potez napisał(a):To była właśnie jedna z rzeczy , która mnie wkurzała w H&S jak kupiłem - twardy i skaczący pomimo regulacji jak dla mnie spust. W iwatce te ruchy sa naturalne, nie miałem problemu z pluciem.
potez napisał(a):To była właśnie jedna z rzeczy , która mnie wkurzała w H&S jak kupiłem - twardy i skaczący pomimo regulacji jak dla mnie spust. W iwatce te ruchy sa naturalne, nie miałem problemu z pluciem.
iras67 napisał(a):Ja od wielu lat stosuję do ruchomych elementów aerografów rowerowy smar do łańcucha Finish Line od niedawna ich rewelacyjny zielony Ceramic Wet Lube. Jedynie do pokręteł ograniczenia wychylenia igły w których renomowani producenci stosują najczęściej gęste smary , nawijam na gwincie jedną warstwę taśmy teflonowej tej która używa się w hydraulice.
shadowmare napisał(a):Niemcy pracę spustu dobrze mieli opanowaną w latach 39-45. Teraz to nie ma już tej jakości.
potez napisał(a):
A tyle ile kosztuje infiniti kosztuje sciagnieta z japoni Iwatka HP-CH nawet jeżeli przyjdzie zapłacić VAT. Jak sie uda nie zapłacic to kosztuje tyle co procon z polskiej dystrybucji.
I robi to co napisał golfczarny - po prostu maluje. Gęsta czy rozcieńczona farba, daje radę na wszystkim a regulacja ciśnienia zaworkiem na aerografie bezcenna.
Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości