T-34/76 AFV 1/35 "Moskiewski Kołchoźnik"

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Moderator: xenomorph

Re: T-34/76 AFV 1/35 "Moskiewski Kołchoźnik"

Postprzez Kamil K. » piątek, 20 maja 2011, 10:33

Na pewno spróbuję też lakieru do włosów. Na wnętrzu po prostu chciałem sprawdzić to i tamto bo i tak mało będzie widać. ;o)
Avatar użytkownika
Kamil K.
 
Posty: 508
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 15:52
Lokalizacja: Kielce

Reklama

modele polskich samolotów

Re: T-34/76 AFV 1/35 "Moskiewski Kołchoźnik"

Postprzez Kamil K. » niedziela, 28 sierpnia 2011, 13:07

Odkopuję wątek z niebytu. :D
Przez ostatnie dwa dni pobawiłem się z wnętrzem i w zasadzie jest gotowe do zamknięcia. Na zdjęciach wyszło jednak parę baboli, które podmaluję i poprawię przed sklejeniem. Skrzynie na pociski przemalowałem na czarno. Może dziś lub jutro pomaluję do końca silnik i transmisję.
Wnętrze jest takie uciapane bo:
- chciałem się pobawić olejami
- popróbować czegoś nowego
- bo taką miałem z grubsza wizję
- bo i tak nic nie będzie widać. :D

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Kamil K.
 
Posty: 508
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 15:52
Lokalizacja: Kielce

Re: T-34/76 AFV 1/35 "Moskiewski Kołchoźnik"

Postprzez ROMAN » niedziela, 28 sierpnia 2011, 19:57

Środeczek bardzo interesująco wymalowany. Podoba mi się. Świetna technika malowania a foteliki to rewelacja.
Avatar użytkownika
ROMAN
 
Posty: 2178
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 12:22

Re: T-34/76 AFV 1/35 "Moskiewski Kołchoźnik"

Postprzez rollingstones » niedziela, 28 sierpnia 2011, 20:16

Doskonale Kamil. Nie martw się - w środku i tak jest czysto. Na zawodach w Tomaszowie mieliśmy okazję podziwiać T 34 na chodzie z rekonstrukcyjnej grupy. Twój środek jest o jakieś 50 % czystszy :lol:
płotka
Avatar użytkownika
rollingstones
 
Posty: 4136
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 09:29
Lokalizacja: KIelce

Re: T-34/76 AFV 1/35 "Moskiewski Kołchoźnik"

Postprzez uki761 » niedziela, 28 sierpnia 2011, 20:59

Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam, Łukasz
Avatar użytkownika
uki761
 
Posty: 1280
Dołączył(a): piątek, 28 maja 2010, 18:07
Lokalizacja: poznań

Re: T-34/76 AFV 1/35 "Moskiewski Kołchoźnik"

Postprzez Korowiow » niedziela, 28 sierpnia 2011, 21:12

Dołączam się do opinii kolegów - bardzo dobre malowanie.
Mam też pytanie - co to są te zielone dyski na stojakach za siedzeniami ?
Obrazek
Tomek Rojek
Avatar użytkownika
Korowiow
 
Posty: 2633
Dołączył(a): niedziela, 20 marca 2011, 09:02
Lokalizacja: Gdańsk

Re: T-34/76 AFV 1/35 "Moskiewski Kołchoźnik"

Postprzez rollingstones » niedziela, 28 sierpnia 2011, 21:14

Wydaje mi się że to są magazynki i powinny być stalowe. Ale mogę się mylić
płotka
Avatar użytkownika
rollingstones
 
Posty: 4136
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 09:29
Lokalizacja: KIelce

Re: T-34/76 AFV 1/35 "Moskiewski Kołchoźnik"

Postprzez Korowiow » niedziela, 28 sierpnia 2011, 21:20

Dzięki, nawet nie byłem blisko zgadując - jesli magazynki to masz chyba rację z tym kolorem.
Obrazek
Tomek Rojek
Avatar użytkownika
Korowiow
 
Posty: 2633
Dołączył(a): niedziela, 20 marca 2011, 09:02
Lokalizacja: Gdańsk

Re: T-34/76 AFV 1/35 "Moskiewski Kołchoźnik"

Postprzez Kamil K. » niedziela, 28 sierpnia 2011, 21:36

Dzięki Panowie, miałem wątpliwości co do tego co nawyczyniałem, tym bardziej cieszę się, że się podoba.

I nie wiem w sumie co z tymi magazynkami wymodziłem... skąd mi się ten zielony wziął. :?: :lol: Model stał chyba bite pół roku tak wymalowany i o tym nie pomyślałem. Dziękuję za zwrócenie uwagi.
Avatar użytkownika
Kamil K.
 
Posty: 508
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 15:52
Lokalizacja: Kielce

Re: T-34/76 AFV 1/35 "Moskiewski Kołchoźnik"

Postprzez Kamil K. » piątek, 2 września 2011, 13:16

Silnik i transmisja gotowe. Można montować kadłub do kupy i powoli brać się za kończenie na zewnątrz. Poprawiłem też kolor magazynków do kaemów, na który wcześniej nikt mi nie zwrócił uwagi, a i ja o tym nie pomyślałem co robię... Ale tego już nie fotografowałem.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Kamil K.
 
Posty: 508
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 15:52
Lokalizacja: Kielce

Re: T-34/76 AFV 1/35 "Moskiewski Kołchoźnik"

Postprzez Pan_Cerny » piątek, 2 września 2011, 14:50

Ale syf!
Jak można pracować w takich warunkach!? :)
Osobiście nie wierzę aż w takie zdewastowanie środka, ale to tylko moje zdanie. Natomiast widzę, że załoga walczy tymi samymi pociskami od samego początku wojny - są tak samo zakurzone jak reszta pojazdu.
Najbardziej podoba mi się malowanie silnika i przekładni. Jak i czym to malowałeś? Wygląda bardzo realistycznie. Zupełnie jak w mojej skodzie.
Tymcza!
Marek
Mam zmienne IP i się tego nie wstydzę.
Avatar użytkownika
Pan_Cerny
 
Posty: 563
Dołączył(a): niedziela, 27 stycznia 2008, 22:58
Lokalizacja: W-wa

Re: T-34/76 AFV 1/35 "Moskiewski Kołchoźnik"

Postprzez rollingstones » piątek, 2 września 2011, 15:16

No to jesteś w błędzie. Ten środek i tak jest czysty.
płotka
Avatar użytkownika
rollingstones
 
Posty: 4136
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 09:29
Lokalizacja: KIelce

Re: T-34/76 AFV 1/35 "Moskiewski Kołchoźnik"

Postprzez Pan_Cerny » piątek, 2 września 2011, 15:57

Rollingstonesie. Ja siedziałem tylko w egzemplarzu muzealnym, Ty zaś w jeżdżącym. Tyle że ten "Twój" to już miał ponad 50 lat na karku. Czy od czasów wojny był on malowany w środku? W błoto i kurz jestem w stanie uwierzyć. Ale czy czołg, ma rok, dwa, może być aż tak obdrapany w środku i to w miejscach gdzie ludzka stopa nie staje?
Tymcza!
Marek
Mam zmienne IP i się tego nie wstydzę.
Avatar użytkownika
Pan_Cerny
 
Posty: 563
Dołączył(a): niedziela, 27 stycznia 2008, 22:58
Lokalizacja: W-wa

Re: T-34/76 AFV 1/35 "Moskiewski Kołchoźnik"

Postprzez rollingstones » piątek, 2 września 2011, 16:24

Marek - te obdrapania może i są przesadzone ale ja piszę o brudzie w środku -))
Egzemplarz który oglądaliśmy tak naprawdę wyglądał tak - był cholernie brudny i modelarsko jak by chcieć go oddać to trzeba by użyć głównie olejnej czerni i połysku. Ten pojazd był niemiłosiernie brudny. Załoga tego pojazdu opowiadała mi że dbają o czystość -)). Mówili że w warunkach frontowych to tam ponoć był jeden wielki syf od oleju i innych płynów eksploatacyjnych.
płotka
Avatar użytkownika
rollingstones
 
Posty: 4136
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 09:29
Lokalizacja: KIelce

Re: T-34/76 AFV 1/35 "Moskiewski Kołchoźnik"

Postprzez Kamil K. » piątek, 2 września 2011, 16:42

Panowie, stop, stop, pax. ;o)

Bierzcie poprawkę na to, że wykonuję model wg zdjęcia, na którym na pewno jest pojazd opuszczony dłuższy czas temu przez załogę. Przez te kilka tygodni/miesięcy przez otwarte włazy wszystko co chciało, wszelka woda i syf, może jakieś błoto przynoszone na nogach "turystów" mogło wpadać jak chciało. Jestem pewien, że Niemcy, którzy zrobili sobie z tego egzemplarza drogowskaz nie czyścili go w środku. A może jakiś oszalały Helmut, który przeżył rozjeżdżanie okopów przez radzieckie maszyny wpadł do środka i wyżył się z młotkiem.;o) W związku z w/w pociski nieruszane od długiego czasu również mogły się zakurzyć... A choćby mi ktoś wyciągnął nagle jakieś tajne kwity o tym czołgu i obalił wszelkie teorie co do brudzenia itd, to i tak za późno, bo relacja wisi już niemalże rok w internecie i był na to czas. ;o)

Obdrapania jak obdrapania, bawiłem się solą, wyszło za dużo i niezbyt ciekawie, ratowałem gąbką, wyszło w sumie jeszcze gorzej, przynajmniej pod względem wielkości. :mrgreen: Nie mam nic na swoją obronę bo faktycznie nie miało być ich aż tyle.

Nie jestem jakiś super modelarzem, nie mam tego wyczucia smaku jak niektórzy z Was, robię jak umiem, czasem mi się uda lepiej, czasem gorzej. A to wnętrze jest moim pierwszym podejściem do tematu w tej skali i baardzo dużo się nauczyłem dzięki niemu. Może już dziś zostanie ono zamknięte i i spora cześć kontrowersji skryje się w mroku. ;o)


Co do silnika i przekładni, to wszystko na początek pokryte jasnoszarym, lub bardzo ciemnoszarym, zależnie od tego jaki to miał być materiał do odwzorowania. Na to poszły farby olejne, ciapane tak samo jak w przedziale bojowym - "bez ładu&składu" ;o) Ciapanie można spokojnie brać jako dosłowne określenie tej techniki. Potem mat, metali-zer, pigmenty i ołówek po kantach.
Avatar użytkownika
Kamil K.
 
Posty: 508
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 15:52
Lokalizacja: Kielce

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pojazdy wojskowe - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości