Dziękuję za rady. Zaryzykuję i zostawię jak jest. Mam nadzieję, że odlepi się bez farby

Co do linii to faktycznie jakoś przy malowaniu bardziej ręką mi trzęsło, ale nie zdołam już tego poprawić. Zastanawiam się tylko, czy nie lepiej byłoby użyć do malowania emalii? Użyłem akrylową Tamiya, co mogło spowodować gorsze panowanie nad kreską. A może doświadczenia brak

Wydarzył się niestety wypadek. Obie strony kadłuba łączone są przez tylną tablicę przyrządów, pojawił się problem ponieważ po nagięciu i przyklejeniu górnej części kadłuba, dolne łączenie pękło. Już nawet mnie to nie zaskoczyło... kolejne wypełnianie klejem CA i szpachlowanie.