Cześć,
gdy zbierałem materiały do budowy modelu, (jakieś 3 lata temu), gdzieś na jakimś forum, DWS-? albo odkrywcy-? natrafiłem
na informację, że Jastrząb A dostał nową osłonę silnika NACA (tą bez bąbli "zaworowych") i tym się sugerowałem wykonując kopyto pod formę maski.
Oczywiście, masz rację, teraz po przeanalizowaniu zdjęć z samolotów które posiadały Mekurego, dobitnie wynika, iż takie ostre zakończenie powinien mieć i Jastrząb. Jedynie co mogę zrobić, to zamaskować to w jakiś sposób. Ta moja osłona jest z włókna szklanego wykonywana w formie. Z uwagi na wysoki koszt wykonania takiej formy mam tak jakby związane ręce.
Istnieje jeszcze możliwość przycięcia tego zaokrąglenia, ale to mocno osłabi konstrukcję osłony. Takie "wywinięcie" do środka bardzo wzmacnia całość i chroni silnik w razie kraksy.
Z drugiej strony, faktycznie, w owym czasie jeszcze chyba dokładnie nie "przedmuchali" takiej osłony
Taka ostra krawędź bardzo zaburza przepływ powietrza w komorze silnika i indukuje duży opór. Widać jak poprawione to zostało podczas wojny. Wlot do komory silnika został pięknie zaokrąglony (P-47, FW-190, F4U, Ki-84).
Dzięki za pomoc i sugestie.
Znowu się czegoś się dowiedziałem.
Pozdrawiam, Wojtek.