Messerschmitt Bf 110 E/E2 Trop 1:72 Airfix

[isz007]

Cześć.

Sprawy się trochę skomplikowały. Chciałem poprawić linię podziału na kadłubie (grzbiet), ale przesadziłem i wyszła za głęboka,
za szeroka i trochę krzywa. Nie bardzo mam pomysł jak to poprawić, nie chcę trzeć kadłuba papierem bo go zniekształcę, myślałem żeby delikatnie zaszpachlować nieszczęsną linię i ponownie poprawić.


Podobną sytuację mam z drugiej strony. Nie udało mi się do końca poprawić, na końcu trochę zjechała z toru. W tym przypadku nie ma mowy o zatarciu i nacięciu na nowo, będę to musiał zaszpachlować i poprawić, tylko tu jest niewiele, gorzej z górą. Tę linie podziału robiłem jako drugą. Wyszła lepiej, jest płytsza, nie tak gruba i równa (pomijając ostanie mm.)




Za rady i pomysły jak z tego wyjść z góry dziękuję.
Pozdrawiam.

[Kuba P.]

Szczerze to te linie na żywo są ledwie widoczne. Ja bym to zaszpachlował, podszlifował i się nie martwił.
Tak samo zrobiłem w 109 E-7 Trop jakiego właśnie maluję. Tylko i wyłącznie z powodów luźnego podejścia nei szpachlowałem linii i nitów na kadłubie ale jakby robić tak mega poprawnie Messerschmitta 110 czy 109 to kadłub powinien być praktycznie cały gładziutki.

ps - żeby nie było, że jestem ajabymem:



Jak komuś się wydaje, że tak nie wyglądały Messerschmitty polecam wycieczkę w stronę najbliższego dostępnego eksponatu (Londyn, Monachium).

[Voltan]

To idziemy prawie równolegle. Też się zabieram za poprawkę linii na kadłubie. A teraz jestem na etapie zastanawiania się, czy wkleić karabin i oszklenie przed szlifowaniem, aby nie zapaskudzić sobie kokpitu i czy lufę zmieniać na igłę czy nie. i tak się zastanawiam już dobre dwa tygodnie...
Ty sobie ładnie zamaskowałeś jak widzę.

[pik]

Aby uzyskać takie linie wzdłuż kadłuba to ja po prostu przykładam linijkę i maluję ołówkiem. Ich rycie w dość niewygodnym miejscu, na dodatek na skleinie, jest zawsze problematyczne... W praktyce tak narysowana linia jest nie do odróżnienia od washa, a jej wykonanie jest łatwe. Poza tym jak coś pójdzie nie tak, to... ołówek można wytrzeć!

[Voltan]

Bardzo fajny patent.

[marco2607]

[quote="isz007"]Szczerze to te linie na żywo są ledwie widoczne. Ja bym to zaszpachlował, podszlifował i się nie martwił.
Tak samo zrobiłem w 109 E-7 Trop jakiego właśnie maluję. Tylko i wyłącznie z powodów luźnego podejścia nei szpachlowałem linii i nitów na kadłubie ale jakby robić tak mega poprawnie Messerschmitta 110 czy 109 to kadłub powinien być praktycznie cały gładziutki.

Z wiekiem robisz się coraz bardziej wyrozumiały.
Kiedyś byś napisał
Kuba Plewka napisał(a):
Na ile pooglądałem sobie osobiście jednego 109 - mowa o obecnym w Polsce G-6 - oraz patrząc na dobre zdjęcia kilku innych to ta linia jest obecna i tak jak podaje instrukcja, wypada ją dorobić.

Ja ją robię przed sklejeniem , przykładam połówki kadłuba a między nie wkładam kawałek papieru ściernego. Parę ruchów pod kątem z 1 i 2 strony kadłuba wystarczy aby powstała linia . Sklejanie klejem tamki i po sprawie.
Może kiedyś przy warsztacie 109 z fm to pokażę , tylko czy jest sens pokazywać kolejnego meserka w moim wykonaniu.

[Kuba P.]

Z wiekiem robisz się coraz bardziej wyrozumiały.

Z wiekiem robię się bardziej świadomy a i możliwości poznawcze, także wynikające z obcowania z oryginałami mam większe.

Ja ją robię przed sklejeniem , przykładam połówki kadłuba a między nie wkładam kawałek papieru ściernego. Parę ruchów pod kątem z 1 i 2 strony kadłuba wystarczy aby powstała linia . Sklejanie klejem tamki i po sprawie.

W moim 109 E Brassinowy kokpit nieco rozepchał kadłub i niewielką szczelinę tuż za kadłubem musiałem uzupełnić i zeszlifować.
Dlatego linię na spoinie wyłącznie naciąłem ostrzem skalpela i z wiekiem uważam, że to niegłupie rozwiązanie.

[isz007]

Hey.

Coś podłubałem, w wigilię, no bo jak w wigilię tak i przez cały rok.

Szczerze to te linie na żywo są ledwie widoczne. Ja bym to zaszpachlował, podszlifował i się nie martwił.
Tak samo zrobiłem w 109 E-7 Trop jakiego właśnie maluję. Tylko i wyłącznie z powodów luźnego podejścia nei szpachlowałem linii i nitów na kadłubie ale jakby robić tak mega poprawnie Messerschmitta 110 czy 109 to kadłub powinien być praktycznie cały gładziutki.

Za radą Kuba P. tak zrobiłem.

To idziemy prawie równolegle. Też się zabieram za poprawkę linii na kadłubie. A teraz jestem na etapie zastanawiania się, czy wkleić karabin i oszklenie przed szlifowaniem, aby nie zapaskudzić sobie kokpitu i czy lufę zmieniać na igłę czy nie. i tak się zastanawiam już dobre dwa tygodnie...
Ty sobie ładnie zamaskowałeś jak widzę.

Ja poprawiłem tylko poprzeczne linie, równoległe zaszpachlowałem na gładko. Oszklenie wkleję najpóźniej jak się da, a już na pewno nie przed szlifowaniem. Z karabinem jeszcze nie wiem co zrobię.

Aby uzyskać takie linie wzdłuż kadłuba to ja po prostu przykładam linijkę i maluję ołówkiem. Ich rycie w dość niewygodnym miejscu, na dodatek na skleinie, jest zawsze problematyczne... W praktyce tak narysowana linia jest nie do odróżnienia od washa, a jej wykonanie jest łatwe. Poza tym jak coś pójdzie nie tak, to... ołówek można wytrzeć!

Bardzo fajny pomysł, na pewno sprawdzę, dziękuję.

Poniżej zd. i jedno pytanie.

Porównanie kolektorów.


Są też maski.


Przykleiłem skrzydła, trochę pracy przy nich było, miejsca przy kolektorach muszę zdecydowanie poprawić, osłony i dziób są przyklejone na Liquitape.



I tu również, do poprawki. Będzie też parę miejsc do zaszpachlowania.



Pytanie: Czy w miejscu połączenia osłony silnika z skrzydłem mam być taki duży próg? Powinienem to wyrównać?



zd.











Pozdrawiam. Dziękuję za rady i pomoc.

[MIRO]

Pytanie: Czy w miejscu połączenia osłony silnika z skrzydłem mam być taki duży próg? Powinienem to wyrównać?

Oj wyrównać, wyrównać



Ale to pikuś. Kiedy popatrzyłem na kształt gondol silnikowych, to byłem przekonany, że przykleiłeś je "do góry nogami". Ich kształt jest wzięty z kosmosu. Po kokpicie kolejny punkt dla Eduarda.

[isz007]

Witam.
Powinno być tak: Gondola - Kolektor, zd. poniżej.

Jest tak:





Chciałbym tą dziurę w gondoli trochę zmniejszyć i dopasować kolektory wydechowe tak, aby jak najbardziej zbliżyć się do oryginału, tylko nie mam dobrego pomysłu jak to zrobić, pierwsza myśl to zaszpachlować i wyrównać, tylko czym? Szpachlą nie bardzo bo się kruszy, a ponadto nie utrzyma się. Pomóżcie, jak to zrobić i nie popsuć
Dziękuję.

[Sherman]

Wklej fragment polistyrenu HIPS z arkusza, zalej klejem CA łączenie. Po wyszlifowaniu będzie można dłubać.

[zegeye]

Wg mnie otwór w modelu masz dobry....tylko wydechy Quick boosta są za małe....ale to normalne. Moje do P40 też były za małe

[isz007]

Cześć. Po dłuższej przerwie udało się znaleźć trochę czasu na dokończenie wydechów. Muszę je dopracować, ale chciałem pokazać jak to wygląda, trochę za małe są te kolektory.