StuG IV Academy 1/35

[spiton]

Dla mnie Piotrek mógłby malować cokolwiek. Robi to z takim talentem, że oglądanie efektów jego pracy zawsze sprawia mi przyjemność ;-))

[ewpiga]

Podkład celowo wymalowałem w "łachy" plamy w rożnym stopniu ocieni tego samego koloru, by w późniejszych malowaniach dalszych śladów eksploatacji nie musieć cieniować ( filtrować ) nadbudowy wymalowanej w żółty kamuflaż.
Plamy znikły pod obiciami, które wykonałem szarą i czarną farbą. Pokazały się też wypłonienia farby piaskowego kamo. Zostało dokleić górę do wanny i całość przypudrować suchymi pastelami.

[ewpiga]

Przygotowany do suchych pasteli.

[spiton]

Widzę tu kilka zdjęć tygodnia.
Nie będę rozpisywał się , jak bardzo mi się podoba "głębokość" "odkształceń" kolorystycznych.
Po prostu gratulacje.

[Daniel-Martola]

Piotr jest mistrzem w dziedzinie pokazywania sprzętów zniszczonych. Tak jak Wojtek w trawieniu blach i robieniu z nich modeli, jak inni w robieniu z byle jakich modeli - idealnych zdetalowanych cacuszek. I podobnie jak te tak i modele Piotrka oglądam z niewyobrażalną przyjemnością.

pozdrawiam

[matejson]

Abyś Piotrze nie popadł w samozawchwyt to stwierdzam, że przy zimmericie się nie popisałeś jakoś zbytnio....taki na szybko robiony widać

[ewpiga]

Abyś Piotrze nie popadł w samozawchwyt...

Megalomanem nie jestem, mam też w sobie dużo samokrytycyzmu bez zbytniej przesady jednak.
Zimerit - oczywiście, że wykonany w pospiechu, z plasteliny ma się rozumieć.. nigdy nie stanę się ambitny w dziedzinie modelarstwa. Lubię budować coś prostego, coś co przyniesie szybki efekt, a najlepiej jeśli to będzie spontaniczna budowa- coś czego jeszcze nie robiłem.
Prawda, że jest podobny w zniszczeniach do tego jaki widać na archiwalnym fotogramie.

Przypudrowałem suchymi pastelami, do utrwalenia proszku użyłem takiego specyfiku-pryskałem na model cienką warstwą, prawie „pyłem” z odległości około 50 cm
Wyciągnę z szafy lampy jakieś do oświetlenia modelu i zrobię co do galerii.

[matejson]

z plasteliny ma się rozumieć..

no właśnie widać..

[PiterATS]

Czy możesz podać dokładną nazwę i cenę tego specyfiku do pasteli? Widzę, że jest z firmy Renesans, więc zapewne można go kupić w sklepie dla platyków. Jak Twoim zdaniem sprawdza się ta mikstura, i czy nadawałaby się do impregnowania oprócz pasteli, również pigmentów, np. od Mig'a?

[Adam Obrębski]

Czy możesz podać dokładną nazwę i cenę tego specyfiku do pasteli? Widzę, że jest z firmy Renesans, więc zapewne można go kupić w sklepie dla platyków. Jak Twoim zdaniem sprawdza się ta mikstura, i czy nadawałaby się do impregnowania oprócz pasteli, również pigmentów, np. od Mig'a?

Fiksatywa do pasteli, renesansu, jak poprosisz w sklepie to będą wiedzieli o co chodzi. Jest to chyba jedna z bardziej popularnych. Ja ze swojej strony nie polecam, smierdzi jak jasna cholera, a moje próby z ustrwalaniem tym pasteli nie dały pozytywnych efektów... chociaż może dlatego, że za grubą warstwę kładłem bo z tego co widze u Piotrka wygląda to ok.
Oczywiście korzystałem z tego gdy fixera migowskiego nie znałem, jeśli chcesz utrwalać pastele to tylko tym, albo WS.

[ewpiga]

PiterATS-Tak jak Adam napisał: fixatywa do pasteli renesansu. Kupisz w sklepie dla plastyka, taka puszka kosztowała 37 pln. Używam głównie do rysunku, czasem na model prysnę. Trzeba jednak pryskać z większej odległości, zbyt blisko i zbyt grubo, cały model może dostać satynowej poświaty. Przy odrobinie wprawy sprawdza się. Do migowych pigmentów nie stosowałem, uważam, że lepsze efekty od miga-proszku daje sucha pastel.

[TomSven]

Witam.

Na tym forum jestem nowy i mam takie amatorskie pytanie do dioramy.Mianowicie jak na plastelinę nałożyłeś grunt,piasek i zieleń tak żeby się fajnie po niej to malowało i trzymało "kupy"

[Panzer]

PiterATS-Tak jak Adam napisał: fixatywa do pasteli renesansu. Kupisz w sklepie dla plastyka, taka puszka kosztowała 37 pln. Używam głównie do rysunku, czasem na model prysnę. Trzeba jednak pryskać z większej odległości, zbyt blisko i zbyt grubo, cały model może dostać satynowej poświaty. Przy odrobinie wprawy sprawdza się. Do migowych pigmentów nie stosowałem, uważam, że lepsze efekty od miga-proszku daje sucha pastel.

A czy kolorów suchych pasteli nie przyciemnia ten specyfik?

A osobne pytanie co do pasteli, bo sam używam zamiast pigmentów, czy utrwalałeś kiedyś pastele terpentyną balsamiczną metodą "namaczania" nałożonych pasteli? Możesz poradzić jak to zrobić, żeby nie "namoczyć" całego modelu?

Z góry dzięki za odpowiedzi!

[ewpiga]

TomSven Na plastelinę nigdy nie nakładam gruntu, żadnego.
Tak w kilku zdaniach-buduję drewnianą ramkę, którą wypełniam sterodurem. Na powierzchni układam cienką warstwę plasteliny i po całości mażę plastelinę tym samym klejem, którym sklejam plastik.
Posypuję też na początek drobnym piaskiem, gdzie nie gdzie trawy. Większe i mniejsze kamienie wciskam podłoże i zalewam klejem CA. Cały ten klej wysychając na całej powierzchni stworzy dość twardą skorupę, wszystko trzyma się ”kupy”

Staram się też wkomponować w otoczenie wszelakiego typu bambetle, te też przyklejam kroplą CA.

Maluję farbami Humbrol i pierwszą warstwę kładę bardzo cienko, tak by zalać wszystkie szczeliny i dziury. Ta pierwsza warstwa potrafi nico „świecić” kolejne już nie.
Tu możesz zerknąć...jest tam o małej podstawce.
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=21&t=5740&start=75

Panzer Fiksatywa nie przyciemnia jest OK.
Terpentynę do utrwalania stosowałem-nie byłem zadowolony, model potrafił po niej „błyszczeć” na końcu trzeba pryskać matowym lakierem. Nie namaczałem modelu, a pryskałem używając pompki..takiej gruszki z gumowym przewodem i zbiornikiem po lakierze do włosów.

[Panzer]

Dzięki za odpowiedź. Wczoraj spróbowałem z terpentyną. Nie dość, że rzeczywiście błyszczy się miejscami to jeszcze zostawia zacieki. Chociaż ja moczyłem pastele pędzlem a nie pryskałem. No ale wszystkiego trzeba spróbować: jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz

Gdzie można nabyć takową pompkę na lakier do włosów??? Są jeszcze dostępne w erze puszek?