Tiger I AFV Club 1:35 [OPEN]

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Moderator: xenomorph

Re: Tiger I AFV Club 1:35 [OPEN]

Postprzez uki761 » środa, 30 maja 2012, 19:22

Teraz ja mogę napisać: " No to w konkursie pozamiatane..." ;o)
Pozdrawiam, Łukasz
Avatar użytkownika
uki761
 
Posty: 1280
Dołączył(a): piątek, 28 maja 2010, 18:07
Lokalizacja: poznań

Reklama

Re: Tiger I AFV Club 1:35 [OPEN]

Postprzez rollingstones » środa, 30 maja 2012, 19:34

Dokładnie - nie myliłem się.
płotka
Avatar użytkownika
rollingstones
 
Posty: 4136
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 09:29
Lokalizacja: KIelce

Re: Tiger I AFV Club 1:35 [OPEN]

Postprzez Patryk » środa, 30 maja 2012, 19:52

Klajus nieco oczobijnie wygląda ta rdza w piastach. Możnaby to nieco przygasić. Ja bym jeszcze nieco zacieków dał ,ale nie punktowych tylko jasnych po całości. Nawet z tak "oklepanego modelu" można zrobić coś tak ciekawego. ;o)
Obrazek
KLIKNIJ
Patryk Krupiński
Avatar użytkownika
Patryk
 
Posty: 1049
Dołączył(a): sobota, 13 października 2007, 18:19
Lokalizacja: Lublin

Re: Tiger I AFV Club 1:35 [OPEN]

Postprzez klajus » środa, 30 maja 2012, 21:13

uki761 napisał(a):Teraz ja mogę napisać: " No to w konkursie pozamiatane..." ;o)

rollingstones napisał(a):Dokładnie - nie myliłem się.

Spoko, jeszcze nie skończyłem ;o)

Patryk napisał(a):Klajus nieco oczobijnie wygląda ta rdza w piastach. Możnaby to nieco przygasić. Ja bym jeszcze nieco zacieków dał ,ale nie punktowych tylko jasnych po całości. Nawet z tak "oklepanego modelu" można zrobić coś tak ciekawego. ;o)

Już je trochę zgasiłem. Zacieków już nie zrobię i tak zrobiłem ich dwa razy za dużo.
Bardzie przydałoby się takich malusieńkich odprysków ale nie chce przedobrzyć.

Walczę dalej...
Pozdrawiam z mojego brodzika intelektualnego, Paweł Klaja, Fun-sklejacz tworzący rzeczy z gruntu słabe albo przeciętne...
http://pawelklaja.blogspot.com
Tekst roku:
[..] ... więc nie ma go co manieryzmem rodem z "Super modelu" psuć. Modelarstwo redukcyjne to fakty w skali a nie mity i radosna twórczość. ... [...]
Avatar użytkownika
klajus
 
Posty: 1913
Dołączył(a): środa, 24 października 2007, 13:24
Lokalizacja: Jülich/Niemcy

Re: Tiger I AFV Club 1:35 [OPEN]

Postprzez Panzer » czwartek, 31 maja 2012, 08:02

Osobiście nigdy bym się nie zdecydował, żeby zrobić model pomnikowy. Dla mnie to jakby eksponować zwłoki :)

Natomiast im dłużej patrzę na tą pracę tym bardziej nie mogę uwierzyć w to co widzę. Finezja imitacji zużycia powierzchni jest taka, że to... nie no, to na pewno jest zrobione z metalu, podrapane i zostawione na dworze na kilka miechów do zardzewienia. Nie ma innej opcji!
Pozdrawiam, Radek
Obrazek
Avatar użytkownika
Panzer

Animal Planet
 
Posty: 2441
Dołączył(a): poniedziałek, 31 marca 2008, 15:50
Lokalizacja: Tychy

Re: Tiger I AFV Club 1:35 [OPEN]

Postprzez klajus » czwartek, 31 maja 2012, 09:50

Panzer napisał(a):Osobiście nigdy bym się nie zdecydował, żeby zrobić model pomnikowy. Dla mnie to jakby eksponować zwłoki :)

Nigdy się nad tym nie zastanawiałem ale bardzie skłaniam się do określenia, że ten czołg żyje.
Jako jeden z 6...
Jeżeli już, to wraki...traktowałbym jako "zwłoki"...

Panzer napisał(a):Natomiast im dłużej patrzę na tą pracę tym bardziej nie mogę uwierzyć w to co widzę. Finezja imitacji zużycia powierzchni jest taka, że to... nie no, to na pewno jest zrobione z metalu, podrapane i zostawione na dworze na kilka miechów do zardzewienia. Nie ma innej opcji!

Metoda na lakier do włosów się sprawdziła, choć niektóre miejsca już bym poprawił.
Pozdrawiam z mojego brodzika intelektualnego, Paweł Klaja, Fun-sklejacz tworzący rzeczy z gruntu słabe albo przeciętne...
http://pawelklaja.blogspot.com
Tekst roku:
[..] ... więc nie ma go co manieryzmem rodem z "Super modelu" psuć. Modelarstwo redukcyjne to fakty w skali a nie mity i radosna twórczość. ... [...]
Avatar użytkownika
klajus
 
Posty: 1913
Dołączył(a): środa, 24 października 2007, 13:24
Lokalizacja: Jülich/Niemcy

Re: Tiger I AFV Club 1:35 [OPEN]

Postprzez klajus » czwartek, 31 maja 2012, 17:50

Ostatnia aktualizacja przed galerią...
Grafitem przetarłem krawędzie i trochę gąsienice.
Zasadziłem pomalowany na zielono krzak.
Dodałem rdzę i trochę te porosty po prawej.
Podmalowałem też zęby gąsienic aby zamarkować malowanie z założonymi.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam z mojego brodzika intelektualnego, Paweł Klaja, Fun-sklejacz tworzący rzeczy z gruntu słabe albo przeciętne...
http://pawelklaja.blogspot.com
Tekst roku:
[..] ... więc nie ma go co manieryzmem rodem z "Super modelu" psuć. Modelarstwo redukcyjne to fakty w skali a nie mity i radosna twórczość. ... [...]
Avatar użytkownika
klajus
 
Posty: 1913
Dołączył(a): środa, 24 października 2007, 13:24
Lokalizacja: Jülich/Niemcy

Re: Tiger I AFV Club 1:35 [OPEN]

Postprzez klajus » czwartek, 31 maja 2012, 18:17

A tu już galeria:
viewtopic.php?f=283&t=21556
Pozdrawiam z mojego brodzika intelektualnego, Paweł Klaja, Fun-sklejacz tworzący rzeczy z gruntu słabe albo przeciętne...
http://pawelklaja.blogspot.com
Tekst roku:
[..] ... więc nie ma go co manieryzmem rodem z "Super modelu" psuć. Modelarstwo redukcyjne to fakty w skali a nie mity i radosna twórczość. ... [...]
Avatar użytkownika
klajus
 
Posty: 1913
Dołączył(a): środa, 24 października 2007, 13:24
Lokalizacja: Jülich/Niemcy

Re: Tiger I AFV Club 1:35 [OPEN]

Postprzez Panzer » czwartek, 31 maja 2012, 18:25

klajus napisał(a):
Panzer napisał(a):Osobiście nigdy bym się nie zdecydował, żeby zrobić model pomnikowy. Dla mnie to jakby eksponować zwłoki :)

Nigdy się nad tym nie zastanawiałem ale bardzie skłaniam się do określenia, że ten czołg żyje.
Jako jeden z 6...
Jeżeli już, to wraki...traktowałbym jako "zwłoki"...

Panzer napisał(a):Natomiast im dłużej patrzę na tą pracę tym bardziej nie mogę uwierzyć w to co widzę. Finezja imitacji zużycia powierzchni jest taka, że to... nie no, to na pewno jest zrobione z metalu, podrapane i zostawione na dworze na kilka miechów do zardzewienia. Nie ma innej opcji!

Metoda na lakier do włosów się sprawdziła, choć niektóre miejsca już bym poprawił.


Źle się wyraziłem może więc użyję innego porównania: czołg w stanie jeżdżącym to zwirz żywy i groźny, wrak to już jego truchło, gdy padł lub zginął w dramatycznych okolicznościach. Dla mnie czołg na pomniku, każdy czołg, to jak taki wypchany ryś ze szklanymi oczami - żadnych uczuć, w przeciwieństwie do dwóch pozostałych, we mnie nie wzbudza.

Metoda na lakier do włosów w tym wypadku raczej była preludium do tego co uzyskałeś. Mnie zafascynowały bardziej te wszystkie mikro smaczki, drobne obicia, zacieki, zadrapania, które sprawiły, że w żaden sposób nie mogę się w tym modelu doszukać plastiku. Stal, metal, rdza... Wielki szacun za to co zrobiłeś.
Pozdrawiam, Radek
Obrazek
Avatar użytkownika
Panzer

Animal Planet
 
Posty: 2441
Dołączył(a): poniedziałek, 31 marca 2008, 15:50
Lokalizacja: Tychy

Poprzednia strona

Powrót do Pojazdy wojskowe - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości