VINT-ORT Cheftain Airfix HO

(24.01.2011-09.05.2011)

VINT-ORT Cheftain Airfix HO

Postprzez Mac Eyka » piątek, 21 stycznia 2011, 20:26

Skoro na razie mamy same samolociki to może ja zaproponuje czołgik.
Cheftain z Airfixa w skali HO (choć bardziej chyba 1/72)

Obrazek

Jak widać model troszkę już zaczęty.
Jest lekko wyszpachlowany więc nie wiem czy to podlega ortodoksyjnej wersji.
Nie mam do niego kalkomanii więc będzie pomalowany chyba na uniwersalny kolorek khaki czy jakoś tak.
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3050
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 22:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Reklama

modele polskich samolotów

Re: VINT-ORT Cheftain Airfix HO

Postprzez JGucwa » piątek, 21 stycznia 2011, 21:03

Witaj w klubie VIN-ORT! Będę oglądał Twoje poczynania. Pancerka vintage - to jest ciekawe!
Pozdrawiam serdecznie - Jarosław Gucwa.
Avatar użytkownika
JGucwa
 
Posty: 677
Dołączył(a): wtorek, 12 maja 2009, 10:05
Lokalizacja: Kraków

Re: VINT-ORT Cheftain Airfix HO

Postprzez plastikk » piątek, 21 stycznia 2011, 22:52

O proszę - jakiś ''pancer'' będzie.Cudowne gąski i tworzywo...gąski będą szyte?Jak tak je łapałem kiedyś,
gdyż nie było wtedy ''superglutów''.
Tank Power 1915-1939
Obrazek
plastikk
 
Posty: 162
Dołączył(a): czwartek, 25 marca 2010, 22:50

Re: VINT-ORT Cheftain Airfix HO

Postprzez Mac Eyka » sobota, 22 stycznia 2011, 12:53

plastikk napisał(a):O proszę - jakiś ''pancer'' będzie.Cudowne gąski i tworzywo...gąski będą szyte?Jak tak je łapałem kiedyś,
gdyż nie było wtedy ''superglutów''.

Przy tych gąskach to cianoakryle wymiękają.
Szycie będzie chyba obowiązkowe.
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3050
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 22:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Re: VINT-ORT Cheftain Airfix HO

Postprzez Daniel-Martola » sobota, 22 stycznia 2011, 13:00

Jest szansa że te gąski są typu wtapialnego w plastik i półkę :mrgreen:
Obrazek
Avatar użytkownika
Daniel-Martola
 
Posty: 1225
Dołączył(a): wtorek, 11 grudnia 2007, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: VINT-ORT Cheftain Airfix HO

Postprzez Mac Eyka » niedziela, 30 stycznia 2011, 11:18

Prace nad Cheftainkiem trwają.
Kadłub i wieża praktycznie zostały już sklejone.
Dokleiłem jeż wszelkie duperele, reflektory, haki i takie tam.
Nie obyło się bez szpachlowania. Było sporo szpar i niedolanego plastiku.
Aby nieco wspomóc się przy tych pracach a nie odstawać zbytnio od Vintage model psiknąłem samochodową farbą podkładową.
Od taki leciutki powrót do czasów gdy nie było surfacośtam, a modelarze wspomagali się tym co im wpadło do ręki.
Obrazek
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3050
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 22:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Re: VINT-ORT Cheftain Airfix HO

Postprzez Mac Eyka » środa, 16 lutego 2011, 23:08

No cóż modelarstwo zawsze kojarzy mi się z przyjemnością tworzenia. Ale w wypadku tego modelu, a dokładniej za krótkich gąsienic przyjemność spadła do zera i zastąpiona została przez frustrację i złość wynikającą z niemożliwości zrobienia kroku na przód.
Po zszyciu gąsek próbowałem je nałożyć na odpowiednie miejsce. Metod użyłem kilka. Na początku pozostawiłem nie przyklejone koła napinające, później spróbowałem z jednym kołem jezdnym. Ale na nic to. Gąski są za krótkie o jakiś centymetr.
Rozbabrany model znalazł się tam gdzie jego miejsce. Odbył swoją ostatnią drogę do "Koszalina".
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3050
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 22:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Re: VINT-ORT Cheftain Airfix HO

Postprzez JGucwa » czwartek, 17 lutego 2011, 10:39

Mac Eyka napisał(a):...Rozbabrany model znalazł się tam gdzie jego miejsce. Odbył swoją ostatnią drogę do "Koszalina".


Nie poddawaj się tak łatwo! - A może wystartujesz z czymś innym? :idea:
Pozdrawiam serdecznie - Jarosław Gucwa.
Avatar użytkownika
JGucwa
 
Posty: 677
Dołączył(a): wtorek, 12 maja 2009, 10:05
Lokalizacja: Kraków

Re: VINT-ORT Cheftain Airfix HO

Postprzez spiton » czwartek, 17 lutego 2011, 12:07

Piękny czołg !!!
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: VINT-ORT Cheftain Airfix HO

Postprzez Andrzej_R. » czwartek, 17 lutego 2011, 12:28

Mac Eyka napisał(a): .....Gąski są za krótkie o jakiś centymetr..... Odbył swoją ostatnią drogę do "Koszalina".


Jakby sie go dało jeszcze z tej drogi zawrócić, to może jakis kawałek podstwki i zaryć go trochę w piasku i w ten sposób zamaskować brak gasiennicy?
Andrzej_R.
Warsztat (1/72): 2xJak 11 (30%), Avia S-199 (15%), Jeep (80%)albo jakiś inny staroć ;)
Ostatni skończony (1/72): Spitfire Mk.IXc, P-40M
Avatar użytkownika
Andrzej_R.
 
Posty: 130
Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2007, 10:33
Lokalizacja: Wrocław

Re: VINT-ORT Cheftain Airfix HO

Postprzez Mac Eyka » czwartek, 17 lutego 2011, 12:36

Pewnie można by było jeszcze się umartwiać nad tym czołgikiem.
Ale gąski w dawnych Airfixach są odporne na działanie wszelakich znanych substancji zwanych klejami.
Zestaw wylądował już w śmieciach a jego miejsce na stole zajął malutki Fiacik CR 42.
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3050
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 22:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Re: VINT-ORT Cheftain Airfix HO

Postprzez Krowa » czwartek, 17 lutego 2011, 14:41

Skoro pojechał do "Koszalina", to nie chciałbyś go może przekierować do mnie?:)
Mam identycznego Chieftaina rozpoczetego n-lat temu, który stanął na etapie kiepsko odlanej lufy (do gąsek nawet nie dotarłem ).
Z dwóch egzemplarzy mógłbym spróbować wykrzestać coś sensownego :D
Krowa
 
Posty: 414
Dołączył(a): poniedziałek, 16 marca 2009, 22:11

Re: VINT-ORT Cheftain Airfix HO

Postprzez Mac Eyka » czwartek, 17 lutego 2011, 16:30

Pogrzebie w tym Koszalinie, ale będzie bez pudełka bo poszło w drzazgi.
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3050
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 22:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Re: VINT-ORT Cheftain Airfix HO

Postprzez Krowa » niedziela, 13 marca 2011, 12:43

Co prawda wątek Chieftaina w wykonaniu Mac Eyka został już finalnie zakończony, ale sam zestaw, dzięki uprzejmości autora wątku, dostał warunkowe zwolnienie i umorzenie reszty kary (raz jeszcze serdeczne dzięki!:). W efekcie stałem się posiadaczem drugiego (bo pierwszy miałem już od kilku lat w stanie rozgrzebanym) zestawu Chieftaina f-my Airfix w skali... no właśnie, oficjalnie to 1/72, nieoficjalnie to 1/76. Ot, taki kreatywny marketing Airfixa :)
Wg informacji z netu, zestaw pochodzi z 1969 roku...

Pierwotny bohater wątku jako dawca organów, oraz jego kuzyn przejmujący wątek :)

Obrazek

Z "nowego" zestawu wziąłem lufę (moja była niedolana w okolicach przedmuchu lufy), właz, dodatkowe reflektory oraz gąsienice. Pomny przygód Mac Eyka z gąskami właśnie, najpierw umyśliłem sobie pocięcie gumowych gąsienic na krótkie fragmenty i poskładanie ich w całość. Koncepcja może słuszna, ale niewykonalna. Te małe diabełki są całkowicie odporne na jakikolwiek klej :(
Koncepcja druga to przymocowanie gąsienic do kół. I ta była słuszna. Trochę przekleństw, sporo poprawek, ale z grubsza dało się z nich uzyskać coś w miarę sensownego.

Obrazek

Dolnych części gąsienic i tak nie będzie widać, wiec metalowe druty w niczym nie przeszkadzają. Górne części będą dla odmiany przesłonięte fartuchami.

Jarzmo lufy przesłoniłem imitacją brezentu z Green Stuffu. Co prawda oryginalny Chieftain miał fałdy materiału ułożone wzdłuż, a nie w poprzek lufy, ale biorąc pod uwagę jak odległy jest zestaw od oryginału, to akurat najmniejszy problem.

Docelowo, mój Chieftain dostanie jeszcze małego towarzysza niedoli rozpoczętego przeze mnie dawno temu w innym wątku:

viewtopic.php?f=169&t=8566
Obrazek

Na myśl o maskowaniu obu maluchów przechodzą mnie dreszcze...

Obrazek
Obrazek
Krowa
 
Posty: 414
Dołączył(a): poniedziałek, 16 marca 2009, 22:11

Re: VINT-ORT Cheftain Airfix HO

Postprzez Mac Eyka » niedziela, 13 marca 2011, 14:54

Miałem nadzieję, że czołgik poszedł w dobre ręce i jak widać nie myliłem się.
Czekam z niecierpliwością na finał.
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3050
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 22:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Następna strona

Powrót do Vintage, czyli wspomnień czar

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości