Trochę spaliłem sprawę bo przed wrzuceniem modelu za szkło, tradycyjnie przymocowałem go do kloca co jest stanem nieodwracalnym i znacząco utrudniającym wprowadzenie zmian.
Dlatego pisałem o wyciągnięciu wniosków przy malowaniu JP gdyż trzymając go na tej desce, malowanie jest mało precyzyjne.
Swoją drogą, trochę dziwna sprawa z tym zimmem. Washa na gołe części ukręciłem z Abteilungów, a na te z zimmeritem dałem gotowca od AK do pojazdów US. On w słoiczku jest taki ziemisto-brązowy, a po wyschnięciu zrobił się trochę bardziej jak burnt umber z palety olejnych. Chyba, że przesadziłem z filtrami którymi potem próbowałem różnicować.