Skura1967 napisał(a):Grzegorz2107 napisał
"Od roku ok. 1983 w moim pokoju wisi portret Włodzimierza Ilicza Uljanowa ps."Lenin".
Jako element większej dziś kolekcji pamiatek po PRL. Nie ma to związku z moimi przekonaniami politycznymi czy sentymentami.
Ludzie robią różne dziwne rzeczy w życiu...Z różnych pobudek."
To twój cytat, ciekawy prawda?
Ja kończę moją polemikę.
Gorąco Pozdrawiam Artur
ra
Co powinieneś rozumieć, że ja rozumiem, bo mam to przerobione, że dzieło Twoich rąk, moim zdaniem niezbyt udane i dziwaczne w mojej ocenie, nie uprawnia do zastanawiania się nad Twoimi przekonaniami i sentymentami. Szkoda, że nie załapałeś , bo byśmy uniknęli niepotrzebnego nieporozumienia, które jak widzisz jest podsycane przez znudzonych forumowiczów, przez niepotrzebne oceny i nadinterpretacje. Sugestia Kamila, że mam Cię za neonazistę, sam mając pamiątki po czerwonych w domu, wymagałaby więc przyznania się , że jestem neokomuszkiem, co muszę tu publicznie wyznać jest nieprawdą.
(W istocie są już dwa portrety Lenina...)
bartek piękoś napisał(a):Grzegorz2107 napisał(a):"Wojna nikogo nie czyni wielkim" to zdanie z nauki Yody, Wielkiego Mistrza Jedi, jest dla mnie w tym podejściu najważniejsze, dlatego tego typu przedmioty jak to tableau, pachną mi obco i budzą raczej zdziwienie niż zainteresowanie. Zdziwienie odmiennością, którego niestety nie może przesłonic kunszt modelarski czy walory estetyczne...
Mamy więc kunszt twórcy i walory estetyczne, a to co budzi Twoje zdziwienie to odmienność tej pracy na gruncie idei i wartości, tak?.
Bartku źle zrozumiałeś i złe wyciągasz wnioski . Jest przeciwnie! Model mi się od początku nie podoba. Nie broni się ani kunsztem modelarskim, ani walorami estetycznymi. A koncepcja jest na tyle oryginalna/dziwna, że właściwie
moim zdaniem nie pasuje do forum modelarzy, a raczej do producentów pamiątek marynistycznych. Ja tam nie widzę za dużo modelu, najwyżej pół i to niewyraźnie.