UT-2 1:72 AGA

[wojtek_fajga]

Ze śmigła nie jestem do końca zadowolony, ale "materiał" wyjściowy mnie trochę ograniczał...

Poprawię to ,-)).

http://pwm.org.pl/pwm/index.php/atykuy/techniki-modelarskie/99-drewniane-migo
http://www.modelarstworedukcyjne.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=74

[spiton]

Wojtek, śmigiełko, ma jakies1,8mm grubości, co oznacza, że mógłbym je skleić z 3 warstw forniru. Chyba jednak skala nie ta ,-((.
Ale jak będę robił coś większego, to chętnie takie śmigiełko wystrugam ,-)).

[Mecenas]

To użyj tego samego forniru w każdej warstwie. Śmigło wcale nie musi mieć malowniczych jasno-ciemnych warstw za każdym razem...

[spiton]

Wystrugać to ja sobie mogę takie śmigiełko nawet z kawałka plastiku. Ale bajer polega na prawdziwości odwzorowania tych eleganckich "warstwic".

[shivadog]

Mi się wydaje, że trudniejsze będzie uchwycenie idealnego kształtu, zwróć uwagę na końcówki łopat.

[spiton]

Na drugiej stronie tej relacji jest sporo zdjęć tego nieszczęsnego śmigiełka. Wygląda całkiem nieźle jak na poziom tego modelu (mówię o poziomie mojego wykonania ). Raczej poprawię tylko długość jednej łopaty i wymaluje na nim paseczki.
Ale bardzo dziękuję za uwagi, które być może wykorzystam przy budowie następnego modelu.

[spiton]

1. Bezbarwny spray Tamki zważył mi czerwoną farbę.
2. Pociągnąłem wszystko gruba warstwa satynowego Humbrola, i przeszlifowałem.
Zabieg się udał ,-))
3. W ruch poszły oleje na białym spirycie, które z kolei rozpuściły satynę Humbrola.
4. ścierając ją urwałem statecznik poziomy.
5. Już prawie miałem go roztrzaskać o blat, ale jakoś się opanowałem i tylko sobie rzuciłem kilka marynarskich przekleństw ,-)))
6. To nie był dobry dzień ,-))
7. Samolot wygląda jakby ostatnie kilka lat spędził w jakiejś starej stodole.

[Slash]

1. Bezbarwny spray Tamki zważył mi czerwoną farbę.
2. Pociągnąłem wszystko gruba warstwa satynowego Humbrola, i przeszlifowałem.
Zabieg się udał ,-))
3. W ruch poszły oleje na białym spirycie, które z kolei rozpuściły satynę Humbrola.
4. ścierając ją urwałem statecznik poziomy.
5. Już prawie miałem go roztrzaskać o blat, ale jakoś się opanowałem i tylko sobie rzuciłem kilka marynarskich przekleństw ,-)))
6. To nie był dobry dzień ,-))
7. Samolot wygląda jakby ostatnie kilka lat spędził w jakiejś starej stodole.

Widzę, że powtórzyłeś mój wczorajszy dzień. Co prawda nie z Humbrolem, a z Sidoluxem miałem problem. A i model inny. Żaden samolocik, a szkaradne PzH 2000. Zabawy nowoczesnymi technikami chciałem poćwiczyć... cieniowanie aerografem kolorów kamuflażu. Trzech w sumie. Na usłanej różnymi udziwnieniami konstrukcji. Cieniowanie farbkami olejnymi. Washe nie washe. I jakoś mi się tak zeszło od kwietnia. A tu wczoraj bęc. Model zrobił się jak natarty wapnem... z resztą pisałem na forum. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Przy czym zastanawiam się czemu Ty nie zabezpieczyłeś olejnej powierzchni przed kładzeniem kolejnych olejnych środków Dobrze wyschnięta warstwa byle akrylowego lakieru (np. sidolux) przed olejami uratowałaby sprawę. Biały spryt jest bardzo subtelny, nie ukąsił by tego akryla.

[piotr dmitruk]

Może będzie Ci łatwiej Spiton, jeśli pomyślisz, że nie jesteś osamotniony.
1. pomalowałem model i polakierowałem
2. malowałem drobiazgi i przyczepił mi się prawie suchy farfocel z zakrętki od słoiczka
3. próbowałem go zdrapać i zerwałem farbę do podkładu
4. pomalowałem i polakierowałem ponownie, także w innym miejscu, gdzie był mini-babolek, który mnie drażnił
5. farba różniła się odcieniem i miała jakieś farfocle
6. pomalowałem i polakierowałem po raz trzeci w obu miejscach
7. urwałem przy tym podwozie
8. naprawiając je wierciłem dziurkę w kole na ośkę i przewierciłem się na drugą stronę pomalowanego koła
9. wszystko naprawiłem i na razie wygląda nieźle, czego i tobie życzę

BTW. Co to za czerwień, co ją Tamiya żre?
BTW2. Lakiery Humbrola są beee...

[spiton]

Dzięki chłopaki.
Pocieszyliście mnie trochę. Już go w 90 % oskrobałem z bezbarwnego. Co prawda urwałem jeszcze rurę wydechową, ale to pikus ,-)).
Idę sobie obejrzeć "obcego", to możne złapie trochę dystansu i przestanie mnie kusić zemsta na modelu. Powtarzam sobie ,że jest nie winny, choć tak naprawdę wiem, że jest inaczej. Ten samolot ma nie jednego na sumieniu i podświadomie chciałbym mu pokazać, że zbrodnia pociąga za sobą karę ,-))))
Dobranoc.

[Mecenas]

Spiton, uszy do góry, wczoraj był po prostu taki dzień że wszyscy skrobali wcześniejsze malunki na swoich modelach: Kuba na FW190, ja na Schwalbe, Ty na UT-2...ktoś jeszcze? Taka karma, nic na to nie poradzisz...

[Jaho63]

Ja wczoraj pomalowałem Falco Verde Olive Scuro 2 zamiast Verde Mimetico 3.

[K.Y.Czart]

Ja wczoraj pomalowałem Falco Verde Olive Scuro 2 zamiast Verde Mimetico 3.

A u mnie Merlin uczył się latać, bez Spitfira. Na szczęście dużo kleju używam

[GrzeM]

Wojtek, śmigiełko, ma jakies1,8mm grubości, co oznacza, że mógłbym je skleić z 3 warstw forniru.

Hola hola, wojtkowe trzy warstwy po 0,4-0,6 mm to nie fornir, tylko sklejka - każda już ma trzy warstwy, więc w sumie 9! Nie marudzić, tylko strugać! Efekt wynagrodzi stukrotnie!

Pozdrawiam!

[spiton]

Wojtek, śmigiełko, ma jakies1,8mm grubości, co oznacza, że mógłbym je skleić z 3 warstw forniru.

Hola hola, wojtkowe trzy warstwy po 0,4-0,6 mm to nie fornir, tylko sklejka - każda już ma trzy warstwy, więc w sumie 9! Nie marudzić, tylko strugać! Efekt wynagrodzi stukrotnie!

Pozdrawiam!

Fajnie, ale gdzie się taka sklejkę kupuje ??
Ja szukałem forniru i nie znalazłem cieńszego niż 0,6mm