Po przeczytaniu najpopularniejszego wątku w HP, najpierw się załąmałem ale potem nabrałem ochoty, żeby pokazać co w międzyczasie zmalowałem - bana za to pewnie nie dostanę a może stężenie modelarstwa na forum wzrośnie, bo jak niektórzy piszą podobno to forum jest w stanie agonalnym i wszyscy, którzy coś modelują z niego uciekają
Długa przerwa była spowodowana oczekiwaniem na paczkę z blaszka Parta do MiGa 21PF. Gdzieś ta którą miałem na zapas posiałem w odmętach składziku modelarkiego i musiałem kupić nową, ponad tydzień czekałem na przesyłkę z Warszawy, cóż Bielsko to juz koniec Polski....
Zainstalowałem ją na lekko zmodyfikowanym Brassinie Edka:

Szczerze mówiac po zainstalowaniu dopalacza, to w środku naprawde niewiele za nim widać:

Mam wrażenie, że ten element ma trochę za grube ramiona ale w tym modelu nie przemęczam się i nie będę budował dopalacza od podstaw
Następnie zamontowałem pierścień sterujący zwieraniem i rozwieraniem dyszy - nie mam pojęcia jak ten element fachowo się nazywa...

siłowniki sterujące pierścieniem zrobiłem z rurek mosiężnych, bo te z żywicy połamały się w trakcie montaży - zdecydowanie za delikatne są
Całość od wewnątrz jak widać pomalowałem farbą imitującą zieloną farbe ogniotrwałą jaką widać na zdjęciach, i dodałem lekki wasz aby zasymulować ślady po gazach w rurze wylotowej silnika. Niestety nie obyło się bez jakiegoś ALE - ostatni element silnika - dysza wylotowa został odlany z zużytej formy - mam dwie sztuki w domu i obie tak samo złe - od wewnątrz są na żywicznym odlewie ślady wyglądające tak jakby ktoś formę szczotką druciana podrapał
Zeszlifowałem to delikatnie na gładko i zostawiłem jak jest - TYM MODELEM SIĘ NIE STRESUJĘ
Na koniec poszła zabawa z Alcladami, pomalowałem dyszę i pierścień, dodatkowo zrobiłem trochę przebarwień wyżarzonego metalu bardzo silnie rozcieńczonym niebieskim clearem Tamiyi - diabli wzięli i schowali tensocroma

cdn nastąpi, jak skończę nitowanie kadłuba...