Model, jak widać na załączonych obrazkach, nie należy do czołówki światowej pod względem jakości wykonania. Nadlewek wystarczyłoby pewnie na dwa modele, kadłub posiada elelemnty których w ŁaGGu-3 tej wersji (66 seria) nie powinno być i które trzeba zaszlifować (ta plama po nitro symulująca blachę chroniącą kadłub przed płomieniami z rur wydechowych). Poza tym kupując ten model moża zrobić w zasadzie wszystkie wersje ŁaGGa - w komplecie są dwa rodzaje płatów: ze slotami lub bez, dwa rodzaje stateczników poziomych i pionowych dla wczesnych i późnych modeli tych samolotów, oraz trzy maski silnika. Naklejki niestety tylko dla pudełkowego ŁaGGa seri 66-tej.
Poniżej link do mojej galerii modelarskiej (przed chwilą założonej), gdzie można podziwiać model w pełnej niepowycinanej krasie oraz sklejone siedzisko pilota wraz z otoczeniem. Postanowiłem, że będę pokazywał zdjęcia w ten sposób, żeby nie zaśmiecać forum, no i mieć dodatkową motywację do robienia zdjęć z procesu budowy.
Kabinka pomalowana Pactrowskim "Russian Blue" i przetarta (ciut za mocno) aluminium z suchego pędzla. Podłoga 'zżółkła' dzięki błcku ze brązowej farbki olejnej której nadmiar został starty wacikami. Nie do końca mi to wyszło, ale mam lekcję na przyszłość. W sumie niepotrzebnie sugerowałem się innymi modelami WWS prezentowanymi na forum, bo wg monografii ŁaGGa mogłem pomalować całość na szary kolor, też by było dobrze, a chyba lepiej by się prezentowało - ten błękitny jest jak dla mnie ciut za jasny.
Link do galerii















