Kuba P. napisał(a):Bardzo podoba mi się wygląd kamuflażu na tym etapie. Naprawdę super. Rozumiem, że kolory zielony od szarego maskowałeś na ostro, bez żadnych wałeczków? Powodzenia z dalszą budową. Inspirujący Spitfire

Dzięki serdeczne. Kolory maskowałem bez wałeczków. Odrysowałem krawędzie kolorów na kalce technicznej przyłożonej do modelu, a wycięte szablony na taśmie maskującej. Metoda pewnie bardziej pracochłonna niż wałeczki, ale udało się. Starałem się jedynie malować pod kątem do krawędzi taśmy maskującej tak, aby po zdjęciu maskowania nie było "schodów".
Położyłem kalki. No i okazało się, że kolor liter ma ciemniejszy odcień niż kolor, którego użyłem do pomalowania kołpaka i pasa na kadłubie. Chyba będę musiał te litery zamaskować i rozjaśnić, bo nieładnie to wygląda. Jutro pokażę na zdjęciach bo dziś schnie bezbarwny, którym zabezpieczyłem kalki.
uruk-hai napisał(a):Kilka fotek Spitfireów które pooglądałem w Spitfire IX i XVI...
Uruk-hai, dzięki za ciekawe informacje o poszczególnych egzemplarzach. Z tymi otworami wylotowymi karabinów trochę się pospieszyłem. Nim dotarłem do informacji o konkretnym egzemplarzu i jemu podobnych, otwory były już wywiercone. I teraz trzeba będzie szpachlować. Mogłem uniknąć dodatkowej roboty bo przecież ICM daje skrzydła bez otworów. Cóż, Polak mądry po szkodzie.
uruk-hai napisał(a):Co do otworu zakrytego czerwoną taśmą to bym go również czymś zatkał...
Chodziło mo o to, aby model obrazował samolot, który wrócił ze "strzelanki". Tak, jak pisałem wcześniej, ten namalowany materiał nie wygląda zbyt przekonująco, ale lepiej bym tego nie zrobił metodą "na kalkę".
uruk-hai napisał(a):Twój Spitfire już jest piękny!
Dzięki. Mam nadzieję, że taki pozostanie.