Super Karaś 1/72 konwersja

[piotr dmitruk]

Ja sobie robiłem taki projekcik, jak dobrze pamiętasz "kuna leśna" : samolot o dwuosobowej załodze, z napędem trubośmigłowym do zwalczania zagrożenia pola walki - jak byś go spozycjonował ? Liniowy czy szturmowy? Bo założenia miał takie, coby przyłożyć skitranym T-90 w lesie nadjeżdżającym 20km od wsi w której stacjonujemy.... Zrobiłem przecinaka, który zasuwa z 1500kg podwieszanego uzbrojenia i 4 działkami 20mm 650km/h przy glebie - aż sam się zdziwiłem po obliczeniach. A i jednym z głównych założeń było 2 silniki - 2 razy większe szanse na powrót. Nie do końca schowane podwozie - większa szansa na zdrowe lądowanie na brzuchu itp etc... - jak dla mnie samolot wsparcia idealny, szybki i dużo zabiera. On nie ma tańczyć po niebie...

Coś podobnego już bylo

[Slash]

Oj długo się Icek skarżył, że układ Bronco jest beee

[_iceboy]

Piotrze, po prostu stwierdzam że jest to wybitnie obrzydliwe... a coś co dobrze nie wygląda dobrze nie lata ;) (takie stare lotnicze przysłowie...)



Spiton, bierz skorupkę jajka, i dostajesz oficjalne pozwolenie na użycie mojej kabaryny jako planów na model zostaw tego obrzydliwego karasia, niech go mech i zapomnienie pochłonie.

[spiton]

1. Malowanie
Będzie fajne i przedyskutowane. Przy okazji przemaluje "super łosia" którego malowanie mnie wkurza ,-))
Malowanie takiego samolotu to ciekawa sprawa. Myślę żeby cały był zielony z elementami deformującymi( namalowana na spodzie kabina, a na wierzchu gondole podwozia. Jak macie jakieś propozycje w sprawie malowania to chętnie podejmę na ten temat dyskusje ,-))
2. Karaś jest fajny. Ma straszne ograniczenia. A ograniczenia są fajne. To jak robienie modelu z NOVO ,-)). Albo jajka.
3. To coś :

zawsze mi się podobało. Mam nawet jakąś monografie. Podobała mi się dziwna koncepcja. Do dzisiaj lubię bronco, głównie ze względu na ogromny bagażnik.Tylko kabina mi się w bronco nie podoba. A w tym czymś jest zgrabna. Podobnie lubię Mohowka. Słowem lubię latające poczwary. I wspaniały A-10 w którym już zupełnie nie dostrzegam rzekomej brzydoty ,-)).
4. Twojej "kuny" nie zrobię bo ma niedopracowany ogon ,-)). No i nie chciało by mi się robić od podstaw dwóch takich samych silników. Za to przeglądam ostatnio polskie konstrukcje lotnicze Glassa, żeby sobie wypatrzeć jakiś obiekt latający do zrobienia od podstaw. Szybowiec może jakiś ...
5. Zbiorniki na paliwo i uzbrojenie w "Super Karasiu":
Chyba przeniosę za krąg śmigła pukawki 2 X 20 mm I dwa 7 mm do wstrzeliwania się. A zbiorniki zrobię 3 tak jak Icek sugerował. To w końcu fachowiec.
6. Skrzydła.
Chciałbym, żeby "Super Karaś" był przyjemny w pilotażu. I chciałbym, żeby był przeróbka Karasia( takie głupie założenie ). Dlatego chyba ich nie przerobie ( maja ładna strukturę, ładne lotki i ładne klapy no i ładne poszycie mimo, ze wypukłe. W ogóle ten hellerowski Karaś to ładny model. Musze sobie drugiego chyba kupić ,-)). I po bożemu zrobić ( po co ja się oszukuje )

[rollingstones]

Spitonek - za karasia się możesz zabrać jak zrobisz już okręcik

[spiton]

Spitonek - za karasia się możesz zabrać jak zrobisz już okręcik

Cholera. Już się zabrałem. Ale nie bój się Seba, jestem w okręciku o krok przed bardzo ciekawym momentem. Mianowicie przed pomalowaniem całego tego złomu na szaro, co wydobędzie bryłę. Tak, że dołożę jeszcze tu i ówdzie. Pomaluje całość. Bardzo mnie to kusi, tak, ze z pewnością okręcik nie trafi do szuflady .
Potem wkleję w podstawek. A potem właściwe malowanie !! Czyli samo słodkie ,-)).

[witek613]

Ja sobie robiłem taki projekcik, jak dobrze pamiętasz "kuna leśna" : samolot o dwuosobowej załodze, z napędem trubośmigłowym do zwalczania zagrożenia pola walki - jak byś go spozycjonował ? Liniowy czy szturmowy? Bo założenia miał takie, coby przyłożyć skitranym T-90 w lesie nadjeżdżającym 20km od wsi w której stacjonujemy.... Zrobiłem przecinaka, który zasuwa z 1500kg podwieszanego uzbrojenia i 4 działkami 20mm 650km/h przy glebie - aż sam się zdziwiłem po obliczeniach. A i jednym z głównych założeń było 2 silniki - 2 razy większe szanse na powrót. Nie do końca schowane podwozie - większa szansa na zdrowe lądowanie na brzuchu itp etc... - jak dla mnie samolot wsparcia idealny, szybki i dużo zabiera. On nie ma tańczyć po niebie...

Coś podobnego już bylo

A coś jeszcze bardziej podobnego nazywało się FMA IA-58 Pucara
http://www.airliners.net/photo/Argentin ... 8d120d46f2

Może nazwiesz Swój samolot PZL "Pukacz"

[net_sailor]

Ja sobie robiłem taki projekcik

Coś podobnego już bylo

Tutaj coś podobniejszego:

Nawiasem mówiąc Pucara zawsze bardzo mi się podobała.

Spiton, przeniesienie działek to nie kwestia chęci czy niechęci skonstruowania synchronizatora, tylko kompletnego nieprzystosowania ówczesnych działek (np. Oerlikonów, Hispano i Madsenów) do synchronizacji. Gdyby to było możliwe na pewno by to zrobiono. Z przedwojennych konstrukcji tylko radzieckiego Szwaka udało się jako-tako zsynchronizować, ale spadek szybkostrzelności był bardzo duży (rzędu 20%). Trzeba było nowej generacji działek w rodzaju MG 151 i Berezin B-20, które pojawiły się dopiero w trakcie wojny.

[spiton]

Dzięki żeglarzu za info. Działka przeniosę ,-)).

[_iceboy]

Ja sobie robiłem taki projekcik

Coś podobnego już bylo

Tutaj coś podobniejszego:

Nawiasem mówiąc Pucara zawsze bardzo mi się podobała.

Spokojnie, spokojnie, "risercz" przed podjęciem tematu zrobiony byl gruntownie

4. Twojej "kuny" nie zrobię bo ma niedopracowany ogon ,-)). No i nie chciało by mi się robić od podstaw dwóch takich samych silników. Za to przeglądam ostatnio polskie konstrukcje lotnicze Glassa, żeby sobie wypatrzeć jakiś obiekt latający do zrobienia od podstaw. Szybowiec może jakiś ...

A tam, spodziewałem się tego, i jako że w oryginalnym projekcie nie wyrobilem się w czasie z ogonem, to ogon dopracowałem w - uwaga - paincie . Sam mam chrapkę tylko, może tak w skali 1/5 latający.

[spiton]

Dodam jeszcze jako osoba zajmująca się na co dzień projektowaniem, ze nie chodzi o oryginalność, tylko o znajdywanie najlepszych rozwiązań. Czasem są one oryginalne, czasem nie.
Kuna Icka jest fajna. Podoba mi się. Chociaż nie wiem o niej wiele ,-)).
Taki samolot to tylko element większego układu. Mnie by również ciekawił sposób współpracy z wojskami naziemnymi. Bo to oni są najczęściej klientami takich samolotów. Kto i jak podświetla cele . Jak przekazywana jest informacja itp.

[Slash]

Taki samolot to tylko element większego układu. Mnie by również ciekawił sposób współpracy z wojskami naziemnymi. Bo to oni są najczęściej klientami takich samolotów. Kto i jak podświetla cele . Jak przekazywana jest informacja itp.

Jak napisałem ickowi powyższe oraz ze zaprojektowanie aerodynamiki samolotu o mniejszej powierzchni tarcia niż bronco to nie wszystko to się obraził Obecnie i tak wiele sylwetek samolotów zgwałcono z racji ewolucji zapotrzebowań i realizujących je systemów

[spiton]

Ja lubię takie detale jak luk na dwóch mechaników, czy elektryczny czajnik ( w przerobionej tankietce)
Bartek, to co mi napisałeś przy okazji jaja Kolumba, że powinienem takie "jaja" robić sobie częściej, wziąłem sobie do serca.
W kolejce stoi Bronco (przerobie go na wersje eksportowa dla Polski ,-)) i Łoś (kolejny super łoś).

[spiton]

Mała aktualizacja.

[spiton]

Dorobiłem ramę wiatrochronu