przez Voltan » czwartek, 22 czerwca 2017, 10:49
Dawno nie zaglądałem.
Na razie oceny modelu P.7a to wróżenie z kiepskiej jakości zdjęć.
No chyba że ktoś już ma.
Pozwolę sobie kilka swoich opinii wyrazić.
1. Wypuszczenie modelu wtryskowego z tą blachą drobnożlobkową to wyzwanie. W tej skali mogłaby być pomijalna, jednak Arma podjęła wyzwanie. Moim zdaniem to sie udało znakomicie. W tej technologii nic lepszego nie da sie uzyskać. Na powierzchni krytej tą blachą nie ma jamek skurczowych czy innych defektów.
2. Mamy długo oczekiwany model polskiego samolotu, lepszego modelu nie ma, nie ma alternatywy.
3. Model jest dobrze zaprojektowany. Widać sprawdzone rozwiązania z wcześniejszych "żywic" jak golenie podwozia czy wpusty pod zastrzały. Ciekawie rozwiązana tablica przyrządów, która jest do zagięcia co umozliwiło odwzorowanie ramek zegarów.
4. Model nawet "z pudła" jest bardzo fajnie zdetalowany.
5. Niektóre części posiadaja nadlewki. Na zdjęciach wyglądaja demonicznie ale sa cienkie jak papier czy folia i proste do usunięcia.
6. Linie podziału na kadłubie w niektórych miejscach sa nieco nieostre, ale to nie jest żaden problem. Amator na to uwagi nie zwróci, doświadczony załatwi sprawe w 10 minut lub mniej. To nie jest nic nadzwyczajnego.
7. Śmigło mogłoby być w jednym kawałku z kołpakiem w zestawie wtryskowym a dodatkowo żywiczne.
Cena nawet dwupaka nie jest wygórowana. 59 zł/szt wychodzi za model wtryskowy z blaszką, żywicznymi kołami, kliszą i maskami. To nie jest dużo.
Kto chde kupić dwupaka to kupi, chocby aby jeden wrzucic do szafy na później, dogadać sie z kolegą itd.
Dlatego sie nie dziwię kolejności sprzedazy zestawów, bo Ci co na ten model czekaja kupia dwupak. Ci którym mniej zalezy kupia za jakis czas. Całkiem naturalny ruch, nikt nie jest fundacją uszcześliwiania polskich modelarzy.
Ceny poszczególnych zestawów są dla mnie w pełni akceptowalne. Za 72 często płaci sie duzo więcej.
Podsumowując, osobiście na jednym nie poprzestanę. Czekałem na ten model ponad 2 dekady.
I czekam na kolejne polskie konstrukcje tak z Arma Hobby jak z IBG. W końcu po tylu latach cos sie zmienia na lepsze.
Nie ma modeli idealnych.