Spitfire Mk.IX - ICM - 1/48 - open

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Spitfire Mk.IX - ICM - 1/48 - open

Postprzez cina » niedziela, 17 kwietnia 2011, 09:14

Cieszę się, że Wam się podoba. Dzięki za miłe słowa.
Mecenas napisał(a):To chyba efekt oświetlenia lub perspektywy, ale na różnych zdjęciach końcówki skrzydeł wyglądają jakby były inaczej pomalowane: raz równo z resztą skrzydeł, raz bardzo rozjaśnione.

Michał, masz rację, to efekt odbicia światła. Powierzchnia rozjaśnień jest błyszcząca bo zmieszałem kolor z bezbarwnym błyszczącym.
Pozdrawiam
Marcin W.

Warsztat:
Me 109G-6, Hasegawa, 1:48
Avatar użytkownika
cina
 
Posty: 104
Dołączył(a): poniedziałek, 18 maja 2009, 11:57
Lokalizacja: Warszawa

Reklama

Re: Spitfire Mk.IX - ICM - 1/48 - open

Postprzez cina » wtorek, 19 kwietnia 2011, 21:42

Zabezpieczyłem spód taśmą Tamiya i zabrałem się za wyrysowanie ołówkiem linii podziału górnego kamuflażu. Linie podziału rysuję dlatego, żeby nie malować całego modelu jaśniejszym kolorem (oszczędzam na farbie, kryzys ;o) ) a jedynie miejsca, w których on powinien być. W taki sposób wiem mniej więcej, jakie miejsca mogę rozjaśniać, gdyż w jednej sesji malarskiej nakładam kolor podstawowy, a po przeschnięciu tej warstwy farby (20 minut) rozjaśniam go nieco. Rozjaśnianie zrobiłem tak samo jak w przypadku spodu modelu (może jeszcze delikatniejsze niż wcześniej). Oceaniczna szarość zmieszana z białym w stosunku 8:1 (aby uzyskać efekt skali) jako kolor podstawowy i rozjaśnienia.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Szary może wydawać się mało niebieski i nieprzypominający oryginalnego koloru ocean grey przy kolorze podkładu, ale po położeniu zieleni powinno być bardziej niebieskawo – przynajmniej takie miałem odczucie w Mustangu Mk. III malowanym ta samą farbą. Teraz maskowanie i ciemna zieleń.
Pozdrawiam
Marcin W.

Warsztat:
Me 109G-6, Hasegawa, 1:48
Avatar użytkownika
cina
 
Posty: 104
Dołączył(a): poniedziałek, 18 maja 2009, 11:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spitfire Mk.IX - ICM - 1/48 - open

Postprzez cina » środa, 4 maja 2011, 22:21

Konkurs zakończony, model nadal w budowie. Kolor szary zamaskowałem taśmą Tamiya ‘na ostro’, bez rozmywania linii podziału kolorów. Procedura malowania była taka sama jak w przypadku szarego. Krawędzie natarcia pomalowałem na żółto używając masek z zestawu kalkomanii Techmodu. Maski zdały egzamin, mimo, że są dedykowane do innego modelu niż ICM. Płócienne elementy zakrywające otwory wylotowe karabinów również zostały namalowane. Nie potrafię odtworzyć bardziej wiarygodnie tych rzeczy używając kalek, stąd wybrałem malowanie. Kamuflaż gotowy – to baza pod kolejne etapy budowy. Model czeka na położenie błyszczącego lakieru (wcześniej dokleję jeszcze chłodnice).
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Jeszcze jedna rzecz - BS410 nie posiadał zewnętrznych karabinów maszynowych. Na zdjęciach wczesnych dziewiątek nie zauważyłem otworu wylotowego zewnętrznego karabinu w krawędzi natarcia skrzydła. W jaki sposób ten otwór był zabezpieczany – czy w ogóle był? Czy w krawędzi natarcia skrzydła ten otwór się znajdował? Jeżeli wiecie więcej na ten temat niż ja to będę wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam
Marcin W.

Warsztat:
Me 109G-6, Hasegawa, 1:48
Avatar użytkownika
cina
 
Posty: 104
Dołączył(a): poniedziałek, 18 maja 2009, 11:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spitfire Mk.IX - ICM - 1/48 - open

Postprzez Kuba P. » piątek, 13 maja 2011, 09:58

Bardzo podoba mi się wygląd kamuflażu na tym etapie. Naprawdę super. Rozumiem, że kolory zielony od szarego maskowałeś na ostro, bez żadnych wałeczków? Powodzenia z dalszą budową. Inspirujący Spitfire :)
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Spitfire Mk.IX - ICM - 1/48 - open

Postprzez uruk-hai » piątek, 13 maja 2011, 11:01

Kilka fotek Spitfireów które pooglądałem w Spitfire IX i XVI Lotników polskich Wojtka Matusiaka: BS 456, BS 556, EN 403, EN 526 nie ma tych zewnętrznych browningów i w tych miejscach gdzie powinny się znajdować otwory wylotowe jest zupełnie gładko i oczywista żółty pas identyfikacyjny
Również EN 172 PK-K który trafił do dywizjonu 7 listopada 1942 roku nie posiadał tych km-ów (opis) na stronie 16 i zobrazowanie na stronie 34
Pod koniec lutego '43 zainstalowano w nim fotokarabin

BTW: maszyna była osobistym samolotem dowódcy S/Ldr Tadeusza Sawicza (postrzelił nim Fokę) , następnym dowódcą był S/Ldr Jerzy Popławski który również wziął maszynę w posiadanie. Przez jakiś czas latał na nim F/O Stanisław Blok i uzyskał zestrzelenie FW 190. Kolejny pilot to już nasz bohater...

Zaszpachlowałbym te dwie dziury na gładko

Co do otworu zakrytego czerwoną taśmą to bym go również czymś zatkał, obrys pod taśma onego był widoczny ale samej dziury - do czasu postrzelania sobie - nie było :)

Twój Spitfire już jest piękny!
uruk-hai
 
Posty: 167
Dołączył(a): środa, 13 lutego 2008, 15:46
Lokalizacja: Gliwice

Re: Spitfire Mk.IX - ICM - 1/48 - open

Postprzez cina » piątek, 13 maja 2011, 22:46

Kuba P. napisał(a):Bardzo podoba mi się wygląd kamuflażu na tym etapie. Naprawdę super. Rozumiem, że kolory zielony od szarego maskowałeś na ostro, bez żadnych wałeczków? Powodzenia z dalszą budową. Inspirujący Spitfire :)

Dzięki serdeczne. Kolory maskowałem bez wałeczków. Odrysowałem krawędzie kolorów na kalce technicznej przyłożonej do modelu, a wycięte szablony na taśmie maskującej. Metoda pewnie bardziej pracochłonna niż wałeczki, ale udało się. Starałem się jedynie malować pod kątem do krawędzi taśmy maskującej tak, aby po zdjęciu maskowania nie było "schodów".
Położyłem kalki. No i okazało się, że kolor liter ma ciemniejszy odcień niż kolor, którego użyłem do pomalowania kołpaka i pasa na kadłubie. Chyba będę musiał te litery zamaskować i rozjaśnić, bo nieładnie to wygląda. Jutro pokażę na zdjęciach bo dziś schnie bezbarwny, którym zabezpieczyłem kalki.
uruk-hai napisał(a):Kilka fotek Spitfireów które pooglądałem w Spitfire IX i XVI...

Uruk-hai, dzięki za ciekawe informacje o poszczególnych egzemplarzach. Z tymi otworami wylotowymi karabinów trochę się pospieszyłem. Nim dotarłem do informacji o konkretnym egzemplarzu i jemu podobnych, otwory były już wywiercone. I teraz trzeba będzie szpachlować. Mogłem uniknąć dodatkowej roboty bo przecież ICM daje skrzydła bez otworów. Cóż, Polak mądry po szkodzie.
uruk-hai napisał(a):Co do otworu zakrytego czerwoną taśmą to bym go również czymś zatkał...

Chodziło mo o to, aby model obrazował samolot, który wrócił ze "strzelanki". Tak, jak pisałem wcześniej, ten namalowany materiał nie wygląda zbyt przekonująco, ale lepiej bym tego nie zrobił metodą "na kalkę".
uruk-hai napisał(a):Twój Spitfire już jest piękny!

