Sylwester w Groznym 1994/95

[ROMAN]

Figurki pomalowałeś bardzo fajnie i takie właśnie na dioramach lubię. Co do podstawki to ciut deczko za wielka forma do sytuacji. Brakuje mi tu kawałka jakiegoś muru (nawet niskiego) co sankcjonowałby gruz i według mnie problem by się rozwiązał z przestrzenią. Co do śniegu to raczej to faktycznie wygląda jak pył. Jeśli miałbym myśleć w kategoriach śniegu to sądze, że teren tych wszystkich kolorowych cegiełek i innych barwnych rzeczy powinien być po pomalowaniu ich, mocno scieniowany ciemnym filtrem tak by okazywało barwę rupieci ale w ciemnej tonacji (poza pojazdem) Na to śnieg i ukazało by się pod nim ciemne jakby mokre treści mokrego zmarźniętego gruzowiska. Gdy patrzy się zimą na śnieg to co z podniego prześwituje wydaje się bardzo bure mimo, że ma swoją kolorystykę. Dzięki temu zabiegowi stworzyłby się kontrast z czołgiem i figurkami. Teraz jest pod śniegiem za kolorowo, jakby na wyżarzone na słońcu cegły coś spadło i niekoniecznie śnieg. Myślę, że problem nie jest w "bielszym odcieniu bieli" ale w kontraście.


Pozdrawiam serdecznie a czołg baaardzo fajnie zniszczony.

ps. według mnie dwie opcje ; pył i dioramka jest cacy już teraz, albo śnieg i jeszcze trochę kombinowania.

[uki761]

zostaw to już w spokoju bo jest naprawdę dobrze

Popieram.

[Yantom]

zostaw to już w spokoju bo jest naprawdę dobrze

Tak też zrobię. Nie chcę przekombinować. Nowe pomysły czekają. Zdaje się, że zaraziłem się "wietnamską zarazą".

Co do podstawki to ciut deczko za wielka forma do sytuacji. Brakuje mi tu kawałka jakiegoś muru (nawet niskiego) co sankcjonowałby gruz i według mnie problem by się rozwiązał z przestrzenią.

Roman, masz rację ale początkowy zamysł zamysł pomysłu na dioramę był nico inny. Następnym razem uwzględnię.

Jednak soda jest najlepsza.

Soda ma swoje zalety, mączka inne. Mój śnieg to "fifty fifty" mączka i soda. Przypuszczam, że przy grubszej warstwie zupełnie inaczej by to wyglądało.

[adamem]

Chciałem zauważyć, że zimą nie zawsze leży śnieg na ulicach... Przykład za oknem.

[rollingstones]

I bardzo dobrze - stworzyłeś świetną pracę nie ma co kombinować dalej

[adamem]

I bardzo dobrze - stworzyłeś świetną pracę nie ma co kombinować dalej

Popieram w całości...

[Yantom]

Praca zakończona. Nie ustrzegłem się przed błędami i ślepymi uliczkami ale dzięki pomocy kolegów z większości jakoś się wygrzebałem. Zabawa w dewastowanie modeli mnie wciągneła i będę to kontynuował w następnych odcinkach. Na pewno dużo nowego się nauczyłem a najważniejsze, że po raz pierwszy jestem zadowolony z malowania figurek.

Podziękowania dla wszystkich kolegów za cenne rady i konstruktywną krytykę.

Zapraszam do galerii.