PzKpfw I Ausf C 1:35 Hobby Boss - mój pierwszy raz

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Moderator: xenomorph

PzKpfw I Ausf C 1:35 Hobby Boss - mój pierwszy raz

Postprzez mcwaw » czwartek, 8 sierpnia 2013, 23:27

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Ponieważ pierwszy raz ośmielam się zabrać głos, najpierw parę słów wstępu. Jako nastolatek skleiłem parę kartonowych modeli /głownie samolotów i okrętów/ z "Małego Modelarza" /zdobytego wówczas "spod lady"/ i chyba parę wtryskowych samolocików dostępnych w czasach PRL-u. Potem długo, długo nic. Obecnie, jako nastolatek krótko po 40-ce :) , nadal interesujący się historią, nabrałem ochoty do ponownego spróbowania poklejenia, tym razem raczej pojazdów z naciskiem na czołgi niemieckie /a to ci niespodzianka :) /
Poczytałem przez jakiś tydzień Wasze forum, i postanowiłem wziąć się do pracy. Ponieważ mam jakąś sympatię do małych "puszek" zdecydowałem się na model j.w. Spróbuję opisać swoje dotychczasowe doświadczenia, pisząc całkiem od podstaw - może to przyda się jakimś innym "greenhornom", zwłaszcza jeśli to co napiszę ktoś z doświadczonych forumowiczów opatrzy z czasem jakimś profesjonalnym komentarzem. Opiszę również błędy których popełnienie już widzę - z powodów j.w.
Zaznaczę na początku jedną rzecz - zdecydowanie preferuję posługiwanie się dobrymi materiałami, nawet jeśli pociąga to za sobą początkowo pewne wydatki. Mam ostrożny stosunek do różnych "zamienników" i używania czegoś "w zastępstwie" - wiele razy w życiu przekonałem się, że "tanio" znaczy "kiepsko" lub "drogo" - później. Oczywiście szanuję takie dokonania innych, i być może z czasem z nich zacznę korzystać, jednak, zwłaszcza na początku wolę takie "bezpieczne" podejście.
Na początku, razem z modelem zakupiłem: klej Ravel Contacta, szpachlę Tamyia Putty oraz zestaw pilniczków Tamyia - 3 szt. Medium
Obrazek

Wczesne stadium, pierwsze emocje - jak to wyciąć bez uszkodzeń, jak usuwać nadmiar kleju /skądinąd świetnie wchłaniają ręczniki papierowe/ itp.

Obrazek

Miałem sporo wątpliwości czy najpierw próbować skleić calość, czy fragmentarycznie malować. Na forum przeważały opinie, że :pancerkę" można malować na końcu, tak więc dokleiłem do końca. Szare ślady na wieży to próba użycia szpachelki.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Od razu o błędach i trudnościach:
Jak napisał doświadczony forumowicz w swoim wątku poświęconym temu modelowi viewtopic.php?f=16&t=14828 gąsienice są słabo dopasowane do kół napędowych, i nie udało mi się ich "zgrać"

Obrazek

Model posiada dość dużo, jak na moje umiejętności, elementów "blaszek" - niestety w większości wyszły kiepsko, zwłaszcza te wymagające kształtowania; do ich montażu używałem dwuskładnikowego, przezroczystego Poxipolu, co nie wyszło najpiękniej. Poległem też na nitach na przednich zaczepach - to były po 4 blaszkowate kółka średnicy ułamka milimetra - po prostu ich nie dokleiłem - na razie zabrakło umiejętności

Gąsienice są złożone z plastikowych ogniwek; pierwszą kleiłem krótkimi fragmentami, kształtując na kołach - drugą już znacznie dłuższymi odcinkami /łącznie chyba 4/, co ułatwia ich ułożenie - pierwsza wybitnie "falowała"

Obrazek

Po złożeniu, oczyściłem i odtłuściłem model, używając Tamiya Polycarbonate Body Cleaner - jak dla mnie to świetny preparat, później przydaje się do usuwania farby i doskonale czyści pędzle

