No i po testach. Nie jest dobrze, choć jest światełko w tunelu.
Kawałek hipsu zapodkładowany czarnym surfacerem 1500, na to C308 Gunze. Kalki traktowane od góry SET/SOL, Mark Fit Strong i ostatnie to MF Super Strong
"Goła" farba:
S/S film odklejany taśmą schodzi razem z farbą. MFS nieco lepiej, ale bardzo trudno ruszyć film. Miejscami odłazi farba.
Z kolei po potraktowaniu MFSS folia trzyma się jak wesz kołnierza. Nie sposób jej oderwać. Gdyby nie to, że widać te dziwne ciapki to byłoby do zaakceptowania w wersji "klasycznej" bez zdejmowania filmu. Po polakierowaniu błyskiem jest lepiej, ale du.. nie urywa
Lakier satyna Bilmodel
Tu komentarz raczej zbędny. Dramat. Może to przez lakier Bilmodela, który jest chyba bardziej matowy, niż satynowy. O dziwo po MFSS film znów niemal nie do ruszenia.
X-22 Tamiya.
Chyba jest OK. Zaskoczeniem jest kalka potraktowane MFSS - folia zeszła. Po specyfikach Tamki film zostawił na krawędziach jakieś paprochy, ale spokojnie zmyłem je white spirytem. Wszystkie 3 preparaty zostawiły po sobie ślad odpowiadający zdjętemu filmowi. Zmyć go się nie dało, ale pod warstwą błysku zniknął.
Wnioski? Najlepiej sprawdziła się kombinacja błysk/Set/Sol. Żadnych resztek filmu, który bezproblemowo zszedł z całego znaku, a farba pozostała nienaruszona. Jednak ja w każdym możliwym przypadku będę starał się zastąpić ten wynalazek kalką innego producenta albo maskami. Zbyt dużo tu liczenia na łut szczęścia, co na końcowym etapie budowy modelu jest nie na moje nerwy.