Me-262 A-1a skala 1/72 Revell

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Me-262 A-1a skala 1/72 Revell

Postprzez czak45 » sobota, 12 maja 2012, 19:04

Zamarzyła mi się taka lotnicza wycieczka modelarska.
Zazwyczaj sklejam pojazdy pancerne.
Ostatni model "lotniczy" skleiłem chyba jakieś 16 lat temu, a może i lepiej.
Wśród kolekcji z tamtych lat znajdował się też Me-262, więc będzie to taka podróż sentymentalna.
Chciałbym zrobić samolot po (tu kilka opcji)
-przymusowym lądowaniu bez otwartego podwozia (chyba najtrudniejsza opcja)
-przymusowym lądowaniu z otwartym podwoziem (czy było by możliwe lądowanie na łące?)
-przechwyconym na lotnisku (najłatwiejsza i chyba najmniej ciekawa opcja)

Model firmy Revell, strasznie tani i podobno przystępny jakościowo.
Po obejrzeniu ramek stwierdziłem, że brakuje na kadłubie śladów po nitach, ale najgorszym elementem jest owiewka kabiny, jakaś taka mało przezroczysta, gruba no i jeszcze będę musiał ją pociąć.

Poszperałem trochę w sieci i zaczynam prace.
Zobaczymy co z tego wyjdzie?
Jeśli można to liczę na pomoc znawców tematu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ps. Chciałem kupić ten, ale nie było:
http://www.jadarhobby.pl/academy-12410- ... 14691.html

Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
czak45
 
Posty: 1123
Dołączył(a): poniedziałek, 19 maja 2008, 22:40

Reklama

Re: Me-262 A-1a skala 1/72 Revell

Postprzez Slash » sobota, 12 maja 2012, 19:12

Dobrze, że nie było modelu Academy. Masa błędów i do tego droższy. Waku owiewka do modelu Revella majątku nie kosztuje. Do tego coś tam trzeba było poprawić z komorą podwozia i merytorycznie podobno jest całkiem nieźle.
Ostatnio edytowano sobota, 12 maja 2012, 19:14 przez Slash, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Re: Me-262 A-1a skala 1/72 Revell

Postprzez Tomasz Dzieciątkowski » sobota, 12 maja 2012, 19:14

czak45 napisał(a): najgorszym elementem jest owiewka kabiny, jakaś taka mało przezroczysta, gruba no i jeszcze będę musiał ją pociąć.

To że jest gruba i mało przezroczysta to pikuś. Jej podstawową wadą jest totalnie niepoprawny kształt. Wymień ją prędko na vacu - Pavla albo RobTaurus...
If on my journey, should I encounter God, God will be cut...
Avatar użytkownika
Tomasz Dzieciątkowski
 
Posty: 988
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Re: Me-262 A-1a skala 1/72 Revell

Postprzez kugelblitz » sobota, 12 maja 2012, 19:18

Slash napisał(a): Do tego coś tam trzeba było poprawić z komorą podwozia i merytorycznie podobno jest całkiem nieźle.


No dziurę trzeba wyciąć po prostu bo Revell nieźle jak na skalę odwzorował spód wanny kabiny po czym z niezrozumiałych powodów zasłonił ją w pełni zabudowanymi wnękami podwozia głównego. Co do owiewki to zaiste kwalifikuje się do wymiany.
Popatrzcie na jamniczka, wyturlał się z koszyczka
Avatar użytkownika
kugelblitz
 
Posty: 216
Dołączył(a): środa, 4 listopada 2009, 10:24

Re: Me-262 A-1a skala 1/72 Revell

Postprzez Tomasz Dzieciątkowski » sobota, 12 maja 2012, 19:22

No i w przypadku Me-262 łatwiej będzie zrobić jakiegoś porzuconego na skraju lasu albo na wrakowisku:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

żródło: otchłanie internetu - wyłącznie do celów dyskusji
If on my journey, should I encounter God, God will be cut...
Avatar użytkownika
Tomasz Dzieciątkowski
 
