Witam!
Kolejnym projektem który będę zapewne ciągnął do samego zakończenia konkursu będzie pierwsza w pełni udana konstrukcja angielskiego czołgu, którego co prawda wykonali z pomocą wielu krojów
Krótka historia powstaniaGdy Amerykanie w dniu 23 września 1917 roku przystąpili do wojny byli zmuszeni do korzystania z broni pancernej innych krajów. Na ich wyposażeniu były Mark V oraz francuskie FT-17, jednak amerykanie cały czas dążyli do posiadania własnego czołgu. Co ciekawe, do współpracy Anglii i Ameryki doszło przez konflikty w ministerstwie broni, kiedy to Winston Churchill po niepowadzeniach wojsk pancernych pod Ypres oddelegował Alberta Stern'a który był szefem Departamentu Zaopatrzenia na stanowisko Komisarza Do Spraw Mechanicznego Pola Walki. Od tej pory miał być odpowiedzialny za współprace z Amerykanami i Francuzami. Chciał przez to wykorzystać potencjał przemysłowy ameryki i doświadczenia francuzów. Wkrótce po tym podpisano porozumienie Anglii z Ameryką. Część planów nowego czołgu była już gotowa ponieważ anglicy ciągle pracowali nad rozwojem swych wojsk pancernych. Głównymi projektantami byli anglicy, Tonnyson D'Eyncourt oraz porucznik John G.Rackham. Jednak nad pracami czuwało dwóch amerykańskich oficerów, James Drain który nadzorował projekt w imieniu gen. Pershinga, major Alden był w roli speca technicznego. Miał za zadanie dopilnowania aby konstrukcja brytyjska była w pełni kompatybilna z amerykańskimi podzespołami, zaprojektował także zupełnie nowy sponson który mógł okazać się zbawieniem dla wielu czołgistów ( o tym dlaczego, w części technicznej)
Dlaczego "International"?Tak jak pisałem była to konstrukcja projektowana głównie przez brytyjczyków i amerykanów, lecz było w nią zaangażowane jeszcze Francja i... Chiny. Cała współpraca wyglądała tak: Anglia zaprojektowała czołg, wytwarzała ramy płyty pancerne gąsienice, trakcje,rolki oraz główną broń, Ameryka produkuje silniki transmisje i pozostałe podzespoly oraz dostarcza surowce no i zaprojektowali sponson. Cala fabryka mieści się we Francji a czołgi montują Chińczycy
Tak więc śmiało można użyć tu jakże modnego w dzisiejszych czasach słowa "globalizacja", wtedy zapewne nawet nie myślano, że taka produkcja przetrwa do dziś z jedną małą różnicą, teraz wszystko wywozi się do Chin i tam montuje, a kiedyś przywożono Chińczyków na miejsce
Konstrukcja oraz ciekawostki techniczneGłówną zmianą jaką wprowadzono w Mark VIII były przedziały, bojowy oraz silnikowy. We wcześniejszych konstrukcjach z rodziny marków silnik stanowił centralną część całego czołgu, wokół niego były rozmieszczone stanowiska załogi, taki układ skutecznie utrudniał i uprzykrzał im wykonywanie obowiązków. Jednak kiedy silnik oddzielimy od załogi, komfort na pewno wzrastał. Poprawiała się także komunikacja między dowódcą a resztą załogi. Poprawiono też system kierowania, we wcześniejszych konstrukcjach brytyjskich do zmiany kierunku jazdy potrzebowano aż czterech członków załogi. Kolejną zmianą na lepsze był silnik, dotychczas stosowano silnik Ricardo o mocy 150 KM, w MK VIII zastosowano nowy, dwunastocylindrowy silnik Libery o mocy 338 KM, dawało to o wiele lepsze osiągi, co prawda jedyne 9 km\h ale w tamtych czasach jak na tak wielki czołg był to dobry wynik. Oddzielenie silnika od załogi nie oznaczało całkowitego braku dostępu do niego, mechanik mógł dostać się do niego z wnętrza nawet podczas pracy silnika. Jak wspominałem zaprojektowano także zupełnie nowy sponson, znikneły z niego karabiny maszynowe, które zostały przeniesione na drzwi za sponsonem. Ta zmiana znacznie skróciła czas ewakuacji załogi z płonącego czołgu, wcześniej kiedy karabin znajdował się w sponsonie załoga musiała się przeciskać miedzy nim a silnikiem co wydłużało ewakuacje i wielu czołgistów przepłaciło ten błąd konstrukcyjny własnym życiem. Kiedy karabin znajdował się w dużych drzwiach a na środku nie znajdował się silnik mogli błyskawicznie opuścić czołg. Kolejną ciekawostką tego elementu była możliwość chowania ich do środka podczas transportu kolejowego co znacznie zmniejszało jego rozmiary i mieścił się na standardowych lawetach kolejowych. Takie rozwiązanie było konieczne z powodu poszerzonego kadłuba oraz gąsienic które w Mark IV mierzyły 40cm szerokości a w Mark VIII aż 70 cm. Pogrubiany został także pancerz z 14 do 16 mm a cała konstrukcja ważyła 37 ton.
Krótki epizod w armiiNa początku zamówienie opiewało na 1500 egzemplarzy, jednak testy trwały niewiele przed 11 listopada 1918 roku a do armii wcielona zaledwie 5 egzemplarzy. Anglia anulowała zamówienie a Francja wycofała się ze współpracy. płyty pancerne i resztę osprzętu przetransportowano do Ameryki gdzie złożono pozostałe 120 egzemplarzy które służyły do 1934 roku.
Ciekawostka filmowaOryginał Mark VIII posłużył do zbudowania repliki czołgu który możemy zobaczy w filmie "Indiana Johns i ostatnia krucjata" jednak dostał wieże od valentiny
ModelBoki kadłuba wykonałem z 1mm polistyrenu, wręgi dla usztywnienia i złapania wymiarów. Nie jestem pewien czy by sobie jednych drzwi nie uchylić lekko:
I porównanie z MK IV o którym mówiłem czy bym z nim nie mógł wystartować w konkursie
:
Dzięki, zapomniałem o entencie, a co z MK IV ?