I d...a zbita

.
Dopadło mnie choróbsko więc nie zdążę z tym modelem na "paradę". Co prawda została już końcówka, ale ... nie dam rady zejść do piwnicy by prysnąć go jeszcze aerografem

. Cóż nie wziąłem tego pod uwagę, że takie przypadłości krążą po ludziach.
Niemniej wystawię swojego Tu-2. Cóż - trochę wstyd, lecz przynajmniej on uratuje trochę mój wizerunek

.
Jaczek będzie wystawiony w terminie późniejszym razem z An-24.
Pozdrawiam serdecznie - Jarosław Gucwa.