Jaką B-17?

Nabyłeś nowy model, chcesz pokazać zawartość pudełka lub o nią zapytać, słyszałeś o fajnych nowościach - podziel się tym z innymi.

Re: Jaką B-17?

Postprzez GrzeM » piątek, 5 kwietnia 2013, 19:34

No właśnie, skoro żaden zestaw nie jest doskonały, to dlaczego wybierać najdroższy???
Avatar użytkownika
GrzeM
 
Posty: 3152
Dołączył(a): poniedziałek, 19 stycznia 2009, 22:39

Reklama

Re: Jaką B-17?

Postprzez Początkujacy » piątek, 5 kwietnia 2013, 21:34

Jak to najdroższy?90zł wydaje się być atrakcyjną ceną jak na Hasegawe http://www.mojehobby.pl/products/B-17G-Flying-Fortress-175833.html
Początkujacy
 
Posty: 23
Dołączył(a): niedziela, 17 marca 2013, 21:34

Re: Jaką B-17?

Postprzez Slash » piątek, 5 kwietnia 2013, 21:46

To może tak dla ścisłości. Pytanie było o model dla początkującego. A żeby nie zatracić linii podziału, jakichkolwiek, wystarczy nadmiar nałożonej szpachli zetrzeć wacikiem ze zmywaczem wamodu. Jak zostanie wklęśnięcie albo inny ślad to powtórzyć zabieg.
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Re: Jaką B-17?

Postprzez HK » sobota, 6 kwietnia 2013, 09:59

Slash napisał(a):To może tak dla ścisłości. Pytanie było o model dla początkującego. A żeby nie zatracić linii podziału, jakichkolwiek, wystarczy nadmiar nałożonej szpachli zetrzeć wacikiem ze zmywaczem wamodu. Jak zostanie wklęśnięcie albo inny ślad to powtórzyć zabieg.

Gdyby tak było, to przy budowie modeli moglibyśmy się obyć bez papieru ściernego, prawda? ;o)
A poważnie, szlifowanie nadmiaru szpachli a jego wymywanie, to metody uzupełniające się, a nie alternatywne. Jakoś nigdy nie udało mi się uniknąć szlifowania przy sklejaniu połówek kadłuba lub skrzydeł. Juz prędzej można się obyć bez szpachlowania. Może czasem, na zestawach o bardzo dobrym pasowaniu i przy dużej dozie ostrożności (oraz masochizmu) jest możliwe zachowanie linii podziału w oryginalnym stanie. Tylko właśnie, mówimy o starszawym modelu i o początkujących modelarzach.
Tak na marginesie, ja widzę dwie metody na uzyskanie efektu oryginalnej faktury pokrycia B-17 w Hase i Revellu.
Pierwsza - to usunąć oryginalne linie podziału i wyryć nowe, delikatne. Następnie ponitowac nitowadłem i pokryć model folią bez szlifowania nitów. Pod folią wyjdą wypukłe. Linie podziału posłużą do odcinania nadmiaru folii i ukrycia połączeń. Klejenie folii na zakładkę, na gładkim modelu uważam za wyjątkowo trudne i nie warte zachodu.
Metoda druga - też czasochłonna ale łatwiejsza, to również usunięcie linii, a potem użycie naklejanych nitów HGW. Linie podziału mozna by wyryć tylko tam gdzie są ewidentne, np. w miejscach łączenia segmentów płatowca. Czasochłonne, bo nity HGW przy nakładaniu nie moga na siebie zachodzić. Trzeba poczekać az poprzednia warstwa wyschnie. A to co najmniej 2 godziny. Wadą jest koszt. Arkusik nitów 1/72 kosztuje ok 50zł, a wg. moich obliczeń, na B-17 potrzeba co najmniej dwóch arkuszy.
Hendryk
HK
 
Posty: 515
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 10:07

Re: Jaką B-17?

Postprzez pik » sobota, 6 kwietnia 2013, 13:33

Wypukłe linie nie trzeba koniecznie odtwarzać jako wypukłe. Robiąc stare modele często stosuję sztukę iluzji i uszkodzone linie odtwarzam jako... wklęsłe! Ta technika umiejętnie zastosowana potrafi oszukać oko, nawet z bliska. Można zerknąć np na mojego Vengeance'a Novo, który wymagał sporej ilości takich ingerencji, nie tylko na skleinach kadłuba, ale także na powierzchni skrzydeł (uszkodzenia formy). http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=19753

Co do B-17, to zgadzam się jednak z HK. IMHO Hasegawa to masochizm pierwszej klasy, kiedy jest dostepny Revell. No chyba, że komuś B-17 Hasy leżakuje w zapasach i prosi o sklejenie... :P
Pozdrawiam
Darek
Na warsztacie 1/72: Ar-234 (Dragon), Ju-88 (Revell), FW-190 (Revell+Hasegawa)
Portfolio: http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=207&t=17429
Avatar użytkownika
pik
 
Posty: 1377
Dołączył(a): piątek, 12 marca 2010, 18:32

Re: Jaką B-17?

Postprzez spiton » sobota, 6 kwietnia 2013, 15:31

spiton napisał(a):Revell

zatoczyliśmy koło.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Jaką B-17?

Postprzez HK » sobota, 6 kwietnia 2013, 16:37

spiton napisał(a):
spiton napisał(a):Revell

zatoczyliśmy koło.

Może i dobrze. Bo jeśli ktoś chce zbudować w miarę poprawny, zdetalowany i efektowny model prosto z pudła, to Revell nie daje szans konkurencji.
A jeśli chodzi o jak najpoprawniejszą replikę, to też Revell, ale... ja bym Hasegawy nie wyrzucał. Revel ma kilka przypadłości które można by chyba poprawić przeszczepami od Hase. Np. te zbyt grube końcówki skrzydeł. Można szlifować połówki na łączeniach, ale może dałoby się całe zewnętrzne części wziąć z modelu Hasegawy? I przy okazji pozbyc się revellowskich lotek, które poza tym, że są osobne i ruchome to wielkich zalet nie mają. No i inny problem "kształtowy" B-17 Revella - osłona tylnego stanowiska (wczesna wersja). Już w modelu Academy była za wąska, a w Revellu jakimś cudem udało im sie zrobić jeszsze węższą, prawdziwego koszmarka który będzie psuł wygląd gotowego modelu. Można to poprawić paskami tworzywa lub vacu Squadrona. Ale można spróbować ze stanowiskiem z Hasegawy (ale z modelu B-17F) które jest poprawne.
Hendryk
HK
 
Posty: 515
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 10:07

Re: Jaką B-17?

Postprzez spiton » sobota, 6 kwietnia 2013, 17:15

Academy też jest fajnym modelem. Brakuje jej tego i owego, ale kto to zauważy, a strukturę linii podziału ma bardzo elegancką. Mam taka w wersji G i uważam, ze to fajny model. I niedrogi. Nie wiem ile teraz stoi, ale z 7 dych można go kupić czasem.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Jaką B-17?

Postprzez Seweryn » sobota, 6 kwietnia 2013, 19:03

spiton napisał(a):Academy też jest fajnym modelem. Brakuje jej tego i owego, ale kto to zauważy, a strukturę linii podziału ma bardzo elegancką. Mam taka w wersji G i uważam, ze to fajny model. I niedrogi. Nie wiem ile teraz stoi, ale z 7 dych można go kupić czasem.

Spiton dobrze gada ;) do tego Academy ma fajne kalki, szczególnie jedno wydanie jest dość obfite w ciekawe malowania (12414). Ja szukam Minicrafta 1/144.
Seweryn
Avatar użytkownika
Seweryn
 
Posty: 2123
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 19:05
Lokalizacja: Ustroń

Re: Jaką B-17?

Postprzez Aleksander » sobota, 6 kwietnia 2013, 20:06

A B-17 Matchboxa? Nadaje się do czegoś, czy niekoniecznie?
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek Obrazek Obrazek

Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 8802
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Re: Jaką B-17?

Postprzez Grzegorz2107 » sobota, 6 kwietnia 2013, 20:08

Aleksander napisał(a):A B-17 Matchboxa? Nadaje się do czegoś, czy niekoniecznie?

Do trzymania w kartonie. ;o) Do niczego więcej. Absolutnie do niczego więcej.
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Re: Jaką B-17?

Postprzez pik » sobota, 6 kwietnia 2013, 20:29

Jest jeszcze B-17E FROGa, opracowany tuż przed upadkiem firmy. W oryginalnym opakowaniu absolutny rarytas kolekcjonerski! Tego modelu jednak nie widziałem, wiem że niewielka ilość wypuściło NOVO, później jakiś czas był pudełkowany pod marką Maquette. Wątpie aby ktoś go miał... ;o)
Pozdrawiam
Darek
Na warsztacie 1/72: Ar-234 (Dragon), Ju-88 (Revell), FW-190 (Revell+Hasegawa)
Portfolio: http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=207&t=17429
Avatar użytkownika
pik
 
Posty: 1377
Dołączył(a): piątek, 12 marca 2010, 18:32

Re: Jaką B-17?

Postprzez RAV » sobota, 6 kwietnia 2013, 20:56

pik napisał(a):Jest jeszcze B-17E FROGa, (...) Wątpie aby ktoś go miał... ;o)

Ja go mam od niepamiętnych czasów, w foliowym worze. Dokupiłem do niego nawet radzieckie kalki "Suzy Q" (pacyficzny odpowiednik "Memphis Belle"). Brak miejsca w gablotach nie pozwolił mi zrobić go dawno temu, a teraz jego szanse jeszcze zmalały, bo do składziku dołączyły B-17F Academy i B-17G Revella. Ma być "Memphis Belle i "Little Miss Mischief", tylko z gablotami wciąż ten sam problem.
Pozdrawiam
RAV
Obrazek
Avatar użytkownika
RAV
 
Posty: 3313
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jaką B-17?

Postprzez piotr dmitruk » sobota, 6 kwietnia 2013, 21:01

pik napisał(a):Jest jeszcze B-17E FROGa, opracowany tuż przed upadkiem firmy. W oryginalnym opakowaniu absolutny rarytas kolekcjonerski! Tego modelu jednak nie widziałem, wiem że niewielka ilość wypuściło NOVO, później jakiś czas był pudełkowany pod marką Maquette. Wątpie aby ktoś go miał... ;o)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Jaką B-17?

Postprzez yzerman » czwartek, 23 maja 2013, 20:45

RAV napisał(a):
pik napisał(a):Jest jeszcze B-17E FROGa, (...) Wątpie aby ktoś go miał... ;o)

Ja go mam od niepamiętnych czasów, w foliowym worze. Dokupiłem do niego nawet radzieckie kalki "Suzy Q" (pacyficzny odpowiednik "Memphis Belle"). Brak miejsca w gablotach nie pozwolił mi zrobić go dawno temu, a teraz jego szanse jeszcze zmalały, bo do składziku dołączyły B-17F Academy i B-17G Revella. Ma być "Memphis Belle i "Little Miss Mischief", tylko z gablotami wciąż ten sam problem.

I ja też! I ja też! Mam GO :) Tyle że u mnie nie ma szans na sklejenie tego monstrum :) Jakby kto reflektował na ten "rarytas" chętnie się pozbędę :)

ps: wypraski wyglądają całkiem nieźle :lol:
yzerman
 
Posty: 299
Dołączył(a): czwartek, 30 czerwca 2011, 23:51

Poprzednia strona

Powrót do Lotnictwo - in-boxy, nowości, opinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości