Modelarstwo z pasją

przez **rotpol13** » środa, 25 marca 2015, 23:15

radoslaw6363 napisał(a):...Kabina kończy się kontem prostym

Kątem!!! Konto masz w banku :mrgreen:

Przyjrzyj się dokładnie:

Obrazek

Reklama

przez **radoslaw6363** » środa, 25 marca 2015, 23:26

rotpol13 napisał(a):
radoslaw6363 napisał(a):...Kabina kończy się kontem prostym

Kątem!!! Konto masz w banku

Poprawiłem :mrgreen:

Dziękuję Rotpolu za czujność, chociaż odnoszę czasmi wrażenie że jesteś moim cieniem na tym forum.

Na powiększeniu widać że miałem rację :lol:

przez **rotpol13** » środa, 25 marca 2015, 23:33

radoslaw6363 napisał(a):Na powiększeniu widać że miałem rację

Niestety, nie!! Wytęż wzrok ;o)

przez **radoslaw6363** » środa, 25 marca 2015, 23:50

rotpol13 napisał(a):
radoslaw6363 napisał(a):Na powiększeniu widać że miałem rację

Niestety, nie!! Wytęż wzrok

Może napiszę tak ;o)

porównaj fotografię z rysunkiem i znajdź różnice :-o

Widzę że kabinka jest OK . Część tego elementu trzeba zostawić nie zamaskowaną i będzie OK :shock:

przez **garrett** » czwartek, 26 marca 2015, 14:16

Lipiec.
3 zdjęcia, reszta do obejrzenia u Cukierasa, czy wiatrochrony odpowiednio krzywe :roll:

http://goo.gl/ZC48fD

przez HK » czwartek, 26 marca 2015, 14:28

radoslaw6363 napisał(a):Może napiszę tak porównaj fotografię z rysunkiem i znajdź różnice
Widzę że kabinka jest OK . Część tego elementu trzeba zostawić nie zamaskowaną i będzie OK

Tylny segment osłony jest oczywiście poprawny a obłe okienka uzyskuje sie poprzez jej częściowe zamalowanie. W tej skali jest to w.g. mnie jedyne akceptowalne rozwiązanie. Górny fragment kadłuba rozdzielający okienka był w P-51 B dość wąski. W modelu, po podzieleniu kadłuba na połówki, ten element byłby zbyt delikatny i problematyczny do odlania. Revell i Academy w swoich modelach zrobiły ten "jęzor" odpowiednio szerszy, żeby uniknąć takich kłopotów. W rezultacie, efekt na modelu dalece odbiega od pierwowzoru. Hasegawa natomiast miała takie samo rozwiązanie jak ten nowy KP i jeśli się na niej wzorowali, to słusznie.
Inna rzecz to wiatrochron, a raczej boczne linie łączenia z kadłubem. Faktycznie, na załączonych zdjęciach wydają się zbyt proste. Jednak na rzeczywistych P-51 B, krzywizna również nie jest oczywista (choć występuje) i efekt zależy od kąta widzenia. Jeśli KP zrobił to dobrze, to zdjęcia również mogą mylić. Poczekamy, zobaczymy. W razie czego, nie jest to jakieś tragiczne do poprawienia.
Płyta pancerna i mocowanie fotela, choć słabo widoczne, wydają się dość poprawne. Idealne nie będą, bo w tej skali musiały by być zbyt delikatne.
Jedno jest pewne, o ile wymiary modelu nie będą skopane, to mamy zdecydowanie najlepsze odwzorowanie Mustanga B w tej skali. Wydaje się, że KP uniknęło wszystkich wpadek które zaliczyła Hase, Academy i Revell (a każda z nich inne).

przez **GrzeM** » czwartek, 26 marca 2015, 14:54

Nie, nie Panowie, mnie nie chodzi o to, że część przezroczystej kabinki trzeba będzie zamalować (to jest oczywiste i OK) tylko o obrys góry kadłuba od statecznika pionowego aż po wiatrochron. W oryginalnym samolocie on był wyraźnym, łagodnym łukiem, natomiast w modelu wydaje się spłaszczony, z załamaniem tam gdzie łączy się część przezroczysta z garbem za kabiną (nazwałem to nieprecyzyjnie "zagłówkiem").

przez **GrzeM** » czwartek, 26 marca 2015, 15:23

A RWD-8 PIĘKNA!!!!!

przez **RAV** » czwartek, 26 marca 2015, 16:19

HK napisał(a):Tylny segment osłony jest oczywiście poprawny a obłe okienka uzyskuje sie poprzez jej częściowe zamalowanie. W tej skali jest to w.g. mnie jedyne akceptowalne rozwiązanie. Górny fragment kadłuba rozdzielający okienka był w P-51 B dość wąski. W modelu, po podzieleniu kadłuba na połówki, ten element byłby zbyt delikatny i problematyczny do odlania. Revell i Academy w swoich modelach zrobiły ten "jęzor" odpowiednio szerszy, żeby uniknąć takich kłopotów. W rezultacie, efekt na modelu dalece odbiega od pierwowzoru. Hasegawa natomiast miała takie samo rozwiązanie jak ten nowy KP i jeśli się na niej wzorowali, to słusznie.

Moim zdaniem lepszym rozwiązaniem byłby wariant "revellowski", ale bez pogrubiania. W końcu da się zrobić cieńsze elementy, jak np. maszt anteny czy pitotka. Można nawet zrezygnować z dzielenia "jęzora" na połówki, żeby był grubszy (jak często się to czyni np. z usterzeniem pionowym lub nawet skrzydłami w F-16).

Wariantu "hasegawowskiego" nie lubię, bo ma szansę działać tylko przy idealnym spasowaniu elementu przezroczystego z kadłubem na długiej krzywiźnie. Wszelkie odstępstwa wymagają ryzykownego szlifowania tuż przy szybie, a niedoszlifowanie będzie wyraźnie widoczne. Ponadto po tym szlifowaniu raczej należałoby poprawić linie podziału wzdłuż spoin, a to też bywa problematyczne (zdecydowanie wolę ryć linie w jednorodnym plastiku).

przez HK » czwartek, 26 marca 2015, 17:00

GrzeM napisał(a):Nie, nie Panowie, mnie nie chodzi o to, że część przezroczystej kabinki trzeba będzie zamalować (to jest oczywiste i OK) tylko o obrys góry kadłuba od statecznika pionowego aż po wiatrochron. W oryginalnym samolocie on był wyraźnym, łagodnym łukiem, natomiast w modelu wydaje się spłaszczony, z załamaniem tam gdzie łączy się część przezroczysta z garbem za kabiną (nazwałem to nieprecyzyjnie "zagłówkiem").

Jeżeli nawet (bo to może być tylko efekt światłocienia na zdjęciu), to się przeszlifuje i będzie git. Razem z kabiną jakby się kto pytał.

Ja, w odróżnieniu od RAV-a nie mam dyskomfortu przy łączeniu lub szlifowaniu części przeźroczystych. Przy współczesnej chemii modelarskiej i materiałach szlifierskich, przestało to być dla mnie jakąkolwiek kwestią.

przez **zegeye** » czwartek, 26 marca 2015, 22:37

Oj przeszlifuje się i to nie raz ... ;o)

Na tych fotkach widać że szpachlówka będzie potrzebna temu P-51 i to w całkiem sporej ilości :-/

Szczeg. dobrze widać na zdjęciu ze spodem..... Co do kwadratowości tyłu kadłuba to rzeczywiście tak to widać.... podobne wrażenie odnoszę oglądając model Ki-61-II ze stajni RSmodels....może to kwestie techniczne jakieś wchodzą w grę???