Kamil Feliks Sztarbała napisał(a): twoje pretensje brzmią tak
Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):, jak by sprawa tyczyła się całego asortymentu sklepu. tymczasem sprowadza się to do nieznacznego procenta transakcji i z tego co się orientuje, raczej jednostkowych sytuacji niż jest regułą.
Enigma napisał(a):" i miał czelność nie zapoznawać się z regulaminem.
Enigma napisał(a):Klient wchodzący do sklepu realnego czy internetowego nie ma ochoty czytać regulaminu
Slash napisał(a):Przepraszam, że znowu się wtrącam, nie pisząc nic ciekawego. Ale odnoszę wrażenie, że ktoś tu coś palnął bez zastanowienia, bo sam też by się kłócił o te swoje kilkanaście złotych... A teraz trzeba bronić zamku z piasku.
Tylko, że to już chyba przesada.Enigma napisał(a):" i miał czelność nie zapoznawać się z regulaminem.
Nic nie dam sobie uciąć, ale pewnie zakładając konto klika się coś w rodzaju "przeczytałem, akceptuję regulamin". A co do samej nieznajomości prawa... spytaj jakiegoś prawnika. Czasem kilku się tu pojawia. Oni mają takie ciekawe powiedzonka w tym temacie.
rollingstones napisał(a):jak na jednym wydechu wyrecytowane to będzie trzy
Enigma napisał(a):To nie jest jasne, to jest galimatjas, to są sprzeczne informacje ( aha, dla jeszcze większego zagmatwania jest informacja nr5.: zapowiedź: od sierpnia 2010).
Enigma napisał(a):Klient wchodzący do sklepu realnego czy internetowego nie ma ochoty czytać regulaminu,
Slash napisał(a):... spytaj jakiegoś prawnika. .
Enigma napisał(a):No to jadziem dalej
Enigma napisał(a):Rozumiem że regulamin Domów Towarowych Centrum i Galerii Mokotów masz w małym palcu a z regulaminu Biedronki i Lidla można Cię pytać na wyrywki?
Enigma napisał(a):Marek,
Doskonale rozumiem jak działają sklepy internetowe.
Powrót do polskie sklepy internetowe
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość