Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez Darek Trzeciak » czwartek, 22 stycznia 2015, 22:30

Czy po umieszczenie WNr i rodzaju kamuflażu można określić produkcję (WNF|Mtt|Erla) ?

EDIT
Na ten epizod szwajcarski... Bf 109 G-14 W.Nr. 462818 pochodził z zakładów Erla w Leipzig.

No to mam pierwszego typa. Dzięki :)
Takiego jeszcze znalazłem. Jeśli dobrze opisany to z JG5
Obrazek

Drugim typem byłby jakiś G-14 z ETC-50 lub z operacji Bodenplatte (jeszcze lepiej dwa w jednym :mrgreen: )

Nie w temacie ale ten Gusio wygląda zabójczo :mrgreen:
Obrazek
Ostatnio edytowano czwartek, 22 stycznia 2015, 22:45 przez Darek Trzeciak, łącznie edytowano 1 raz
Pozdrawiam Darek
"Doświadczenie powiększa naszą mądrość, nie zmniejsza jednak naszej głupoty." - Josh Billings
***** ***
Avatar użytkownika
Darek Trzeciak
 
Posty: 2216
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 22:23
Lokalizacja: EPWA

Reklama

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez Kuba P. » czwartek, 22 stycznia 2015, 22:35

net_sailor napisał(a):Na ten epizod szwajcarski od dawna mam napisanego gotowca


Marcin, jesteś niezawodny jak Mercedes W124! Dzięki serdeczne za ten opis. Super!

Darek Trzeciak napisał(a):Czy po umieszczenie WNr i rodzaju kamuflażu można określić produkcję (WNF|Mtt|Erla) ?

Oczywiście. Nie jest to specjalnie trudne.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez net_sailor » czwartek, 22 stycznia 2015, 22:40

Darek Trzeciak napisał(a):Czy po umieszczenie WNr i rodzaju kamuflażu można określić produkcję (WNF|Mtt|Erla) ?

Z reguły tak o ile maszyna była w miarę świeża i zanadto nie przemalowywana. W Erla boki zazwyczaj malowali charakterystyczne okrągłe groszki (przykład powyżej). WNF też na bokach malował plamki, ale takie większe i plackowate. Mtt miał rozgraniczenie kolorów górnych i dolnego układające się w falbankę.
Avatar użytkownika
net_sailor
 
Posty: 1809
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:01
Lokalizacja: Elbląg

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez net_sailor » czwartek, 22 stycznia 2015, 22:45

Kuba P. napisał(a):
net_sailor napisał(a):Na ten epizod szwajcarski od dawna mam napisanego gotowca

Marcin, jesteś niezawodny jak Mercedes W124! Dzięki serdeczne za ten opis. Super!

Dzięki. Dodam jeszcze poza protokołem, bo nie ująłem tego w tekście podstawowym, że maszyna posiada drewniany statecznik pionowy, ster kierunku bez blaszek kompensujących, a stery wysokości mają długie blaszki.
Avatar użytkownika
net_sailor
 
Posty: 1809
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:01
Lokalizacja: Elbląg

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez Kuba P. » czwartek, 22 stycznia 2015, 22:49

net_sailor napisał(a):W Erla boki zazwyczaj malowali charakterystyczne okrągłe groszki (przykład powyżej). WNF też na bokach malował plamki, ale takie większe i plackowate. Mtt miał rozgraniczenie kolorów górnych i dolnego układające się w falbankę.


To nawet można rozwijać i katalogować dalej. WNF malował i wielkie koła na bokach i bardzo maleńkie plameczki z przyciemnianiem całego boku aż po takie półksiężyce (Diana), Mtt zwykle falka, ale i czasem tylko charakterystycznie cięta linia na kadłubie z ukośnymi pręgami, plamkami jak i totalnie bez plamek, Erla to i groszki ale i gołe boki lub rozmyte plamy. Tych wariacji jest bardzo bardzo dużo i wpisują się w schematy fabryczne w różnorakich wariantach rozbitych na liczne bloki seryjne budowane przez tych 3 głównych producentów posiadających po kilka centrali produkcji budujących samoloty w ramach różnych zazębiających się serii. Ale to nadal jest ogarnialne.

Ważna i dobra uwaga i to potwierdzam - samolot musi być w miarę nowy i nie powypadkowy. Bo powypadkowy przebudowany przez jakiś Reparateurwerk dostawał czasem nieswoje elementy bez przemalowania albo był malowany lokalnie a tam wzór fabryczny już niekoniecznie obowiązywał.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez Darek Trzeciak » czwartek, 22 stycznia 2015, 22:51

Kuba P. napisał(a):[Oczywiście. Nie jest to specjalnie trudne.

net_sailor napisał(a):Z reguły tak o ile maszyna była w miarę świeża i zanadto nie przemalowywana...

Dzieki Koledzy zaczynam "łapać". Teraz trudniejsze - czas ogarnąć różnice konstrukcyjne.

Takie malowanki u fabrykantów będą OK?

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Darek
"Doświadczenie powiększa naszą mądrość, nie zmniejsza jednak naszej głupoty." - Josh Billings
***** ***
Avatar użytkownika
Darek Trzeciak
 
Posty: 2216
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 22:23
Lokalizacja: EPWA

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez Kuba P. » czwartek, 22 stycznia 2015, 23:00

No tak, te malunki pasują do ogólnej zasady dla G-6 z połowy 1943 roku, szczególnie ten Mtt to wczesny wariant podczas gdy takie marmurkowe malowanie G-6 WNF (G-6/U4) trafia się aż do końca 1944 przy czym u WNF typowy był nieco inny typ krzyża na skrzydłach z góry, szerzej rozstawione kątowniki.
Erla także, taki standard z początku 1944 aż do jesieni. Na przykład na większości G-14 i chyba każdym G-10 Erla już takiego groszkowego malowania nie uświadczysz.
Schemat nieco miesza z kolorami krzyży kadłubowych, tu uwaga.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez Kuba P. » piątek, 23 stycznia 2015, 02:22

Rafako napisał(a):Dziękuję, to mam swojego faworyta.


Coś mnie tknęło i spojrzałem na zdjęcia "43" i "44" dokładniej. Mam pewne obawy, że to mogą nie być wcale pełne G-14 a egzemplarze 109 G-14 zbudowanych bez MW Anlage o istnieniu których skądinąd wiadomo. Skąd podejrzenie? Na "44" stojącej obok "43" w tym samym zagajniku i noszącej wiele tożsamych cech widzę wyraźnie trójkąt paliwowy z symbolem 87. To nie jest paliwo dla systemu MW. Tam konieczne było wysokooktanowe C3.
Oba natomiast mają w tylnej ścianie kabiny wycięcie pod akumulator, mimo tego że nie ma pokryw to po samym kształcie otworu można poznać czy to samolot przygotowany pod MW czy nie.
Teraz kluczowe pytanie - czy w tej serii wyszło więcej takich zubożonych G-14 i czy widać gdzieś czy takie maszyny mają pokrywę tylnej ściany kabiny z pudlem na akumulator czy płaską?

Żeby nie było tak antymodelarsko - wrzucam foty "43" (istnieje więcej ale wiele nie wnoszą do tematu)

Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez Rafako » piątek, 23 stycznia 2015, 08:38

Kuba P. napisał(a):Coś mnie tknęło i spojrzałem na zdjęcia "43" i "44" dokładniej.


Czyli "już był w ogródku, już witał się z gąską..." Dzięki Kuba za zdjęcia "43", to górne znałem, ale tego z dołu nie widziałem. Tak sobie myślę, że to dość dziwne, że wyprodukowano kilka tysięcy Bf 109 w wersji G-14 a tak trudno znaleźć jakiś w miarę pasujący pierwowzór. Z drugiej strony wprowadzenie tej wersji wprowadziło chyba największy bałagan skutkujący wieloma różnicami w budowie poszczególnych maszyn produkowanych przez różne fabryki. Mam na myśli różnice w postaci chociażby wlewu oleju, statecznika pionowego, kółka ogonowego, bąbla na prawym beule, dodatkowego (bądź nie) panelu dostępowego pod wlewem MW, listew (bądź nie) kompensujących na sterze kierunku i pewnie wielu innych o których nie wiem bądź zapomniałem. Cóż na weekendzie planuję końcowe złożenie wszystkiego do kupy więc malowanie najwcześniej za tydzień w związku z czym jest nadzieja, że pojawi się jeszcze jakiś w miarę pewny i udokumentowany kandydat. Bardzo Wam dziękuję koledzy za aktywność w tym wątku. Przez tydzień pozyskałem bardzo dużą wiedzę na temat mojego ulubionego samolotu II WŚ.
Pozdrawiam, Rafako !
Avatar użytkownika
Rafako
 
Posty: 227
Dołączył(a): wtorek, 26 lutego 2013, 18:29
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez Kuba P. » piątek, 23 stycznia 2015, 11:17

Ale ale! Z Twojego punktu widzenia to w sumie nic się nie zmienia bo samolot zewnętrznie będzie wyglądał prawidłowo.
To, ze nie mają tej pokrywy tylnej ściany kabiny jest dość ciekawe ale i zostawia furtkę - zrobisz wersję z pudłem na akumulator i będzie 100% poprawnie.
Konfiguracja wlewów, paneli - wszystko gra. Rób tego "43" dalej śmiało.
On jest w ogóle fajny i dość dobrze udokumentowany.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez Rafako » piątek, 23 stycznia 2015, 12:06

Jeśli tak twierdzisz Kuba to postanowione. Tylko wczoraj Marcin sugerował żeby nie polegać raczej na grafikach Montexu więc nie bardzo wiem czy malować tak jak sugerują czy szukać innych źródeł. Nie wiem jaki był układ plam na skrzydłach, jaki wzór ich przejścia (ząbkowany jak Erla ?) oraz jak się ma sprawa z kolorami (chociaż to po części pewnie się wyjaśni jutro po wizycie w modelarskim). Mam na myśli czy to standardowy 74/75/76 czy raczej późnowojenne wariacje z 81/82/83 ?
Pozdrawiam, Rafako !
Avatar użytkownika
Rafako
 
Posty: 227
Dołączył(a): wtorek, 26 lutego 2013, 18:29
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez Rafako » piątek, 23 stycznia 2015, 12:11

Przepraszam za post pod postem, ale na Twoim drugim zdjęciu Kuba (tym dolnym) widać, że to raczej nie ząbkowany schemat Erla. Mam rację ?
Pozdrawiam, Rafako !
Avatar użytkownika
Rafako
 
Posty: 227
Dołączył(a): wtorek, 26 lutego 2013, 18:29
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez Kuba P. » piątek, 23 stycznia 2015, 13:38

Schemat ząbkowany występował tylko przez jakiś czas i to na wcześniejszych G. Tutaj masz płynne plamy, powiedzmy normalne. Trudno rozpracować ich przebieg bo jedno skrzydło jest zacienione, drugie wystawione na słońce. Zerknę w domu czy nie mam bardziej wyraźnego zdjęcia w druku.
Zawsze można się podeprzeć zdjęciami samolotów z tej serii z możliwie bliskimi numerami seryjnymi i robić analogicznie.

Co do kolorystyki - jak zwykle brak wiarygodnych danych :) ale ja malowałbym albo 74/75/76 albo ten pośredni schemat 75/83/76.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez Rafako » poniedziałek, 26 stycznia 2015, 21:17

Maski do "białe 43" zakupione. Dzisiejszy wieczór to malowanie detali kokpitu, złożenie go w całość i wklejenie w kadłub. Trochę nerwów było z barwionymi pasami Edka (farba próbowała złazić z nich przy próbie układania w fotelu), ale szczęśliwie dobrnąłem do końca. Jutro planuję dokleić skrzydła i wszystko inne co pokryję surfacerem przed właściwym malowaniem. I tu mam pytanie. Czytałem wiele wątków gdzie min Kuba sugerował pozostawienie wnęk podwozia FW 190 w aluminium względnie malowanie ich w kolorze spodu. Czy tak samo sprawa ma się z późnowojennymi Bf 109 ? Do tej pory byłem tradycjonalistą który nie dopuszczał innej opcji niż RLM 02

Kuba P. napisał(a):Co do kolorystyki - jak zwykle brak wiarygodnych danych ale ja malowałbym albo 74/75/76 albo ten pośredni schemat 75/83/76.


Montex sugeruje 75/83/76 i chyba tak raczej będę malował tym bardziej, że jak wcześniej wspomniałem lubię trochę ożywczego 81/82/83 w miejsce dość "nudnego" 74/75 :D
Pozdrawiam, Rafako !
Avatar użytkownika
Rafako
 
Posty: 227
Dołączył(a): wtorek, 26 lutego 2013, 18:29
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

Postprzez net_sailor » wtorek, 27 stycznia 2015, 13:12

Daj wreszcie jakieś zdjęcia z budowy to pogadamy, bo kończy się 4 strona wątku warsztatowego, a modelu ni chu chu... ;o)
Avatar użytkownika
net_sailor
 
Posty: 1809
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:01
Lokalizacja: Elbląg

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości