Modelarstwo z pasją

przez **gzt** » czwartek, 4 grudnia 2008, 06:36

Jacek Bzunek napisał(a):
Arkady72 napisał(a):Pardon - co Stalinem zajeżdża ?

Właśnie brak szachownic na górnej powierzchni płata. Żeby było śmieszniej,od dobrych trzydziestu lat w siły powietrzne wszystkich państw dawnego Układu Warszawskiego malują znaki rozpoznawcze na górnej powierzchni skrzydeł a jedynym wyjątkiem jest Polska gdzie obowiązuje sowiecki wzorzec z 1941. W zasadzie, jeszcze chwila i ktoś uzna że to taka nasza polska tradycja

He He ... to "Nowa Polska tradycja"... jak u Bareji

Reklama

przez **Tomasz** » czwartek, 4 grudnia 2008, 11:27

Jacek Bzunek napisał(a):jedynym wyjątkiem jest Polska gdzie obowiązuje sowiecki wzorzec z 1941.

Dokładnie o to mi chodziło. Po prostu można uznać, że to "nowa świecka tradycja" jak to celnie Grzegorz określił, ale mnie brak szachownic kojarzy się jednoznacznie z PRL. Przyznam, że najbardziej mi się podobał pomysł Jurka, żeby zacząć malować asymetryczne szachownice. Co prawda nie był to wyłącznie polski styl, ale bardzo podkreślałby nasze odrębne polskie tradycje lotnicze. Jeśli chodzi o szachownice low-viz, to jestem jak najbardziej za, ale nie w stylu hamerykańskim (szaro szare) ale polskim (czerwone pola z pustymi miejscami po białych).

A mnie nie - po co tam szachownice ? Żeby lepiej celować w walce na krótkich dystansach z tylnej górnej półsfery ?

Nie jestem bynajmniej pilotem myśliwskim, ale wydaje mi się, że przy dzisiejszym stylu walk cały kamuflaż ma znaczenie raczej ozdobne niż merytoryczne. Nawet jeśli już doszłoby do walki na krótki dystans, to odbywała by się przy takich prędkościach, że zauważenie znaku rozpoznawczego byłoby niezłym wyczynem ;o)

przez **greatgonzo** » czwartek, 4 grudnia 2008, 12:10

Przedwojenne asymetryczne malowanie szachownic tłumaczono właśnie jako metodę na przesunięcie ognia atakującego myśliwca na punkt w środku odcinka między znakami, czyli zdjęcie go z pleców pilota. Praktyczna skuteczność tej metody to inna sprawa.

przez **Jacek Bzunek** » czwartek, 4 grudnia 2008, 12:54

Tomasz napisał(a):Jeśli chodzi o szachownice low-viz, to jestem jak najbardziej za, ale nie w stylu hamerykańskim (szaro szare) ale polskim (czerwone pola z pustymi miejscami po białych).

W Brygadzie Lotnictwa Marynarki Wojennej mamy szachwonice czerwono-jasnoszare czyli ktoś chce to może nawet pomimo ustawy o znakach Sił Zbrojnych.

przez **Jacek Bzunek** » piątek, 5 grudnia 2008, 23:02

Wracając do tematu szachownic znalazłem dzisiaj taki koszmarek. Wierzyć że nie chce w instytucji zwanej muzeum tak dba się o realia historyczne.
Obrazek