Dzięki. Mam nadzieję, że taki pozostanie.
Pozdrawiam
Marcin W.

Warsztat:
Me 109G-6, Hasegawa, 1:48
Avatar użytkownika
cina
 
Posty: 104
Dołączył(a): poniedziałek, 18 maja 2009, 11:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spitfire Mk.IX - ICM - 1/48 - open

Postprzez Mecenas » sobota, 14 maja 2011, 09:13

cina napisał(a):Uruk-hai, dzięki za ciekawe informacje o poszczególnych egzemplarzach. Z tymi otworami wylotowymi karabinów trochę się pospieszyłem. Nim dotarłem do informacji o konkretnym egzemplarzu i jemu podobnych, otwory były już wywiercone. I teraz trzeba będzie szpachlować. Mogłem uniknąć dodatkowej roboty bo przecież ICM daje skrzydła bez otworów. Cóż, Polak mądry po szkodzie.


A nie lepiej zakleić kalką? Przecież oryginał też nie był wyprodukowany ze skrzydłem bez otworu tylko po prostu nie zamontowano w nim km-ów. Otwór wylotowy i tak musiał być zalepiony. Moim zdaniem będzie jeszcze ciekawiej jeśli pozostałe naklejki będą przestrzelone a zewnętrzne nie. Poza tym kalka pokaże Ci delikatny obrys otworu wylotowego pod spodem.
Pozdrawiam,
Michał Sindera
Avatar użytkownika
Mecenas

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 4838
Dołączył(a): wtorek, 14 kwietnia 2009, 14:01
Lokalizacja: Bytom/Katowice

Re: Spitfire Mk.IX - ICM - 1/48 - open

Postprzez cina » niedziela, 15 maja 2011, 21:54

Kalki położyłem, ale nie obyło się bez przygód – to później. Powierzchnia była przygotowana lakierem Microscale. Lakier nie lubi dużego ciśnienia, bo gdzieniegdzie porobiła się niewielka kaszka. Trzeba też kłaść ‘mokrą’ warstwę, wtedy można uzyskać piękną, błyszczącą powierzchnię. Nowy lakier (nie było pod ręką Gunze), nowe doświadczenia. Następnym razem powinno być lepiej.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Otworzy wylotowe karabinów zaszpachlowałem na gładko. Nie zostawiłem sobie próbki żółtego (zawsze mieszam, żeby uzyskać trainer yellow) no i ciemniejszy odcień został na skrzydle w miejscu otworu. Może jakoś to przybrudzę, żeby się w oczy za bardzo nie rzucało. Z kalkami w miejscu otworów będę próbował przy innym modelu.
Obrazek
Obrazek
Tutaj różnica w odcieniu koloru liter i pasa – trochę razi.
Obrazek
Wydawało mi się, że kalki dobrze sobie zabezpieczyłem. Coś tam próbowałem maskować taśmą no i się porobiło.
Obrazek
Obrazek
Po tej przygodzie trochę mi nie w smak maskowanie i poprawianie liter kodowych. Trauma jeszcze świeża. Zastanawiam się jak tu poprawić tą kokardę. Zamalować, czy może nałożyć nowe kalki? Może czas przerzucić się na malowanie oznaczeń od szablonów. Argument na ‘tak’ sam się znalazł :).
Pozdrawiam
Marcin W.

Warsztat:
Me 109G-6, Hasegawa, 1:48
Avatar użytkownika
cina
 
Posty: 104
Dołączył(a): poniedziałek, 18 maja 2009, 11:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spitfire Mk.IX - ICM - 1/48 - open

Postprzez Jacek Bzunek » niedziela, 15 maja 2011, 22:00

cina napisał(a):Zastanawiam się jak tu poprawić tą kokardę. Zamalować, czy może nałożyć nowe kalki?

Jeśli dobierzesz odpowiedni kolor zawsze możesz spróbować malować. Najwyżej, czego nie życzę, zeszlifujesz poza kalkomanią jeszcze trochę farby.
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5876
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: Spitfire Mk.IX - ICM - 1/48 - open

Postprzez Mariusz Jarzyna ze Szczec » niedziela, 15 maja 2011, 22:01

W moim Potezie przytrafiło się to samo i to podwójnie bo i na dolnej powierzchni i górnej. Łączę się w bólu :-|
Avatar użytkownika
Mariusz Jarzyna ze Szczec

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 3233
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 16:29

Re: Spitfire Mk.IX - ICM - 1/48 - open

Postprzez Jacek Bzunek » niedziela, 15 maja 2011, 22:03

Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):W moim Potezie przytrafiło się to samo i to podwójnie bo i na dolnej powierzchni i górnej. Łączę się w bólu :-|

Techmod to samo zło ale podobnie delikatne są (a może były) Tally ho.
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5876
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: Spitfire Mk.IX - ICM - 1/48 - open

Postprzez Mecenas » poniedziałek, 16 maja 2011, 08:03

Nie dobrze, pięknie żarło a zdechło...szczerze współczuję problemów z kalkami, zwłaszcza z kokardą. Trudno znaleźć teraz dobre rozwiązanie. Jak nałożysz nową kalkomanię to może Ci się zrobić "schodek" w miejscu ubytku. Możesz też próbować zeszlifować ją drobniutkim papierem ściernym, ale w tym przypadku na pewno uszkodzisz lakier bezbarwny po spodem. Jeśli jednak ładnie później go wypolerujesz i psikniesz na nowo będziesz w punkcie wyjścia przed "kalkowaniem". Sam musisz wybrać co wolisz. Co ja bym zrobił? Delikatnie przeszlifował obecną kalkomanię i nałożył nową.
Pozdrawiam,
Michał Sindera
Avatar użytkownika
Mecenas

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 4838
Dołączył(a): wtorek, 14 kwietnia 2009, 14:01
Lokalizacja: Bytom/Katowice

Re: Spitfire Mk.IX - ICM - 1/48 - open

Postprzez Artur Domański » poniedziałek, 16 maja 2011, 08:17

A było tak pięknie i kolorowo
Moje współczucie.
A może pomyślisz o malowaniu znaków z masek ???
Pozdrawiam
Artur
Avatar użytkownika
Artur Domański
 
Posty: 1229
Dołączył(a): wtorek, 27 listopada 2007, 19:39
Lokalizacja: Włocławek

Re: Spitfire Mk.IX - ICM - 1/48 - open

Postprzez Kuba P. » poniedziałek, 16 maja 2011, 08:30

Panowie, luz, nic się nie stało. Plan naprawy tego jest banalnie prosty:

[1] Roundla zerwało tylko na niebieskim, dotnij z taśmy po okręgu maskę, przymaskuj wewnątrz i podmaluj granatową farbą kokardę. Jak dobierzesz kolor to potem nikt się nie połapie, gdzie naprawiałeś. Rozumiem, jakby Ci pozrywało jakieś skomplikowane godło czy np. serial ale to łatwo naprawisz.

[2] Litery bym podobnie potraktował, obmaskować dookoła i pomalować tak, jak pas.

Bardzo fajny Spitfire, dalej trzymam za niego kciuki.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Spitfire Mk.IX - ICM - 1/48 - open

Postprzez cina » poniedziałek, 16 maja 2011, 10:31

Dzięki za słowa pocieszenia. Powiem szczerze, że w pierwszej godzinie po zajściu też myślałem podobnie jak Wy - było fajnie i się sknociło. Ale później mi przeszło i obecny stan mojego umysłu w tej kwestii najlepiej oddał Kuba. Trzeba do tego nabrać dystansu - dla mnie modelarstwo to hobby i nie chcę aby było źródłem frustracji. Zrobię tak: dobiorę kolor, zamaskuję i domaluję ubytek. Jak będzie duża różnica w odcieniu to obie kokardy pomaluję. I będzie znowu ładnie :). A później tak cyknę zdjęcia, że się nikt nie połapie 8-) :D.
Pozdrawiam
Marcin W.

Warsztat:
Me 109G-6, Hasegawa, 1:48
Avatar użytkownika
cina
 
Posty: 104
Dołączył(a): poniedziałek, 18 maja 2009, 11:57
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości