No i mały ŁaGG dostał biały mundurek.


Górę modelu psiknąłem dość cienką warstwą białej emalii MM a następnie, po lekkim podeschnięciu farby przejechałem szerokim (jak na modelarstwo oczywiście) pędzlem lekko zamoczonym w rozcieńczalniku znanej firmy na W.
Dwa dni później, dosłownie muśnięciami aerografu wyrównałem co za duże smugi i wacikiem do uszu, już bardziej nasiąkniętym rozcieńczalnikiem za symulowałem złażenie białej powłoki w rejonie kabiny, tam gdzie się łazi brudnymi buciorami.
Nie ukrywam, że się nieco wzorowałem na Ile-2, wykonywamy przez Kubę P. i pokazanym kilka lat temu, bodajże, w Super Modelu.
Z pod farby wyłazi na kadłubie gwiazda. Po prostu chciałem na podstawowe barwy nałożyć właśnie gwiazdy a następnie wałeczkami masy maskującej za symulować obmalowywanie jej białą farbą. Ale efekt mi się nie podobał więc po ukończeniu prac nad kadłubem nakleję nowe gwiazdy z podręcznego magazynka.