Me 262 w kabinę ciśnieniową wyposażony nie był.
Pancerną szybę podwieszoną pod ramą wiatrochronu wewnątrz Messerschmitt stosował chociażby w Bf 109 G i K, więc takie rozwiązanie nie było dla nich czymś dziwnym.
Jest natomiast coś, co mąci mój pogląd o analogicznym rozwiązaniu w 262 na korzyść tego co pisze Spiton.
Mianowicie nie ważne jak zdemolowany wrak Schwalbe - szyba pancerna jest na miejscu a przecież byłby to świetny souvenir, pamiętacie takie zdjęcia z Life'a gdzie amerykański żołnierz trzyma właśnie tą pancerną szybę ze 109 koło samolotu.
Nie widać też na szybie czołowiej w 262 kapsułek pochłaniacza wilgoci, co było normą przy układzie dwuwarstwowym (wiatrochron Bf 109 G/K, szyby osłony ciśnieniowych Bf 109 G-1/G-2/G-5 czy osłona kabiny Ta 152 H).
Dlatego to może być faktycznie klejona z warstw ale jedna, gruba pancerna płyta z ogrzewaniem już wpuszczonym w środek. Nie umieszczonym między szybą czołową a płytą.
Wezmę do łapy instrukcję Schwalbe, katalog części i fotki z HT Model i sprawę rozpoznam

Diabeł tkwi w szczegółach.