A6M5 Revell 1:72

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: A6M5 Revell 1:72

Postprzez Kuba G. » niedziela, 28 grudnia 2008, 21:13

Aż lepiej się na świecie człowiekowi robi jak czyta taki komentarze, dzięki za wsparcie ;o)

Łukasz - masz rację ten błękit to jakieś nieporozumienie. Wcisnąłem ze słoiczka ostatnie krople białego i wymieszałem nowy kolorek, tym razem na 100% szary :)

Irek - sprecyzuj proszę cóż takiego dziwnego jest we wlocie powietrza :-> . Domyślam się jedynie, że jest mocno uproszczony i że jak na wlot przystało powinien się składać nie tylko z dziury ale i z rury ;o) . Ja poszedłem mocno na łatwiznę i zrobiłem tylko to co będzie widać od przodu. Taka licha imitacja :P .

Drobna ilustracja poprawek kolorystycznych. Ponowna droga przez piekło z maskowaniem. Tym razem się "wyczwaniłem" i co tylko się dało wysmarowałem maskolem Talensa, czyli gwarancją nienaruszalności powłoki malarskiej. Zdjęcia niestety nie oddają prawdziwego koloru ze względu na użytego flash'a niemniej wydaje mi się, ze jako tako różnicę widać :arrow:


Obrazek


Oczywiście przemalowałem także wszystkie detale tego wymagające ( tu na zdjęciu kolorki najbliższe rzeczywistości). Psiknąłem również od środka osłonę silnika :arrow:


Obrazek


I widok na poprawiany obszar wokół kabiny :arrow:


Obrazek


Teraz uciekam znowu do warsztatu by podgonić zaległości 8-)

K.
Kuba G.
 
Posty: 59
Dołączył(a): środa, 3 września 2008, 22:52
Lokalizacja: Toruń

Reklama

modele polskich samolotów

Re: A6M5 Revell 1:72

Postprzez iras67 » niedziela, 28 grudnia 2008, 23:36

Kuba G. napisał(a):sprecyzuj proszę cóż takiego dziwnego jest we wlocie powietrza :-> . Domyślam się jedynie, że jest mocno uproszczony i że jak na wlot przystało powinien się składać nie tylko z dziury ale i z rury ;o) . Ja poszedłem mocno na łatwiznę i zrobiłem tylko to co będzie widać od przodu. Taka licha imitacja :P .

Ten element zepsuje cały wygląd przodu po złożeniu całości, jest to tylko sugestia.Moim zdaniem odstaje od wykonanych przez ciebie innych przeróbek. zauważyłem że radzisz sobie ze szpachlowaniem większych elementów ,może warto z polistyrenu zrobić coś na kształt spłaszczonej rury, przykleić wystającą trochę z przodu do góry osłony od wewnątrz i dopiłować po wyschnięciu potem szpachla i chyba lepiej wyjdzie ;o)
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2705
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 00:55
Lokalizacja: Dębica

Re: A6M5 Revell 1:72

Postprzez Kuba G. » piątek, 2 stycznia 2009, 01:27

Ehh...

Żal, to wszystko co mi się na palce ciśnie. Mimo morderczych zmagań przez tydzień bez przerwy, nie udało mi się w 100% skończyć modelu :-/ . Starałem się jak mogłem, ale wyszło jak wyszło. Gdyby nie pasmo nieszczęść na początku budowy z pewnością skończyłbym Zero w połowę krótszym terminie no ale pewnych rzeczy niestety nie da się przeskoczyć :-| . Zostało naprawdę niewiele, a to co powstało do środy myślę, że zasługuje na miano pre-galerii ;o) .

Widoczek ogólny :arrow:


Obrazek


:arrow:


Obrazek


Brzuszek :arrow:


Obrazek


Kilka zbliżeń :arrow:


Obrazek


:arrow:


Obrazek


:arrow:


Obrazek


I poprawiona maska. Irek lepiej ? ;o) :arrow:


Obrazek


:arrow:

Obrazek

Do tej chwili jestem nawet zadowolony z efektów. Zero swoim wyglądem, kształtem i kolorami okazuje się bardzo wdzięcznym samolocikiem. Jak widać po pokazaniu pomalowanego kadłuba odpuściłem sobie aktualizacje z kalkowania, brudzenia, odpryskiwania i washowania na rzecz gonienia w warsztacie.

Myślę, że jak na pierwszy model z plastiku nie jest najgorzej, jest kilka baboli, niedoróbek, lecz z drugiej strony model ma kilka mocnych stron, oczywiście to tylko moja prywatna opinia :P ostatecznie i tak Wy odsądzicie co też mi z tego potworka wyszło. Na symetrię nie patrzcie to zdjęcia są krzywe, mam strasznie koślawy statyw.

Jeśli miałbym wyliczyć co mi się podoba, a co nie to ujął bym to tak:

Na +
-powłoka malarska (jak na Pactry)
-odpryski metalu (robione kredką- aż się zdziwiłem jakie to proste i przyjemne)
-kalki (nie wypowiem się o ich jakości, wiem tylko że dały mi w kość, podoba mi się jak się pozapadały w nity i linie)
-wash (pomijając kolor, podobają mi się efekty jakie można nim osiągnąć i prostota jego stosowania)
-nity (to, że wyszły dużo delikatniejsze niż się spodziewałem )
-malowanie własnoręczne pasów identyfikacyjnych

Na -
-kabina (pustka i nijakość)
-kolor wash'a ( na spodzie za ciemny, na górze za brązowy)
-podwozie (beznadziejna farba we wnękach, pustka i takie wewnętrzne fe)
-nitowanie i linie w miejscu łączenia płata z kadłubem na spodzie (kaszaniaste i krzywe nity i niedociągnięte linie)
-przy ponownym malowaniu przekręciłem kolory na klapach podwozia (czerwony i niebieski na odwrót niż w rzeczywistości)

Do dokończenia zostało:
-wytłoczyć i pomalować owiewkę i kołpak
-pomalować lufy w skrzydłach
-dorobić wzmocnienia w kabinie
-uplastycznić wnęki podwozia
-dorobić kółko ogonowe
-dorobić rury wydechowe
-jakoś sensownie stłumić wash na spodzie i może wypłowić panele (myślę o operacji białą farbą)
-pastelowaniem wykonać okopocenia
-jakoś sensownie obdrapać krawędzie natarcia (żółte powierzchnie)
-zrobić linkę
-pokryć model werniksem

Tyle narazie. Czekam na rychłe komentarze :mrgreen:

Mam nadzieję, ze Gienek nie połamie mi rąk w kolanach za opóźnienie :oops:

K.
Ostatnio edytowano piątek, 2 stycznia 2009, 13:32 przez Kuba G., łącznie edytowano 1 raz
Kuba G.
 
Posty: 59
Dołączył(a): środa, 3 września 2008, 22:52
Lokalizacja: Toruń

Re: A6M5 Revell 1:72

Postprzez fragles » piątek, 2 stycznia 2009, 10:35

Gienek napisał(a):Spokojnie, czasem naginam zasady.



Kuba, wykrzesałeś z tego modelu ile się dało - bardzo przyjemnie wygląda. Może Gienek Ci teraz odpuści, a może nie - też jestem ciekawy. ;o)
Franciszek Gleszyński - fra-gles
Avatar użytkownika
fragles
 
Posty: 1606
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:48
Lokalizacja: Rzeszów

Re: A6M5 Revell 1:72

Postprzez Kuba P. » piątek, 2 stycznia 2009, 10:47

Ja również jestem bardzo rad widząc - ba czytając i oglądając - Twój wątek.
Po pierwsze piszesz w taki sposób jaki ja lubię czytać a po drugie z zestawu który był mówiąc delikatnie - ponuro surowy - zrobiłeś zupełnie przyzwoity model.
Za sam fakt, że chciało Ci się tego strucla tak totalnie przerobić powinieneś otrzymać wieniec, kwiaty oraz bukiet ze szkła.
Bardzo fajnie i podtrzymuję co napisałem wcześniej, musisz koniecznie sobie kupić jakiś nowoczesny (znaczy, wydany obecnie) porządny zestaw - np. jakąś nową Tamiye i z takim samym sercem podejść do detalowania takiego modelu.
Widownia z pewnością będzie równie liczna jak teraz!

