Dzień dopracowywania szczegółów - robienie paseczków, delikatnego washa, kalek i na koniec lakier bezbarwny.
Na początek walka z kalkami - choć walka to złe słowo moje doświadczenie modelarskie opiewa o wykonanie kilku modeli ale do tej pory nie spotkałem się z kalkami, które tak dobrze i tak łatwo nakładałoby się jak te kalki Academy.
Później kilka pasków na pociskach, które z racji wersji pokazowej są tylko dwa na końcach skrzydeł.

Na koniec wspomniany wash, odrobina brudu tu i tam ale bez przesady model odwzorowuje samolot demonstracyjny a więc utrzymywany w czystości.
Tyle na temat Su 30MK w wersji KRL, teraz biorę się za stojak i widzimy się na prezentacji w galerii.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Na warsztacie
wietrzenie