Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Relacje z budowy, porady, zestawy, nowości dotyczące dioram - to właśnie tutaj.

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez ewpiga » piątek, 24 września 2010, 23:02

rollingstones napisał(a):...Co w takim razie powiesz o takich twórcach jak RJ czy Radzio Pituch,Subgrafik odstają od klasę w bawieniu się kolorem czy efekt sceny jaki chcą osiągnąć jest odmienny?

Nie ma reguły, efekty każdego malarza będą świadomie przemyślane na pewno !
Wszystko też zależy od konkretnego przypadku. Ja myślę, że jeżeli ktoś ma jakąś pasję, ale taką prawdziwą, kiedy rzeczywiście chce coś robić, to same efekty nie są najważniejsze, bo to się nie przekłada tak prosto. Każdorazowe malowanie modeli jest jakimś wyzwaniem i stwarza sytuację, w której malarz musi się z czymś zmierzyć. Zdarzają się czasem trudne wyzwania, takie jak na przykład pomalowanie wody. :D Czasem zdarza się, że zwyczajnie coś nie wychodzi, nie do końca się udaje, ale mimo to mamy satysfakcję, bo malujemy „coś” co wynika z naszych pomysłów bawienia się kolorem. Dlatego uważam, że sam talent nie jest źródłem satysfakcji, raczej możliwość rozwijania własnych malarskich pomysłów.
Ja cenię tych wymienionych tu twórców. Oni poszukują własnej drogi, własnych środków wyrazu artystycznego i swojego sposobu komunikowania się na płaszczyźnie malowania modeli. To jest najważniejsze, ale bywa czasem trudne, nawet dla mnie.

Wszyscy malujemy podobnie, każdy z nas…wedle numerków z dekielka...różnica będzie w firmowych farbkach chyba. :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Reklama

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez spiton » piątek, 24 września 2010, 23:54

rollingstones napisał(a):O fak aż przysiadłem, faktycznie nie mamy o czym rozmawiać, jeśli nie rozumiesz że świadomy twórca operuje barwą ale w ramach świadomego efektu jaki chce osiągnąć, A ten efekt to przestrzeń stylistyki w jakiej tworzy.
Co w takim razie powiesz o takich twórcach jak RJ czy Radzio Pituch,Subgrafik odstają od klasę w bawieniu się kolorem czy efekt sceny jaki chcą osiągnąć jest odmienny?

Piotr jako jedyny malując "cień" dodaje do koloru bazowego koloru przeciwnego. I świadomie tworzy gamy kolorystyczne. U innych jest to raczej chęć oddania koloru oryginału. Poza tym skala ekspresji w jego "modelarskim malarstwie" jest potężna.

PS. Slasz , wybacz mi to "wazeliniarstwo" ,-)).

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez merlin_PL » sobota, 25 września 2010, 07:21

Tak się zastanawiam , czy jak się ten Sturmtiger palił, a do tego była eksplozja to te opony od traktorka stojącego nieopodal nie powinny się lekko przywędzić albo uszkodzić.
Robią się różne rzeczy
merlin_PL
 
Posty: 890
Dołączył(a): poniedziałek, 20 lipca 2009, 21:34
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez :piaskov: » sobota, 25 września 2010, 07:53

Bardzo ładna praca.

A jakiej firmy ciągniczek?
Pozdrawiam
Łukasz Piaskowski
Obrazek
Avatar użytkownika
:piaskov:
 
Posty: 676
Dołączył(a): czwartek, 22 maja 2008, 18:11
Lokalizacja: Tczew

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez ROMAN » sobota, 25 września 2010, 08:24

ewpiga napisał(a):Ja cenię tych wymienionych tu twórców. Oni poszukują własnej drogi, własnych środków wyrazu artystycznego i swojego sposobu komunikowania się na płaszczyźnie malowania modeli. To jest najważniejsze, ale bywa czasem trudne, nawet dla mnie.


I to Twoje stwierdzenie mnie bardzo cieszy bo obrazuje cel w poszukiwaniu własnego stylu w obrazowaniu modeli. I tych, nie bójmy się określenia - "teatralnych" i tych "merytorycznych". Wśród grup rockowych lat '70 czy wcześniejszych bardzo łatwo było się zorientować kto gra już po pierwszej nucie bo tamte grupy mimo iż doskonałe w swym warsztacie miały to co brakuje ich odpowiednikom dzisiejszym ........ "brzmienie". Podobnie w malarstwie czy modelarstwie, każdy dąży do doskonałości ale niech w tym pościgu nie zapomina o "brzmieniu" czyli przekładając na nasze stylu. Dlatego Ci wymienieni mimo że doskonali mają jedną wspólną cechę ..... różnorodność "brzmienia" (stylu) i to mi się podoba w Was. Dodałbym jeszcze kilku innych bo ich widzę, ale daruje sobie bo mniemam, że sami się już zorientowaliście.

