Catalina: wnętrze kadłuba mam już odtworzone, teraz walczę z jego dziurawieniem. Idzie mozolnie i solidnie daje w kość, więc od czasu do czasu trzeba coś bardzo prostego dla odstresowania.
Relacja z budowy Cataliny w stosownym miejscu i czasie.
/M 113, zlicytowany, nie zachowałem żadnych fotogramów.

/

Trzeba się zmierzyć z pomalowaniem dna morskiego.
/coś takiego jak tu/
