MiG-21M 2PLM Goleniów- Eduard 1:48 [OPEN]

[potez]

podobno ma to coś wspólnego z wychodzeniem z korkociągu - trezba chyba drążek oddać w pozycji poziomej...
ale na pewno to wie Toyo i jego pytajcie

[Adam]

Była tu mowa o edkowych malowanych tablicach nie wiem jak to jest w 48, bo to nie moja skala w 72 to wyglada tak:


Jak na moje oko to wygląda nieźle. Mam też żywiczne tablice do F-105 G próbowałem je pomalować, ale może ręka i oko już nie te i zostały te edkowe.
Adam

[potez]

Te nowe mają jakiś taki koszmarny raster przestrzenny, powierzchnia farby nie jest gładka, tylko wygląda jakby w niej sito odcisnęli...do Jaka1 maialem kolorowa blaszzkę i ona miała gładką powierzchniei wyglądało to naprawdę nieżle.
Do tego wszystkie szczegóły na blaszce sa płaskie, bo po prostu namalowane. Nie miem pomalować tego tak jak to robi edek ale i tak w naturze lepiej wygląda moja recznie malowana tablica z żywicy w porównaniu do wydruków Edka. Może kiedyś - a właśnie sobie odlałem chyba z 10 takich treningowych tablic do nauki precyzyjnego pędzlowania - nauczę się je porządnie malować.... o ile mi cierpliwości starczy

[babcia131]

Fajna - w normalnej wielkości pewnie wyglada lepiej. Przy opkazji pytanie: ten biały, pionowy pasek na tablicy był w kżdym MiG-u 21?

To chyba taki orientacyjny pion jakby się ktoś zbytnio zakręcił. A ukazuje się w kabinkach od czasów Miga-15 po dzisiejsze ruskoloty.

Sprawa jest bardzo mało skomplikowana, ale za to pokazuje pomysłowość Konstruktorów tego Cuda Techniki . Ta linia pokazuje po prostu neutralne położenie drążka sterowego i tym samym neutralne położenie lotek. Nie potrzeba żadnych przyrządów , widać "na oko" i sprawdzało się przez kilkadziesiąt lat eksploatacji.

[Aleksander]

Sprawa jest bardzo mało skomplikowana, ale za to pokazuje pomysłowość Konstruktorów tego Cuda Techniki . Ta linia pokazuje po prostu neutralne położenie drążka sterowego i tym samym neutralne położenie lotek. Nie potrzeba żadnych przyrządów , widać "na oko" i sprawdzało się przez kilkadziesiąt lat eksploatacji.

Dzięki! Rzeczywiście - banalnie proste i genialne w prostocie zarazem.

[potez]

Się robi dalej...
Usunąłem na kadłubie linie niepotrzebne dla wersji M i otworzyłem dodatkowe wloty powietrza u nasady skrzydeł.
Dopasowałem i pomalowałem komorę przedniego podwozia ale zdjęcia później, nie mam dobrogo światła pod ręką...
Pobawiłem sie stożkiem wlotowym, dorobiłem nity na osłonie wewnętrznej i podciąłem w głąb linię podziału pomiędzy stożkiem i osłoną tak aby wyglądało jak w oryginale, gdzie widać miejsce "do chowania " stożka. Tak to wygląda na tą chwilę:

Podkład Citadel Chaos Black i Alclad dark aluminium.
Składam teraz dysze wylotową z Brassina i prośba o pomoc - czy ktoś ma dobre zdjęcie dopalacza w w wersji silnika używanej w polskich migach? Nie moge nic znaleźć na szybko Z góry dzięki za pomoc

[babcia131]

Tak na szybko wrzuciłem parę zdjęć -elementy dyszy -wymiary wewntrzne-rura dopalcza-zwieracz dyszy -nawet sam pracujący dopalacz .
https://hotfile.com/dl/155807187/7f94d3f/elementy_patowca_i_silnika.zip.html
Chyba będzie ładny model -tak na pierwszy rzut oka .
Powodzenia w kontynuacji budowy.

[potez]

Się robi dalej:
Skończyłem stożek wlotowy, pomalowany zgodnie z oryginałem i przemalowałem metalowa część na stal z Alclada, po komentarzach kolegów z modelworku

wizyta w fishing-mart zaowocowała zakupem ołowianych kulek, obficie wklejonych do stożka jako obciążnik.
Komora podwozia została pomalowana i zwash'owana:

Nie jestem nią zbyt zachwycony. Niestety jest to wydruk z drukarki 3d i to widać. Widać warstwy na wszystkich obłościach a jeszcze gorzej jest w komorach głównego podwozia Tam spróbuję poszlifować delikatnie, w przedniej komorze praktycznie byłem bez szans...Do tego nie do końca podoba mi się sposób zrobienia kabli, Aires robi to o wiele ładniej ale akurat nie w komorach do tego modelu, bo te są KOMPLETNIE zwalone
Zacząłem nitowanie kadłuba wg planów z książki RVResin. Nie przykładam się do tego jakoś mega super hiper, bo ten model to tylko dla "rozpoznania przeciwnika", następne 21-ki będa bardziej dopieszczane

CDN...

[potez]

Po przeczytaniu najpopularniejszego wątku w HP, najpierw się załąmałem ale potem nabrałem ochoty, żeby pokazać co w międzyczasie zmalowałem - bana za to pewnie nie dostanę a może stężenie modelarstwa na forum wzrośnie, bo jak niektórzy piszą podobno to forum jest w stanie agonalnym i wszyscy, którzy coś modelują z niego uciekają
Długa przerwa była spowodowana oczekiwaniem na paczkę z blaszka Parta do MiGa 21PF. Gdzieś ta którą miałem na zapas posiałem w odmętach składziku modelarkiego i musiałem kupić nową, ponad tydzień czekałem na przesyłkę z Warszawy, cóż Bielsko to juz koniec Polski....
Zainstalowałem ją na lekko zmodyfikowanym Brassinie Edka:

Szczerze mówiac po zainstalowaniu dopalacza, to w środku naprawde niewiele za nim widać:

Mam wrażenie, że ten element ma trochę za grube ramiona ale w tym modelu nie przemęczam się i nie będę budował dopalacza od podstaw
Następnie zamontowałem pierścień sterujący zwieraniem i rozwieraniem dyszy - nie mam pojęcia jak ten element fachowo się nazywa...

siłowniki sterujące pierścieniem zrobiłem z rurek mosiężnych, bo te z żywicy połamały się w trakcie montaży - zdecydowanie za delikatne są
Całość od wewnątrz jak widać pomalowałem farbą imitującą zieloną farbe ogniotrwałą jaką widać na zdjęciach, i dodałem lekki wasz aby zasymulować ślady po gazach w rurze wylotowej silnika. Niestety nie obyło się bez jakiegoś ALE - ostatni element silnika - dysza wylotowa został odlany z zużytej formy - mam dwie sztuki w domu i obie tak samo złe - od wewnątrz są na żywicznym odlewie ślady wyglądające tak jakby ktoś formę szczotką druciana podrapał
Zeszlifowałem to delikatnie na gładko i zostawiłem jak jest - TYM MODELEM SIĘ NIE STRESUJĘ
Na koniec poszła zabawa z Alcladami, pomalowałem dyszę i pierścień, dodatkowo zrobiłem trochę przebarwień wyżarzonego metalu bardzo silnie rozcieńczonym niebieskim clearem Tamiyi - diabli wzięli i schowali tensocroma

cdn nastąpi, jak skończę nitowanie kadłuba...

[potez]

Wreszcie rozgryzłem kolejny kawałek budowy - hamulce aerodynamiczne i działko.
Hamulce w wersji M są dłuższe niż w MF, dodatkowo w modelu należy przesunąć pokrywę zbiornika ogniw taśmy.
Tak to wygląda w oryginale:

trzeba więc wziąć spód skrzydła i troszkę pomęczyć:

a w efekcie wychodzi nam coś takiego - na zdjęciu dla porównania spód MFa z pudełka przed przeróbką:

teraz siedzę nad owiewką działka, które trzeba przerobić na wczesna wersję, w pudełku jest tylko późna
Ale o tym CDN...

[piotr dmitruk]

Piękna "niestresująca" robota!

[potez]

No to temat powraca.
Udało mi sie schrzanić malowanie wnęk podwozia i niestety musiałem sie cofnąć w budowie...
Ale co nas nie zabija to nas wzmacnia :cool:
Przy okazji poprawiłem to na co nie mogłem patrzeć - sposób mocowania wnęki podwozia z brassina, zwłaszcza że udało mi sie odtworzyć wystające blachy kadłuba
Zdjęcia mówią więcej niż 1000 słów:




W trakcie walki z opornymi przejściami, musiałem usunąć część przewodów i dorobiłem je:


Teraz czas na malowanie wnęk podwozia...

[young]

I co z tym zacnym projektem?

[potez]

A rodzi się w bólach i braku czasu
Padło mi na mózg bo rozwaliłem cały tył kadłuba. Nie potrafiłem sobie poradzić ze zrobieniem realistycznie wyglądającego tyłu kadłuba, Edek dał ścianki grube na jakieś 0,5mm ale inaczej we wtrysku się nie da a ja chciałem mieć cieniuteńką ściankę jak w Migu. No i skończyło się na tym, że odciąłem tylne trzy sekcje kadłuba skleiłem je razem, oszlifowałem, wkleiłem do środka wzmocnienia no i ponieważ w trakcie tej roboty pokazał się właściwy Brassin do polskich Migów to wymieniłem dyszę z partyzantki na gotowca.
Tak wygląda tył kadłuba bo szczęśliwie przyjętym przeszczepie:

A tak wygląda dysza od tyłu - nałożyłem na siebie dwa zdjęcia bo pomimo przesłony f40 i tak nie dało się złapać ostrości na dyszę i dopalacz równocześnie:mrgreen:

Muszę przyznać, że akurat ta dysza bardzo się Edkowi udała
No i pomalowałem komory głównego podwozia. Strasznie niewygodna ta robota, zdjęcie powiększa wszystkie niedoskonałości ale mistrzem pędzla nie jestem. Ręce się już trzęsą staremu człowiekowi W naturalnej wielkości nie widać 90% tego co na tych powiększeniach




Jak widać oprzewodowałem też wszystkie butle w skrzydłach.
Ponieważ pojawiła się inspiracja do dokończenia modelu w postaci super-zajefajnych rozpraszaczy ładunków statycznych z Mastera to wygląda na to, że powoli, powoli MiG zostanie ukończony

[babcia131]

Kończ Waść model , bo oczy się śmieją z dotychczasowych zabiegów i chciałoby się obejrzeć całą maszynę.