Co do Twojej pracy to na razie nie komentuje bo robisz dokładnie to czego się spodziewam. Każdy coś tam proponował by dodać do Twojej dioramki więc ja też zaproponuje ..... "psiaka sikającego na germański złom". ;o)

i taka moja mała uwaga co do zdjęć bo są bardzo plastyczne więc przy wklejaniu oddzielaj zdjęcia wolnym pięterkiem (ENTER) by jedno nie stykało się z następnym przez co będzie między nimi światło i będzie się lepiej oglądało.

pozdrawiam
Avatar użytkownika
ROMAN
 
Posty: 2178
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 12:22

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez ewpiga » sobota, 25 września 2010, 20:34

:piaskov: napisał(a):A jakiej firmy ciągniczek?

Traktorek samo robota, zbudowany może nie w dokładnej skali, ale proporcjach zachowanych do wielkości modelu 1/35. Większość detali pochodzi z aut cywilnych. Małe przednie kółka chyba po jakiejś przyczepie z Opla, te wielkie z zabawki. Rama wykonana z pasków plastiku, tylny most jak i silnik od Jaguara, trochę blaszek po modelach pojazdów pancernych. Za chłodnicę posłużył dekiel miski olejowej postawiony do pionu, wszystkie blachy to aluminium z puszki po napoju. Nie wygląda on dokładnie tak jak na tej przedstawionej fotce..ale trzeba było się czemuś przyglądać podczas budowy.
Obrazekfoto internet.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Obrazek
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez fragles » sobota, 25 września 2010, 21:41

ewpiga napisał(a):Traktorek samo robota, (...)


No i nie żal Ci było takiej ładnej samoróbki spierniczyć?! Trzeba go było bronić jakoś przed zniszczeniem, słownie, ideowo itp., a nie od razu młotkiem... :P

Nie wiem, może się mylę, ale przed momentem zauważyłem co było już poprzednio takiego intrygującego w tym traktorku - czy nie uważasz Piotrze, że w całej kompozycji dioramki dominuje właśnie ten traktor? Śmieszna sprawa, ale tak swobodnie wybebeszyłeś formę Sturmtigera, a stosunkowo spoistą formę traktora obramowałeś jeszcze geometrycznie murami budynku, że chyba to tam jest punkt ciężkości kompozycji. Czujesz to? Czy się mylę?
Franciszek Gleszyński - fra-gles
Avatar użytkownika
fragles
 
Posty: 1606
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:48
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez ewpiga » sobota, 25 września 2010, 23:44

Kadrowane obrazy fotografii, w takiej relacji, nie wykreują nastroju, nie ukierunkują widza w jego postrzeganiu na całość kompozycji. Takie gromadzenie różnych elementów, powiększanie albo pomniejszanie obrazu prowadzi często do braku spójności poszczególnych elementów. Stąd masz wrażenie, że ten traktor jest dominującym punktem w kompozycji obrazu. Taki pokaz fotograficzny jest zwykłym mnożeniem atrakcji, co jest, uważam najłatwiejsze w każdej relacji - ot, zwykłe trzymanie uwagi widza.
Co innego obserwowanie takiej pracy w realnym warsztacie, gdzie układy asymetryczne zmuszają nas do kolejnego obserwowania, jednego po drugim, wszystkich składników dioramy. Nawet pojedyncze elementy mogą posiadać bardzo różną wartość kompozycyjną, bardzo ciemne, ale wyraźnie oddzielające się detale jak ten sturm na jasnym tle podwórka mają większe znaczenie w obrazie niż nawet względnie spore powierzchnie szaro-brudnego, zniszczonego garażu i usadowionym weń traktorze o niewielkich kontrastach.
Obrazek
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » sobota, 25 września 2010, 23:54

Piotrek, a umiesz tak bez [ocenzurowano] dyrdymałów, jak drzewiej?
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez fragles » niedziela, 26 września 2010, 00:51

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):Piotrek, a umiesz tak bez [ocenzurowano] dyrdymałów, jak drzewiej?


No tym razem napisał bardzo treściwie i w sposób "skondensowany". Ja rozumiem co napisał, a raczej nie dało się tego napisać bez tych "dyrdymałów".

Kurde, znów mnie wylogowało po napisaniu "strasznie mądrego teoretycznego tekstu" :mrgreen: , a już drugi raz nie chce mi się klepać tekstu. W każdym razie, w skrócie: Piotrze, twój wywód coraz bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że mam rację co do tej kompozycji. Ale, moim zdaniem, to nic złego dla tej dioramki - raczej dodatkowa intryga. Coś jak "Mówimy Stalin - myślimy Lenin", a tu mamy raczej "Mówimy Sturmtiger - widzimy traktor". Fajne to jest. ;o)
Zejdę z tego tematu (ale nie z wątku w ogóle!) i poczekam na galerię, żeby sprawdzić, czy miałem rację w 100%.
Franciszek Gleszyński - fra-gles
Avatar użytkownika
fragles
 
Posty: 1606
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:48
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez ROMAN » niedziela, 26 września 2010, 13:05

Oglądając ten traktorek kilka postów wyżej, myślałem przez chwile, że skubnąłeś go z piaskownicy :lol: Ale przecież skąd, zapomniałem przez chwile z kim mam do czynienia. Ten spory detal jest lustrem Twojej pracy, że nie idziesz na skróty i potrafisz w detalach wykrzesać coś od podstaw w tak w sumie nieważnym detalu tła. Bo mogło by tego traktorka nie być. Ale Ty zadałeś sobie trud wykonania go od podstaw czyli stworzenia czegoś co by mogło się stać samodzielnym modelem. Co więcej mając środki taktyczne bardzo ciekawie wykorzystałeś to strategicznie pokazując jego budowę (odkrywając niuansy) dopiero po czasie gdy już wszyscy coś o tym sporym drobiazgu powiedzieli. Wiesz o czym myślę, uwielbiasz modelarstwo, bawisz się nim. I tak trzymaj bo wiesz co robisz i jak robisz.

Nadmieniam iż moja powyższa wypowiedź nie ma znamion kumoterstwa ani wyciskania wazeliny wobec Piotra którego nigdy nie spotkałem a co za tym idzie nie znam osobiście. Piszę szczerze co widzę w treści pracy.

pozdrawiam

ps. pozbądź się w nim opon i nie będzie tematu.
Ostatnio edytowano niedziela, 26 września 2010, 19:20 przez ROMAN, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
ROMAN
 
Posty: 2178
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 12:22

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez ewpiga » niedziela, 26 września 2010, 17:32

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):Piotrek, a umiesz tak bez [ocenzurowano] dyrdymałów, jak drzewiej?

...jest już pomysł..to już w kolejnej relacji..na pewno :)
ROMAN napisał(a): pozbądź się w nim opon i nie będzie tematu.

Traktora raczej..skupia tu całą uwagę.

Przerzućmy więc „ciężar” dyskusji na taki detal..a, nie jest to..gdyby do głowy komuś przychodziła myśl…transmisja- przekładnia czołgu ewakuacyjnego Bergepanther.
Obrazek

Obrazek

Szaro-brązowo-rdzwa podmalówka,
Obrazek

Dodawanie światła.
Obrazek
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez ewpiga » poniedziałek, 27 września 2010, 12:47

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez fragles » poniedziałek, 27 września 2010, 21:56

Nie rozumiem konstrukcji stropu nad parterem. Żelazne deski swobodnie oparte na przyściennym teowniku? :shock: Przy tej rozpiętości powinny się solidnie ugiąć pod własnym ciężarem i pozsuwać z tego teownika bez udziału zdarzeń zewnętrznych.

Czy można jeszcze wstawić w otwory okienne w murach resztki drewnianych ościeżnic (tj. ram, do których mocowane są zawiasy skrzydeł okien)?
Jak nie, to nie... ;o)
Franciszek Gleszyński - fra-gles
Avatar użytkownika
fragles
 
Posty: 1606
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:48
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Sturmtiger /AFV/ skala 1:35/

Postprzez badger » wtorek, 28 września 2010, 05:20

fragles napisał(a):Żelazne deski
Dobre hasło :mrgreen:
Tak ogólnie to strasznie dużo pierdół tu jest popisane. Modelarstwo światowe, twórcy, wybitni twórcy. TO naprawdę nie brzmi jak zabawa którą powinno być modelarstwo. Jedynym który się bawi jest Piotr - i niekoniecznie modelem.
Piotrku bez urazy :-> nic złego na myśli nie mam, a szczególnie do modelu. Mało tego uważam że wraki można malowac i przedstawiać w sposób dowolny i każdy się obroni, a na pewno już ty :P
Pozdrawiam Jacek

Każdy patrzy na świat przez własne okulary
Obrazek
Avatar użytkownika
badger
 
Posty: 710
Dołączył(a): sobota, 22 marca 2008, 07:34
Lokalizacja: Kraków

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dioramy - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości