Głównym bohaterem będzie porzucony brytyjski Mark II, który utknął w tureckim okopie.
Wybór Mark II nie jest przypadkowy. Po pierwsze, wiadomo, że były one używane w tym rejonie, gdzie stanowiły uzupełnienie dla wysłanych wcześniej Mark I. Po drugie, choć wizualnie niewiele różniły się od swoich poprzedników, to obarczone były jedną, zasadniczą wadą - były czołgami treningowymi (zbudowanymi ze zwykłej, niepancernej, stali) które w założeniu nie miały być używane do walki. Po trzecie wreszcie, stary jak świat zestaw Airfixa jest mieszaniną cech Mark I i II i łatwiej zrobić z niego właśnie późniejsza wersję.
Na początek główny bohater:
i jego stan wyjściowy:
Nietypowo jednak, zacząłem najpierw pracę od podstawy:
a tutaj w wersji wzbogaconej o warstwę gipsu, ze zupełnie przypadkowym figurantem