Następnie dwukrotnie nałożyłem podkład Tamyia Surface Primer L Gray - tu znowu miałem wątpliwości czy po naspray`owaniu powinno się podkład dodatkowo rozprowadzać pędzelkiem, bo miejscami tworzyły się grubsze "kałuże" - pewnie dlatego, że pryskałem ze zbyt bliska, a i "wstrząsanie" mogło być niedostateczne /chyba tylko 2 minuty/ - ostatecznie rozprowadzałem, ale finalnie i tak podkład wytworzył bardzo cienką warstewkę, wystarczyło miejscami lekko przeszlifować papierem ściernym /używałem gradacji 600 i 800/ pomiędzy obydwoma malowaniami

Ponieważ postanowiłem ograniczyć się do zawartości pudełka, bez żadnych waloryzacji, to i malowanie postanowiłem zastosować jak w zaleceniach producenta - do detali wybrałem farbki Vallejo, natomiast jako kolor główny /oczywiście German gray/ postanowiłem użyć spray`u Tamyia TS-4 German Grey - wydawało mi się, że tak będzie łatwiej, niż malować całość pędzlem, zwłaszcza po przeczytaniu opisów trudności w nakładaniu farb akrylowych. Ale, na tym etapie nic nie jest proste ;o) tak więc po próbie malowania spray`em otrzymałem dość ohydny obraz grudkowatej, pełnej pęcherzyków, grubej, spływającej warstwy farby :( Hm, odsunąłem model na więcej niż 5-6 cm od puszki :D , powstrząsałem, ale wieży i większości kadłuba i tak nie dało się poprawić. Postanowiłem poczekać aż wyschnie, zeszlifować nadmiar farby i pęcherzyki /już częściowo to zrobiłem/ i jutro próbować nałożyć drugą warstwę. Perspektywa usuwania całej farby i rozpoczynania całego procesu malowania od początku jest jednak dla mnie dość przerażająca. Na ten moment kadłub wygląda tak /widoku wieży przez wzgląd na uczucia estetyczne użytkowników forum oszczędzę/:
Obrazek
Obrazek

Reasumując: pierwszy model rzeczywiście jest bardzo ćwiczebny, ale i tak frajda jest przednia :)
Model, poza gąsienicami, dość dobrze spasowany, naprawdę przyjemnie się klei; oczywiście blaszki to największa trudność.

Przepraszam za tak długi post, postaram się aby kolejne były bardziej zwarte.

Proszę o wszelkie uwagi i komentarze
Dziękuję wszystkim za oceny, podpowiedzi i wyjaśnienia !
Avatar użytkownika
mcwaw
 
Posty: 43
Dołączył(a): poniedziałek, 29 lipca 2013, 20:26
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Reklama

Re: PzKpfw I Ausf C 1:35 Hobby Boss - mój pierwszy raz

Postprzez dkfan » piątek, 9 sierpnia 2013, 14:07

Spróbuję doradzić Ci jako początkujący, który walczy ze swoją ignorancją ale jest malutki krok przed Tobą.
Na pierwsze modele wybieraj coś większego, np.KW-1,Tiger,Pz.IV itd. większe rozmiary co prawda bardziej uwidaczniają błędy ale też pomagają ich unikać, nie musisz zmagać się z maleńkimi elementami których przyklejenie przekracza możliwości niewprawnych rąk, poza tym w większy rozmiar pozwala na swobodniejsze prace na całym modelu.

Jeżeli chodzi o Twoje problemy z malowaniem sprayem, staraj się malować mgiełką kilka razy. Sam przetrenowałem to przy nakładaniu podkładu z puszki, zbyt mała odległość powodowała zalewanie modelu farbą. Sprayem maluję z odległości ok30cm, nakładam samą mgiełkę i tak 2-3 razy. Oczywiście musisz poeksperymentować, najlepiej na jakimś złomie, niekoniecznie modelarskim.

Malowanie narzędzi i innych drobiazgów wyposażenia. Na początek maluj je osobno i przyklejaj gdy są gotowe. Ja miałem spore problemy z precyzyjnym malowaniem ich na modelu bo dostęp jest wtedy utrudniony.

Gąsienice, rzeczywiście nie wchodzą na koło zębate, ale w czym jest problem, zęby są za grube? Jeżeli tak to poprostu je oszlifuj bo to brzydko wygląda. Nie wklejaj kół napędowych ani napinających zanim nie skończysz modelu, to ułatwia wszystkie poprawki z ułożeniem gąsienic i brudzeniem podwozia.

Nawierć wiertełkiem lub igłą lekarską lufy km i działka.

Kanister chyba przykleiłeś do blaszek? Bo mam wrażenie ze po pomalowaniu farba ściekła ze stelaża go mocującego i za chwile dojdzie do połączenia obu elementów - dlatego dodatki maluj na początek osobno.
Gąsienice malowałeś na modelu?

To tyle od laika.
dkfan
 
Posty: 136
Dołączył(a): czwartek, 14 lutego 2013, 15:40

Re: PzKpfw I Ausf C 1:35 Hobby Boss - mój pierwszy raz

Postprzez mcwaw » piątek, 9 sierpnia 2013, 14:50

Dzięki za wszystkie uwagi.
Ten model mam zamiar do końca potraktować jako ćwiczebny, dojść do jakiej-takiej wprawy w używaniu spray`u, rozcieńczaniu farbek etc.
Następnym razem na pewno będę malował drobne elementy najpierw, przed klejeniem, malowanie po złożeniu jest rzeczywiście trudne.
Co do gąsienic - ogniwka są jakby "za długie" w stosunku do rozstawu zębów - pojedynczo nakładają się OK, ale rozstaw otworów po połączeniu ogniwek jest szerszy niż zębów. Trudno to oszlifować bo są tam wypustki łączące ogniwka.
Kanistry niestety skleiłem z blaszkami.
Gąsienice malowałem na modelu. Skądinąd powinny być w kolorze Vallejo Natural Steel, ale nie mam jeszcze nic do maskowania, stąd myślałem, żeby "nadmalować" je później.
Dziękuję wszystkim za oceny, podpowiedzi i wyjaśnienia !
Avatar użytkownika
mcwaw
 
Posty: 43
Dołączył(a): poniedziałek, 29 lipca 2013, 20:26
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Re: PzKpfw I Ausf C 1:35 Hobby Boss - mój pierwszy raz

Postprzez dkfan » piątek, 9 sierpnia 2013, 16:20

mcwaw napisał(a):Dzięki za wszystkie uwagi.
Ten model mam zamiar do końca potraktować jako ćwiczebny, dojść do jakiej-takiej wprawy w używaniu spray`u, rozcieńczaniu farbek etc.


Co do sprayu to używanie go jest dość trudne, trzeba dużo poćwiczyć żeby nie zalewać modelu, nie ma porównania do aerografu. Na Twoim miejscu zastanowiłbym się na malowaniu pędzelkiem za pomocą dobrze rozcieńczonych farb (gęsta farba to Twój wróg).
Następnym razem na pewno będę malował drobne elementy najpierw, przed klejeniem, malowanie po złożeniu jest rzeczywiście trudne.
Takie elementy jak narzędzia, kanistry i inne dodatki maluj osobno.
Model oczywiście najlepiej malować po całkowitym złożeniu (czasem można zostawić do sklejenia na koniec wannę i górną część kadłuba). NIe maluj gąsienic na modelu!!
Doświadczeni modelarze malują z narzędziami już wklejonymi ale jak wspominałem późniejsze ich malowanie wymaga pewnej ręki.
Co do gąsienic - ogniwka są jakby "za długie" w stosunku do rozstawu zębów - pojedynczo nakładają się OK, ale rozstaw otworów po połączeniu ogniwek jest szerszy niż zębów. Trudno to oszlifować bo są tam wypustki łączące ogniwka.

Trzeba było poprawić te ogniwka które mają wchodzić na zęby kół napędowych, podszlifować wypustki i ewentualnie pogłębić otwory w które wchodzą. To musi pasować do siebie.
Kanistry niestety skleiłem z blaszkami.
Gąsienice malowałem na modelu. Skądinąd powinny być w kolorze Vallejo Natural Steel, ale nie mam jeszcze nic do maskowania, stąd myślałem, żeby "nadmalować" je później.


Trzeba było skleić za pomocą kleju CA (np.kropelka) stelażyk i dokleić go do nadwozia, potem pomalować razem z całym kadłubem. Kanisterek pomalować osobno i wycieniować symulując wytarcia na wypukłych jego powierzchniach za pomocą nieco rozjaśnionej farby bazowej, podobnie potraktuj kadłub, elementy wystające , narażone na wycieranie rozjaśnij metodą suchego pędzla rozjaśnionym kolorem bazowym (szary chyba dobrze rozjaśnia się białym).

Gąsienice z ogniwek dopasowuj do kół i sklejaj ale nie doklejaj do kół, finalnie powinieneś mięć gąsienicę składająca sie z 2-3 części którą wkleisz na koniec po pomalowaniu. Praca z ogniwkowymi gąsienicami jest żmudna ale świetnie układają się na kołach.
Co do malowania gąsienic to pomaluj je np b ciemnym brązem (popatrz na inne warsztaty z jakich kolorów korzystają inni), metalizerem przetrzyj tylko miejsca w których gąsienic stykały sie z podłożem, grzebień gąsienic i ew. na wszystkich kantach, zagłębienia "złoszuj" jakimś kolorkiem sugerującym zalegający tam brud.
To tak w telegraficznym skrócie. Pooglądaj jeszcze trochę warsztatów, znajdziesz tam wiele podpowiedzi i koncepcji na Twoje wątpliwości.

Jak robisz warsztat to aktualizuj go bardziej na bieżąco, a nie już po fakcie, wtedy będziesz mógł nabieżąco korzystać z rad zanim coś pójdzie "nie tak"
dkfan
 
Posty: 136
Dołączył(a): czwartek, 14 lutego 2013, 15:40

Re: PzKpfw I Ausf C 1:35 Hobby Boss - mój pierwszy raz

Postprzez mcwaw » wtorek, 13 sierpnia 2013, 16:08

Witam ponownie. Wątek zamarł z kilku powodów:
- musiałem poćwiczyć malowanie spray`em - próby ze stosowaniem mgiełki coraz bardziej udane
- pomalowałem drobne elementy - ponieważ piszę z miejsca pracy więc może jutro dołączę fotki
- poprawiałem całkowicie skopaną malowaniem wieżę
- poza tym ogólne przygnębienie po tak beznadziejnym efekcie pracy :)
Reasumując, ten model będzie niewątpliwie stanowił dobry "złom" modelarski. I właściwie na tym mógłbym wątek zakończyć, ale...

Jako człowiek uparty, nie lubiący przegrywać z materią :) podjąłem jedynie słuszną decyzję - trzeba spróbować jeszcze raz. To chyba jedyna rada z otrzymanych od mojego komentatora /jeszcze raz dzięki za Twoje cenne uwagi/, do której się nie zastosuję - naprawdę lubię tą "jedynkę", skądinąd to jeden z moich pojazdów w nieobcej zapewne nie tylko mnie grze WoT :) . Dlatego mimo, że pewnie z większym modelem byłoby łatwiej - spróbuję jeszcze raz podejść do tego samego.

Mam nadzieję zacząć za 2 dni - jak dojdzie przesyłka. Tym razem postaram się prowadzić warsztat na bieżąco, licząc na pomoc doświadczonych kolegów.

P.S. Po sprawdzeniu na anglojęzycznych forach - o problemie gąsienic piszą wszyscy, metody podejścia są dwie:
1. Wyciąć zęby koła napędowego, na "gołe" koło założyć gąsienice, wkleić zęby z powrotem /ale to jakieś mało finezyjne/
2. Kupić Friule :mrgreen:

Spróbuję poszlifować - zobaczymy jak wyjdzie
Dziękuję wszystkim za oceny, podpowiedzi i wyjaśnienia !
Avatar użytkownika
mcwaw
 
Posty: 43
Dołączył(a): poniedziałek, 29 lipca 2013, 20:26
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Re: PzKpfw I Ausf C 1:35 Hobby Boss - mój pierwszy raz

Postprzez Marcin Błaszczyszyn » wtorek, 13 sierpnia 2013, 20:40

Wystarczy odciąć zęby na fragmencie obwodu koła.Odcięte "zęby" wkleić w otwory gąsienicy.Od zewnątrz.

Obrazek

Fototrawione mocowania kanistrów (z zestawu) bardzo słabe (kształt , wymiary i spasowanie).

W moim odczuciu poradziłeś sobie zupełnie nieźle.Model sklejony poprawnie (na ile pozwala zestaw) i w miarę
czysto.Narzędzia saperskie się nie podobają.

pzdr
mrcin

identyczny problem występuje np. w modelach pz1f i pz2j Alan'a
Marcin Błaszczyszyn
 
Posty: 32
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 14:28

Re: PzKpfw I Ausf C 1:35 Hobby Boss - mój pierwszy raz

Postprzez mcwaw » czwartek, 15 sierpnia 2013, 06:40

W moim odczuciu poradziłeś sobie zupełnie nieźle.Model sklejony poprawnie (na ile pozwala zestaw) i w miarę
czysto.Narzędzia saperskie się nie podobają.


Dzięki !

No to czas na reaktywację :)

Na początek zawartość pudełka:

Podwójna wypraska

Obrazek

Pojedyncza

Obrazek

Elementy kadłuba

Obrazek

Liczne ogniwka gąsienic

Obrazek

Elementy fototrawione i kalkomanie

Obrazek

Oczywiście jest jeszcze instrukcja i proponowany schemat malowania

Obrazek

Brak informacji o jednostce w której wykorzystywano te czołgi. Na razie wiem jedynie, że wyprodukowano ich jedynie 40 i prawie wszystkie znalazły się w Normandii, aż do czasu D-day

Zabieram się do sklejania :)
Dziękuję wszystkim za oceny, podpowiedzi i wyjaśnienia !
Avatar użytkownika
mcwaw
 
Posty: 43
Dołączył(a): poniedziałek, 29 lipca 2013, 20:26
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Re: PzKpfw I Ausf C 1:35 Hobby Boss - mój pierwszy raz

Postprzez mcwaw » czwartek, 15 sierpnia 2013, 17:32

Nie ma to jak wolne dni :) Efekty dzisiejszej pracy:

Wanna, częściowo "góra", koła po podkładzie

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Dziękuję wszystkim za oceny, podpowiedzi i wyjaśnienia !
Avatar użytkownika
mcwaw
 
Posty: 43
Dołączył(a): poniedziałek, 29 lipca 2013, 20:26
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Re: PzKpfw I Ausf C 1:35 Hobby Boss - mój pierwszy raz

Postprzez dkfan » piątek, 16 sierpnia 2013, 18:34

Obile mnie wzrok nie myli to zaczynasz jeszcze raz z nowym egzeplarzem. Szacuuuun. Z ciekawoscia bede obserwować. Masz teraz szanse uniknąć znanych Ci juz błędów. Pamietaj tylko przy malowaniu ze podobnie jak z klejem mniej znaczy więcej. Lepiej pomalować zbyt cienko niż zalać model.
dkfan
 
Posty: 136
Dołączył(a): czwartek, 14 lutego 2013, 15:40

Re: PzKpfw I Ausf C 1:35 Hobby Boss - mój pierwszy raz

Postprzez mcwaw » środa, 21 sierpnia 2013, 21:05

zaczynasz jeszcze raz z nowym egzeplarzem


Tak właśnie jest :)

Ok, tym razem praca idzie wolniej, ale za to dokładniej. Poszerzyłem bazę sprzętową o parę prostych narzędzi jak pęseta, klej CA, dobry nożyk z Olfy - i od razu jest łatwiej.
Najważniejsze jest to, że udało się złożyć gąsienice - wymagało to niestety szlifowania ze skróceniem pojedynczych ogniwek otaczających koło napędowe, ale w końcu sukces. Skądinąd złożenie gąsienic zajęło mi prawie cały dzień pracy.

Obecnie stan wygląda następująco:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oczywiście koła, gąski, kanisterki są złożone "na sucho".
Myślę że jutro będzie wersja już końcowa do nanoszenia podkładu.

Pierwsze podejście do narzędzi saperskich i innych:

Obrazek

Obrazek

Do trzonków użyłem Vallejo Flat Brown, nie nie do końca mnie przekonują - brąz jest za mało "drewniany". Mam już w drodze inne brązy i czerń więc jeszcze pokombinuję - na szczęście mam dwa zestawy narzędzi :)
A, i jeszcze metalizer na ostrzach wyszedł mi za gęsty - muszę bardziej rozcieńczyć
Dziękuję wszystkim za oceny, podpowiedzi i wyjaśnienia !
Avatar użytkownika
mcwaw
 
Posty: 43
Dołączył(a): poniedziałek, 29 lipca 2013, 20:26
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Re: PzKpfw I Ausf C 1:35 Hobby Boss - mój pierwszy raz

Postprzez Andrzej Wasilewski » środa, 21 sierpnia 2013, 23:12

Podnośnik nie był srebrny. Nie maluj narzędzi czystym srebrem bo takie nie są. Zmieszaj odrobinę srebra z czarnym (jeśli nie masz gunmetal) potem zrób czarnobrązowy łosz a na końcu przetrzyj delikatnie srebrem krawędzie.
Mocowania narzędzi do czołgu powinny być w kolorze pojazdu.
Avatar użytkownika
Andrzej Wasilewski
 
Posty: 400
Dołączył(a): środa, 8 lutego 2012, 17:33
Lokalizacja: Leszno/Wawa

Re: PzKpfw I Ausf C 1:35 Hobby Boss - mój pierwszy raz

Postprzez mcwaw » środa, 21 sierpnia 2013, 23:16

Andrzej Wasilewski napisał(a):Podnośnik nie był srebrny. Nie maluj narzędzi czystym srebrem bo takie nie są. Zmieszaj odrobinę srebra z czarnym (jeśli nie masz gunmetal) potem zrób czarnobrązowy łosz a na końcu przetrzyj delikatnie srebrem krawędzie.
Mocowania narzędzi do czołgu powinny być w kolorze pojazdu.


Dzięki ! Gunmetal już jest do mnie w drodze. Czarny i ciemny brąz również. Mocowania do skorygowania !
Dziękuję wszystkim za oceny, podpowiedzi i wyjaśnienia !
Avatar użytkownika
mcwaw
 
Posty: 43
Dołączył(a): poniedziałek, 29 lipca 2013, 20:26
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Re: PzKpfw I Ausf C 1:35 Hobby Boss - mój pierwszy raz

Postprzez Kjubua_Modelarz » środa, 21 sierpnia 2013, 23:54

Model wręcz rośnie w oczach ;o) rzeczywiście podnośnik był koloru czołgu a narzędzia lepiej malować gun metalem z tamiyi.
Zawsze zachęcam do rozrzucenia narzędzi i innych drobiazgów na modelu :) np. nich Pan rzuci jakiś chełm lub Karabin :) Nikt w czasie wojny nie dba o porządek nawet Niemcy . Można wygiąć błotniki kombinerkami albo jeden nawet usunąć ale nie przesadzajmi bo za chwilę będziemy mieli wrak :mrgreen: brudzenie błotem na pewno doda realizmu. może potem jakiś bajer z sadzą lub rdzą :) żeby zrobić sadzę można użyć tylko wody farby ( czarnej oczywiście ) i pędzla . bierzemy farbę mocno rozcięczamy ją wodą ( wręcz do przesady ) i nakładamy na silnik pędzlem. w niektórych miejscach delikatnie wytrzeć wacikiem lub ręcznikiem papierowym. Efekt gwarantowany bo 90% moich modeli ma taką sadzę na silniczkach :mrgreen: może jakieś drobne roślinki do kamuflażu? Ale to już Pan musi wybrać ;o) !!!
Nie ma to jak złożyć silnik ze wszystkimi detalami jakie dało się dorobić a potem zamknąć w czołgu tak że go nie widać...
Avatar użytkownika
Kjubua_Modelarz
 
Posty: 15
Dołączył(a): środa, 21 sierpnia 2013, 23:28
Lokalizacja: Zabrze

Re: PzKpfw I Ausf C 1:35 Hobby Boss - mój pierwszy raz

Postprzez Kjubua_Modelarz » sobota, 24 sierpnia 2013, 19:48

A co do tego pierwszego Pz. I C to może zmyć farbę pomalować go jeszcze raz a odstęp między kołem napędowym a gasienicą wypełnić błotem ???
Nie ma to jak złożyć silnik ze wszystkimi detalami jakie dało się dorobić a potem zamknąć w czołgu tak że go nie widać...
Avatar użytkownika
Kjubua_Modelarz
 
Posty: 15
Dołączył(a): środa, 21 sierpnia 2013, 23:28
Lokalizacja: Zabrze

Re: PzKpfw I Ausf C 1:35 Hobby Boss - mój pierwszy raz

Postprzez mcwaw » niedziela, 25 sierpnia 2013, 18:09

Praca postępuje - model po podkładzie /jak poprzednio Tamyia w spray`u/:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Podobnie podkład został naniesiony na drobne elementy i narzędzia. Zasada "mniej farby to lepiej" sprawdza się.
Jak dobrze pójdzie - pojutrze malowanie :)
Dziękuję wszystkim za oceny, podpowiedzi i wyjaśnienia !
Avatar użytkownika
mcwaw
 
Posty: 43
Dołączył(a): poniedziałek, 29 lipca 2013, 20:26
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Następna strona

Powrót do Pojazdy wojskowe - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości