Powolutku do końca. Dziś jedna fotka modelu z założoną kastą na podwozie. Powiem szczerze, że mam coraz bardziej dość tego "przekleństwa modelarzy"

ale mam nadzieję, że jakoś dotrwam do szczęśliwego końca. Model zaczyna nawet ładnie wyglądać, ale wszystkie jego elementy wymagają dopasowania. W tej chwili drzwi modelu są tylko lekko wklejone do nadwozia, ponieważ podczas zakładania na płytę podłogową musimy dość mocno rozchylić boki kasty, żeby wycięcia w boczkach drzwiowych przeszły obok rur klatki bezpieczeństwa. Dlatego słupki b drzwi będą wklejane na stałe dopiero na samym końcu. Kolejna sprawa to szyby, które są za małe, żeby przednia szczelnie wypełniała otwór musiałem bardzo mocno ścisnąć słupki a uprzednio potraktowane klejem. Dopiero po tej operacji jakoś udało się zlikwidować szczeliny, które jeszcze dodatkowo zapuściłem klejem i pomalowałem na czarno. Co do bocznych szybek z tyłu, to po ich przyłożeniu ściśle do słupka b drzwi okazało się, że powstaje niewielki otwór pomiędzy nią a słupkiem c, ale tą niedoróbkę da się w miarę łatwo poprawić.
Powiem tak: widziałem osobiście 4 sztuki tego modelu jeszcze w wypraskach i każdy z nich jest inny: albo za mały zderzak w stosunku do nadwozia, albo krzywa kasta, albo za małe lub za duże drzwi itd. itp.
A kalki na przednie reflektory są dlatego takie duże, żeby zamaskować szczeliny pomiędzy kloszem a nadwoziem, ale mimo wszystko model naprawdę cieszy oczy. Do końca zostały jeszcze detale: kalki na szyby, emblematy, zapinki, antenki oraz wstawienie metalowych nakładek na tarcze hamulcowe. Model wymaga jeszcze kilku retuszy, ale pozwoliłem sobie zamieścić jedno zdjęcie, jak to wygląda teraz:
A właśnie, zapomniałem dodać, że boczne i tylna szyba zostały oklejone zielonkawą folią przeciwsłoneczna, tak jak to miało miejsce podczas Rajdu Bułgarii 2010.
