Tutaj po trochu reszta zabawy…
Trochę zabawy z przednim błotnikiem…
Spokojnie to nie pomyłka….wyjaśni się później.
Ta fota przed retuszerskimi poprawkami…
Druga sprawa bardzo ważna to polakierowanie baku i pokryw.
Od tego w dużej mierze będzie efekt całości. Chciałem też pobawić się i dla wprawy równolegle pomalować i zniszczyć bak… Zniszczony bak będzie z innymi gratami za garażem….
Miałem nieco kłopot z kalkami oraz pomalowaniem napisu na baku na fabrycznym monogramie. Był statyw z lupą , pół litra aby ręka nie zadrżała i tak wyszło….
A tak wyszedł trochę podniszczony bak…