Posty: 988
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Re: Me-262 A-1a skala 1/72 Revell

Postprzez Murek » sobota, 12 maja 2012, 21:34

Tak jak przedmówcy stwierdzili - owiewka w Revellu nadaje się do kosza, szkoda czasu cokolwiek z nią robić.
Wnęki do wycięcia.
Brakuje łezkowatych wybrzuszeń na wysokości komory z działkami na kadłubie, a wyloty luf są w złym miejscu :(
Avatar użytkownika
Murek
 
Posty: 3116
Dołączył(a): wtorek, 9 października 2007, 22:12
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Me-262 A-1a skala 1/72 Revell

Postprzez Kuba P. » sobota, 12 maja 2012, 21:38

Slash napisał(a):Do tego coś tam trzeba było poprawić z komorą podwozia i merytorycznie podobno jest całkiem nieźle.


Podobno to nie pisz jak nie wiesz.
Merytorycznie jest masakra.
Kadłub ma totalnie niewłaściwą bryłę, jest jakby zbyt płaski u dołu, nos wygięty w dół. Dobry kształt miał stary Matchbox ale Revell sprawę położył totalnie.
Ślepa komora podwozia to pikuś.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Me-262 A-1a skala 1/72 Revell

Postprzez Jacek Bzunek » sobota, 12 maja 2012, 22:24

Kojarzę Me 262, który wylądował na trawiastym lotnisku w Szwajcarii w maju 1945.
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5876
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: Me-262 A-1a skala 1/72 Revell

Postprzez Kuba P. » sobota, 12 maja 2012, 22:26

Zurich - Dubendorf, 24 kwietnia 1945. Wylądował na kołach, w pełni nieuszkodzony, do dziś stoi w Deutsches Museum w Munchen :)
Dotykałem i dokładnie obfotografowałem.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Me-262 A-1a skala 1/72 Revell

Postprzez czak45 » niedziela, 13 maja 2012, 00:27

Dzięki za wszystkie odpowiedzi, nie liczyłem na taki odzew.
Tomaszu, zdjęcia bardzo fajne, ale chyba egzemplarze na nich pokazane są zbyt trudne do wykonania.
Nie mniej jednak dzięki za nie - można poczuć klimat.

EDIT:

Znalazłem takie zdjęcia na których ME jest mniej zniszczony i w związku z tym łatwiejszym do wykonania w miniaturze.
Ale czy to były awaryjne lądowania? Bo, aż wierzyć się nie chce, że zniszczenia są tak małe.

Obrazek

Obrazek

Zastanawiają mnie też takie zdjęcia na których ME wygląda jakby go poskładano z kilku innych.
Spód malowany i szaro niebieskim i czarnym? Może podmieniali silniki z "nocnych" do tych latających za dnia.
Zawsze to jakiś smaczek malarsko modelarski.

Obrazek

A na tym zdjęciu Samolot wygląda jakby był miejscami klejony.

Obrazek

Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
czak45
 
Posty: 1123
Dołączył(a): poniedziałek, 19 maja 2008, 22:40

Re: Me-262 A-1a skala 1/72 Revell

Postprzez Kuba P. » niedziela, 13 maja 2012, 21:18

czak45 napisał(a):Ale czy to były awaryjne lądowania? Bo, aż wierzyć się nie chce, że zniszczenia są tak małe.


Poprawnie wykonane lądowania awaryjne. Ten pierwszy - Me 262 A-1a/U3 zaliczył "Kopfstand" po złożeniu się przedniej goleni, być może nawet nie przy lądowaniu a jako sabotaż - na postoju. Drugi ma za sobą jak sądzę udane lądowanie na brzuchu. Jest więcej takich zdjęć.

Wbrew pozorom samolot nie musiał się koszmarnie rozpaść przy poprawnym lądowaniu we właściwym terenie. Jak pilot miał kontrolę nad samolotem, silniki nie zawiodły, nie spanikował i miał szczęście to lądował w jednym kawałku.

czak45 napisał(a):Zastanawiają mnie też takie zdjęcia na których ME wygląda jakby go poskładano z kilku innych.


Praktycznie większość Me 262 tak powinna wyglądać, tylko zdjęcia tego nie pokazują. Tak Niemcy pod koniec wojny budowali i tak ma być. Samolot składano z gotowych komponentów. Jakbyś model skleił z kilku większych części wykonanych już przez innych. Każdy ma inne farby i inaczej maluje :)

czak45 napisał(a):Spód malowany i szaro niebieskim i czarnym? Może podmieniali silniki z "nocnych" do tych latających za dnia.
Zawsze to jakiś smaczek malarsko modelarski.


Nie wiem jak głęboko chcesz wchodzić w temat. Ten nocny 262 B-1a/U1 ma w ogóle niemalowany spód kadłuba i nosi ślady własnie takiej składanej produkcji. Do tego wymiany części - stąd taka mozaika :)

czak45 napisał(a):A na tym zdjęciu Samolot wygląda jakby był miejscami klejony.


Bo tak w zasadzie jest. To Me 262 A-1, który tu widoczny jest testowany w locie przez Aliantów.
Sam samolot jest w formie końcowej, uproszczonej produkcji. Nie nosi kamuflażu a wszystkie elementy mają na sobie albo ślady farb użytych w procesie technologicznym i niezbędnych albo są gołe, w kolorze metalu a widoczne kratki, kreski itp to szpachla, którą wygładzano powierzchnie płatowca.

To jest idealny temat na model, cholernie ambitny i trudny.
Jakbyś się na to zdecydował - powiedz - pomogę bo mogę napisać dużo więcej wiadomości o tej maszynie i jej wyglądzie.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Me-262 A-1a skala 1/72 Revell

Postprzez czak45 » niedziela, 13 maja 2012, 23:43

Kuba wielkie dzięki.
Muszę się nad tym modelem trochę zastanowić.
Ale z tego co piszesz to potencjał malarski jest duży.

Może ktoś wie gdzie można kupić kabinę Vacu od ręki?
Avatar użytkownika
czak45
 
Posty: 1123
Dołączył(a): poniedziałek, 19 maja 2008, 22:40

Re: Me-262 A-1a skala 1/72 Revell

Postprzez czak45 » wtorek, 15 maja 2012, 11:07

Wyciąłem klapy będą w pozycji wysuniętej-opuszczonej - wiadomo lądowanie.
Nie wiem właśnie czy one powinny się wysuwać jak w samolotach pasażerskich, czy tylko opuszczać.
Różne rozwiązania podejrzałem w galeriach gotowych modeli.
Ale raczej skłaniam się do tezy z opuszczaniem.
Zresztą zdjęcia arch. wydają się potwierdzać moje założenie.

Obrazek

Obrazek

Ps. Mógłby mi ktoś polecić jakiś ciekawy warsztat lotniczy w skali 1/72.
Chętnie bym sobie po podglądał.

Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
czak45
 
Posty: 1123
Dołączył(a): poniedziałek, 19 maja 2008, 22:40

Re: Me-262 A-1a skala 1/72 Revell

Postprzez Pawel Burchard » wtorek, 15 maja 2012, 11:16

Interesująca fotka klapy Obrazek
źródło http://www.stormbirds.com
Pawel Burchard
 
Posty: 1037
Dołączył(a): wtorek, 7 lipca 2009, 09:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Me-262 A-1a skala 1/72 Revell

Postprzez Pawel Burchard » wtorek, 15 maja 2012, 11:18

Wydaje mi się, że powinieneś troszkę popracować nad krawędzią spływu płata i klap, jej grubość już na wstępie psuje odbiór modelu...

p.
Pawel Burchard
 
Posty: 1037
Dołączył(a): wtorek, 7 lipca 2009, 09:06
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości