przez Czesio » piątek, 14 lutego 2014, 13:17
Preshading odpuszam, wyszło bardzo nieładnie, ale na szczęście wszystko dało się usunąć. Italerka coby czasem modelarz się nie nudził sklejając model dorzuciła kolejny prezent, a dokładniej kalki. Odkąd pamiętam w Italerce był cartograf i było miodzio. Do tego modelu wrzucili jakieś coś drukowane przez Znachetti Buccinassco, najprawdopodobniej na domowej drukarce z marketu. O ile kładą się fajnie tak jakość druku pozostawia wiele do życzenia. Warstwa farby jest gruba i nierównomierna przez co pod światło widać "góry i doliny", kolor szary (czyli jakieś 80% ) to tragedia, jak się przyjrzeć na papierku to prześwituje niebieski. Kalki nałożyłem, ładnie przetarłem ściereczką, i płyn gunze. Po jakiejś godzinie okazało się że na kalkach które jeszcze chwilę temu ładnie przylegały, porobiły się bąble. Należało je po wyschnięciu przekłuć, i tak po 3 warstwach zielonego gunze jako tako to wygląda. Następny updejt to już najprawdopodobniej galeria bo już niewiele zostało.
Pozdrawiam Daniel