Acha, zwykle tego nie mówię ale czasem wolno - A NIE MÓWIŁEM? To w temacie nitów.
Są fajne nity? Są.
A nie mówiłem?
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: A6M5 Revell 1:72

Postprzez Jendrek » piątek, 2 stycznia 2009, 11:17

Szkoda, że się udało, ale ja także jestem pod ogromnym wrażeniem, z jakim zapałem i sercem podszedłeś do budowy tego modelu. Naprawdę, zazdroszczę podejścia, ja nigdy nie potrafiłem tak "walczyć" o detale.
Czekam z niecierpliwością na galerię :!: :)
Avatar użytkownika
Jendrek
 
Posty: 122
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 15:13
Lokalizacja: Łęczna k. Lublina

Re: A6M5 Revell 1:72

Postprzez fragles » piątek, 2 stycznia 2009, 11:25

Jendrek napisał(a):Szkoda, że się udało...


Chyba przegiąłeś pałę...? :roll:
Franciszek Gleszyński - fra-gles
Avatar użytkownika
fragles
 
Posty: 1606
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:48
Lokalizacja: Rzeszów

Re: A6M5 Revell 1:72

Postprzez spiton » piątek, 2 stycznia 2009, 11:54

Podoba mi się takie wyciąganie "taniego zestawu". Trafiłem na ten watek dopiero teraz, i myślałem ,że to academy :-)) Ciekaw jestem malowania. Dla mnie w tym samolocie najciekawsze były zawsze gigantyczne ubytki farby.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: A6M5 Revell 1:72

Postprzez Jendrek » piątek, 2 stycznia 2009, 14:34

Chyba przegiąłeś pałę...?

Oczywiście miało być "nie udało", chyba jeszcze szalona noc sylwestrowa daje się we znaki. Przepraszam, mój błąd ;o)
Avatar użytkownika
Jendrek
 
Posty: 122
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 15:13
Lokalizacja: Łęczna k. Lublina

Re: A6M5 Revell 1:72

Postprzez Daniel-Martola » piątek, 2 stycznia 2009, 15:37

Myślę że darczyńca może być usatysfakcjonowany.
Wyszło całkiem nieźle jak na ten model.

pozdrawiam
Obrazek
Avatar użytkownika
Daniel-Martola
 
Posty: 1225
Dołączył(a): wtorek, 11 grudnia 2007, 22:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: A6M5 Revell 1:72

Postprzez Gienek » niedziela, 4 stycznia 2009, 21:48

Tak Danielu, jest - i to bardzo :)
Avatar użytkownika
Gienek
 
Posty: 1385
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:24
Lokalizacja: Gdańsk

Re: A6M5 Revell 1:72

Postprzez Kuba G. » piątek, 27 marca 2009, 22:05

Bry :D

Trochę wody w Wiśle upłynęło od mojej ostatniej wizyty, kończę liceum więc miejsce modelowania wypełnia aktualnie ogarnianie szkoły i, że tak się wyrażę, strategiczne planowanie najbliższej przyszłości :P .

Po pierwsze, dzięki ogromne za pokrzepiającą ocenę mojego Sushi-samolotu (motywuje okrutnie ;o) ).

Po drugie, po raz kolejny ( :oops: ) zwracam się z prośbą do szanownej braci. Otóż podczas ostatniej próby wytłoczenia oszklenia Mitsubishi, moja owiewka-matka rozpołowiła się idealnie wzdłuż w związku z czym straciła ona swoją wartość użytkową :( . Fiaskiem zakończyły się także wszelkie moje próby wytłoczenia kołpaka śmigła, kompletnie nie potrafię sobie poradzić z tym na pozór prostym elementem.

Reasumując:

POSZUKUJĘ ! - owiewki lub jej wytłoczonej kopi do Zera 1:72 oraz kołpaka śmigła i tu nie ma znaczenia pochodzenie (jakikolwiek modelarski, niepotrzebny złom) byle było w skali.

Naturalnie pokrywam, wszelkie możliwe koszty.
W razie chęci pomocy-kontakt na priv ;o)
Kuba G.
 
Posty: 59
Dołączył(a): środa, 3 września 2008, 22:52
Lokalizacja: Toruń

Re: A6M5 Revell 1:72

Postprzez Gienek » piątek, 4 września 2009, 00:38

Wytoczyłem dzisiaj kołpak. Wystarczy teraz zrobić odlew żywiczny. Nie mam jednak pomysłu na owiewkę bo nie mam żadnego wzoru (chyba, że chcesz w skali 1/32 :lol: ).
Jedynie co mogę zrobić to wykonać matkę i wytłoczyć nową ale do tego potrzebuję tę twoją rozpołowioną. Musiałbyś mi więc ją przysłać. Chyba, że faktycznie znajdzie się jakaś dobra dusza. Popatrzcie - przecież model na to zasługuje! ;o)
Avatar użytkownika
Gienek
 
Posty: 1385
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:24
Lokalizacja: Gdańsk

Re: A6M5 Revell 1:72

Postprzez Jaho63 » piątek, 4 września 2009, 23:03

Przekopałem dziś swoją "złomnicę" przekonany, że mam oszklenie z Zero-Rufe Techmodu (czy raczej Jo-Han), ale niestety. Są jakieś detale, ale tych istotnych nie. Niestety. A tak chciałem być
Gienek napisał(a):jakaś dobra dusza

A model faktycznie
Gienek napisał(a):na to zasługuje
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Re: A6M5 Revell 1:72

Postprzez Kuba G. » wtorek, 17 kwietnia 2012, 22:22

Dobrywieczór i tutaj ;o)
Jak już w temacie o Spicie napisałem coś tam poddłubywałem w Zerze. Generalnie nic wielkiego, bardziej coś na zasadzie wyciągania modelu z pudełeczka, macania, obracania, i wzdychania ciężko mrucząc pod nosem "jutro Cię skończę". Niedosć że nie mogłem się zebrać żeby dokończy te jakby nie patrzeć dwa elementy (owiewka i nosek) to sobie pewnego pechowego dnia dorobiłem roboty wystawiając płatowiec na atak Złowrogiego Latającego Buta "Półbut '43", w wyniku czego uszkodzeniu i zagubieniu uległy klapy podwozia, połamaniu golenie i wyrwaniu antena i zbiornik paliwa. Termin ukończenia Zera zdawał się coraz bardziej przesuwać w stronę roku dwatysiące nieskończonego. Szczęśliwie jednak wyszedłem z żałoby i się nieco zaparłem w wyniku czego posklejałem co połamane, dorobiłem co zagubione i wzmocniłem co się odkleiło.
Może foteczkę dla zobrazowania? ;o)

Pierwej poklejone i dorobione elementy, już w podkładzie czekają na kolor i montaż:

Obrazek

Jak na poprzednim zdjęciu widać części które się tylko oderwały postanowiłem przed ponownym przyklejeniem nieco wzbogacić o elementy ustalające, wobec czego powierciłem gdzieniegdzie dziurki pod kołeczki:

Obrazek

Przygotowałem też miejsce dla kółka ogonowego, na koniec wkleję ośkę i zamontuję samo kółeczko:

Obrazek

Przy kolejnej aktualizacji pokażę wszystko w kolorze i (o ile uda mi się dostać owiewkę) wstawię galerię końcową ;o)

Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy ;o)
Kuba G.
 
Posty: 59
Dołączył(a): środa, 3 września 2008, 22:52
Lokalizacja: Toruń

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 18 gości