Dziś zabrałem się za wręgę nr 5, czyli ścianę ogniową. Początkowo chciałem wykorzystać jako podstawę tę z zestawu. Pościnałem co się dało i zeszlifowałem na gładko.
Zrobiłem w kadłubie małe spustoszenie, żeby umieścić pierwsze żebra płatów…
Na zeszlifowaną wręgę nakleiłem dwie warstwy płytki plastikowej 0,2 mm. I tu popełniłem błąd. Zamiast kleić klejem CA użyłem tego do plastiku. Efekt widać na zdjęciach…
Później żeby nie bawić się w wyrównywanie wyciąłem z płytki 1 mm kształt wręgi z dopasowałem do wnętrza kadłuba.
Uzupełniłem wręgę o wzmocnienia i nity (wiem, że za wielkie, ale to moje pierwsze takie, bo uznałem, że nakłuwanie będzie fatalnie wyglądało. W następnym dużym Spicie będę robił je jednak od lewej strony. Teraz mi się już nie chce ;)…
Zrobiłem też wręgowe części dźwigarów. Za pewne spotkam się z krytyką, ale ciągle eksperymentuję się czegoś uczę…
I jeszcze zbiornik oleju
CDNN