Witam. To już ostatnia aktualizacja przed galerią. Zaprojektowałem w końcu proste maski, uprzejmy pan wyciął mi to na plotterze i dziś mogłem w końcu zacząć malowanie oznaczeń i napisu US ARMY.
Najpierw nakleiłem w odpowiednie miejsca obwódki oznaczeń (oczywiście nie był bym sobą, gdybym nie zapomniał o lewej burcie) oraz zamaskowałem cały model woreczkiem foliowym tak na wszelki wypadek.Całe kółka prysnąłem białą farbą i poczekałem kilka godzin aż wyschnie, po czym nakleiłem maski gwiazd. W tym momencie ujawniły się wady plottera na którym zostały wycięte maski. Gwiazdy nie były równe, każde ramie różniło się od siebie o dziesiętne milimetra, ale nawet tak małe różnice utrudniły mi pracę.


Kolejnym kolorem był niebieski, miałem tylko dwie niebieskie farby więc wyboru dużego nie było. Nie wiem czy odcień jest odpowiedni, na moje oko jest za jasny.

Gdy farba troszkę podeschła zerwałem maskowanie gwiazd.

Następnie nakleiłem duże koło z wyciętym w środku małym, tak aby zachować symetrię. Trysnąłem czerwony kolor i po chwili zerwałem maskowanie. Niestety klej masek jest wyjątkowo silny, dlatego na skrzydle wraz z maską odlazł kawałek farby.
Przyszła kolej na napis US ARMY na dolnych powierzchniach. Nakleiłem maski, prysnąłem czarną farbę, odkleiłem maski i zauważyłem, że ... jest krzywo

. Mam nauczkę na przyszłość, trzeba było nakleić kawał taśmy przez całą długość skrzydeł i w ten sposób ustalić geometrię. No cóż, uczymy się na błędach.



Chciałbym jeszcze trzy słowa wspomnieć o tej folii. Jest to Oracal 641 kolor, jak widać biały, choć przepuszcza dużo światła. Klej jak wspomniałem jest zdecydowanie zbyt silny, dobrze, że model zdążył już odstać swoje, dzięki czemu zakończyło się tylko jedną wpadką. Do tego typu wzorów jej elastyczność jest wystarczająca, lecz na bardzie obłych powierzchniach ułożenie jej było by już kłopotliwe.
Pozdrawiam Marcin.