Niestety zdecydowanie wydłuży to prace nad modelem



Nacinając poprzednio linie podziału poszycia pracowałem chyba w jakiejś pomroczności jasnej i chyba błędnie przeprowadziłem pomiary. Musiałem na nowo naciąć linie na całej tylnej części kadłuba.
Z pomocą przyszła mi znowu masa MS, której tym razem użyłem w roli szpachlówki.
Masę wciskałem w stare linie "kulając" po niej wykałaczką.

Na poniższych zdjęciach widać jak doskonale się sprawdziła - nie popękała przy prowadzeniu nowych linii praktycznie na zaszpachlowanych starych.


Wróciłem jeszcze na chwilę na ogon modelu, aby dopasować szerokość końcówki kadłuba do steru kierunku ...

...i ustalić położenie obu stateczników względem kadłuba. Kąt zaklinowania statecznika poziomego można regulować, podobnie jak w prawdziwym samolocie.
























































