Michal J Swiniarski napisał(a):. Nitowanie robiles juz po polozeniu podkladu?
pzdro,
Michal
arhtus napisał(a):TSR-2 i Arrow zawsze ciekawiły mnie pod kątem historycznym, nie wiedziałem, że Airfix wydał model tego pierwszego i że jest do niego tyle dodatków, bardzo fajnie to wygląda, czekam na efekt końcowy
Mam jeszcze pytanie odnośnie technikaliów, co to za podkład? Wydaje mi się ciemniejszy niż powszechny surfacer gunze, a na zdjęciach widać, że bardzo dobrze uwydatnia powierzchnię modelu.
donalyah00 napisał(a):Bardzo to ładnie wygląda! Sadząc po płytkach na końcówkach skrzydła XR220 będzie?
Jedna uwaga odnośnie osłony dysz silników (ostatni segment kadłuba) - na fotkach osłona wydaje się być dwuczęściowa - biegnie tam bardzo delikatna, pionowa linia podziałowa. Wydaję się też, że obie części osłony były wykonane z innych materiałów - mają delikatnie inny odcień naturalnego metalu. Na fotkach muzealnego XR220 dostępnych w sieci dość dobrze to widać. Może zamiast ryć tam linię wystarczy osłonę pomalować dwoma odcieniami metalizera?
Jurek Greinert napisał(a):Co do egzemplarza to rozwiń proszę temat. Ja celuję w XR219 jako jedyny latający. Ma więcej kolorków, np klapy były częściowo w metalizerze, no i najważniejsze że latał. Domyślam się że piszesz o tych nakładanych wystających płytkach na samych końcówkach z ujemnym wzniosem. To były masy przeciw flatnerowe? Widzę że są na 220 i 222, ale faktycznie 219 chyba ich nie miał. Niestety przy skasowanym 219 są tylko analogowe, dość słabe jak na obecne standarty foty. Ma to plusy i minusy. Pewne błędy mogą przejść a z drugiej strony brak dobrego walkarounda konkretnego egzemplarza.
Na co jeszcze uważać przy 219?
donalyah00 napisał(a):Jurek Greinert napisał(a):Co do egzemplarza to rozwiń proszę temat. Ja celuję w XR219 jako jedyny latający. Ma więcej kolorków, np klapy były częściowo w metalizerze, no i najważniejsze że latał. Domyślam się że piszesz o tych nakładanych wystających płytkach na samych końcówkach z ujemnym wzniosem. To były masy przeciw flatnerowe? Widzę że są na 220 i 222, ale faktycznie 219 chyba ich nie miał. Niestety przy skasowanym 219 są tylko analogowe, dość słabe jak na obecne standarty foty. Ma to plusy i minusy. Pewne błędy mogą przejść a z drugiej strony brak dobrego walkarounda konkretnego egzemplarza.
Na co jeszcze uważać przy 219?
Owe nakładki nazwano Lateral Thrust Unit plates. Bezpośrednie tłumaczenie wskazywałoby na jakiś system dodatkowego sterowania statecznością ale niestety nie znalazłem nic więcej na ten temat w dostępnych mi opracowaniach.
Co do specyfiki XR219:
- brak wspomnianych już płytek LTU,
- brak kamer skierowanych do tyłu, umieszczonych w owalnych owiewkach na wlotach powietrza do silników,
- brak pionowej anteny mieczowej z prawej, górnej strony przedniej części kadłuba (tuż przed wiatrochronem),
- brak długich siłowników łączących podstawy goleni głównego podwozia z tylnymi krawędziami wózków podwozia. Te siłowniki były tylko w XR220 - zerknij na fotki XR219 w locie z wysuniętym podwoziem.
- "zapasowa" dysza Venturiego umieszczona na lewym boku kadłuba - stożkowy wysięgnik dyszy był czerwony, sama dysza czarna,
- delikatne różnice w stencilach na kadłubie tuż przy usterzeniu poziomym.
Ponoć (info jest w książce Damiena Bourke, której nie miałem okazji dokładnie przejrzeć) wnętrze kabin załogi w XR219 było mocno uproszczone w stosunku do późniejszych maszyn. Ale to już sprawa dla wybitnych koneserów tematu.
Sprawdź jeszcze PW.
Jurek Greinert napisał(a): ....Podłubałem trochę przy oszkleniach....
Ralf_S napisał(a):Jurek Greinert napisał(a): ....Podłubałem trochę przy oszkleniach....
Vacu?
Sam robiłeś? bo wygląda elegancko
Powrót do Lotnictwo - warsztat
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości