Mi-2 LMW w nowym malowaniu

Jeśli chcesz porozmawiać o prawdziwych latających maszynach lub szukasz dokumentacji do swojego modelu - napisz o tym tutaj.

Re: Mi-2 LMW w nowym malowaniu

Postprzez spiton » czwartek, 12 listopada 2009, 15:56

Paweł Wymysłowski napisał(a):Błędy kolorystyczno-kompozycyjne są związane z gustem i upodobaniami, a że o tych się nie dyskutuje (bo są po prostu rożne) ludzie doszli już dawno temu.

1. Wcale nie tak dawno. Cały ten pomysły z "gustami o których się nie dyskutuje" to stosunkowo nowy wynalazek, a działa jak komunizm. Zamiast tworzyć raj, wszystko niszczy ,-))
Shivadog jak zwykle pełna kultura ,-)))
Mam pytanie . Po co zatrudniać profesjonalistę, skoro "dzieło" amatora też się podoba ????
Rozważając dalej ten problem dojdziemy w końcu do wniosku, ze jednak piękno nie jest takie względne, i istnieje wiele zasad jakie trzeba znać, nie mówiąc o talencie i wyobraźni, żeby owo piękno "wytworzyć" i właśnie w tym celu należy zatrudnić specjalistę ,-))
Pozdrawiam obu panów
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Reklama

Re: Mi-2 LMW w nowym malowaniu

Postprzez lejgo_inc » czwartek, 12 listopada 2009, 16:22

Hm, ale tu nie chodzi nawet o piękno tylko o tak przyziemną sprawę jak sensowne wydawanie pieniędzy. Pomyślcie:
- ktoś kto zaprojektował to badziewie wziął za to kasę (wiadomo, profi, to nie robi za darmo)
- ktoś (albo grupa ktosiów) kto opiniował i aprobował ten niewydarzony projekt wziął za to kasę (wiadomo, profi, to nie robią za darmo)
- panowie którzy ciapali pędzlem o aluminium też nie pracują za darmo - wiadomo że przemalowanie śmigłowca kosztuje, ale przyjmijmy że i tak miał zaplanowany remont i "odnowienie powłoki lakierniczej", to akurat wszystko jedno, ale czemu mu ją odnowili w tak bestialski sposób?

W dodatku jest to robione za moje (i wasze) pieniądze - tj. chyba że macie dobrego księgowego - sami żeśmy zapłacili za to że nam taka kupa niebo dziurawi.
Powstaje pytanie - skoro farba do malowania ładnego kosztuje tyle samo co farba do malowania brzydkiego, to czemu nie pomalowac od razu ładnie, jak wiadomo że można?

Czytam sobie czasem forum użytkowników samochodów marki [wstaw dowolną markę], i tam jak ktoś chce kupić auto to pisze posta "pomóżcie znaleźć nie bite, w dobrym stanie, z prawdziwym przebiegiem, i takiego żeby na mnie laski leciały". Jeszcze nie widziałem czegoś w stylu "...szukam trupa z przekręconym licznikiem, żeby się ciągle psuł i żeby mi robił obciach pod geesem". A Mi-2 sobie tak ekstra pomalowaliśmy, ot ciekawostka.
pozdrawiam, Leszek
http://www.shelfoddity.com
[Mankind has a perfect record in aviation; we never left one up there]
Avatar użytkownika
lejgo_inc
 
Posty: 1245
Dołączył(a): wtorek, 16 grudnia 2008, 10:23
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mi-2 LMW w nowym malowaniu

Postprzez spiton » czwartek, 12 listopada 2009, 16:34

lejgo_inc napisał(a):
W dodatku jest to robione za moje (i wasze) pieniądze - tj. chyba że macie dobrego księgowego - sami żeśmy zapłacili za to że nam taka kupa niebo dziurawi.

Ubawiłeś mnie ale to niestety prawda .
Sami płacimy za wiele takich dziur, nie tylko w niebie.
Ale co zrobić. Jakieś 50 lat u boku zachodnich cywilizacji powinno ten stan nieco poprawić.
Może dożyjemy ,-))
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Mi-2 LMW w nowym malowaniu

Postprzez Paweł Wymysłowski » środa, 18 listopada 2009, 11:51

spiton napisał(a):Rozważając dalej ten problem dojdziemy w końcu do wniosku, ze jednak piękno nie jest takie względne, i istnieje wiele zasad jakie trzeba znać, nie mówiąc o talencie i wyobraźni, żeby owo piękno "wytworzyć"

Nie jest względne? To dlaczego kościół romański wygląda inaczej niż gotycki? To tylko efekt różnic technologicznych? Dlaczego ludzie ubierali się inaczej 20 lat temu niż teraz? Wtedy błądzili, a teraz zbliżyli się do ideału piękna? Dlaczego w Chinach co innego jest piękne niż w Polsce? I wcale nie trzeba szukać przykładów tak odległych czasoprzestrzennie, żeby zauważyć, że odczucie piękna jest różne.
shivadog napisał(a):Gusta są różne, ale można określić jaki projekt został wykonany przez amatora, a jaki przez profesjonalistę.

Czy uważasz, że projekt wykonany bez przestrzegania reguł, które wywołują u Was pozytywne doznania estetyczne, a którego celem jest zapewnienie takich doznań grupie ludzi o guście odmiennym od "obowiązującego", lub w celu osiągnięcia jakiegoś innego efektu, nie jest profesjonalny? Czy wg Was Rollingstonesi, Picasso, czy dajmy na to Doda to nie są profesjonaliści?

spiton napisał(a):
Paweł Wymysłowski napisał(a):Błędy kolorystyczno-kompozycyjne są związane z gustem i upodobaniami, a że o tych się nie dyskutuje (bo są po prostu rożne) ludzie doszli już dawno temu.

1. Wcale nie tak dawno. Cały ten pomysły z "gustami o których się nie dyskutuje" to stosunkowo nowy wynalazek,

Prawdopodobnie średniowieczny.
spiton napisał(a):a działa jak komunizm. Zamiast tworzyć raj, wszystko niszczy ,-))

shivadog napisał(a):W Polsce jakoś tak się przyjęło, że ludzie leczą się sami, projektują sobie sami, generalnie są "profesjonalistami" w każdej dziedzinie.

Sami zmieniają żarówki, sami budują modele, sami robią dzieci. Rzeczywiście kwintesencja komunizmu...
Pozdrawiam
Paweł
Avatar użytkownika
Paweł Wymysłowski
 
Posty: 566
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 11:08
Lokalizacja: Z lasu

Re: Mi-2 LMW w nowym malowaniu

Postprzez shivadog » środa, 18 listopada 2009, 12:24

Wiesz to że czasem ktoś trafi i wyleczy się aspiryną nie znaczy, że jest lekarzem i profesjonalistą.
Można się oczywiście stać profesjonalistą dzięki mieszance talentu i pracy, ale nie znaczy to, że każdą profesją mogą zajmować się dyletanci.

Paweł Wymysłowski napisał(a):To dlaczego kościół romański wygląda inaczej niż gotycki? To tylko efekt różnic technologicznych?


Między innymi (może przede wszystkim) różnic technologicznych, ale o tym pewnie więcej powie Ci Spiton.
Piękno jest względne, jak to się mówi, "każda potwora znajdzie swego amatora", nie wiem tylko jak to się ma do projektu dekoracji śmigłowca. Powiem ci, jako osoba odpowiedzialna, za różne projekty, że w Polsce jest taki nadmiar brzydoty projektowej, że ludzie przyjmują to za standard, zamawiający bardzo często "nie są gotowi" na rzeczy dobre.

Paweł Wymysłowski napisał(a):Rollingstonesi, Picasso, czy dajmy na to Doda to nie są profesjonaliści?


Tak, w swojej dziedzinie. W tej dziedzinie profesjonalizm znaczy też, że każdy może być Dodą.

Paweł Wymysłowski napisał(a):Sami zmieniają żarówki, sami budują modele, sami robią dzieci.


Mieszasz pojęcia.
Avatar użytkownika
shivadog
 
Posty: 3811
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 13:51
Lokalizacja: WRSW/3M

Re: Mi-2 LMW w nowym malowaniu

Postprzez lejgo_inc » środa, 18 listopada 2009, 12:38

No dobra, Paweł - a teraz spróbój sobie sam wynaleźć tą żarówkę, poradzić sobie z jakąś wredną chorobą która ci uniemożliwi zrobienie dziecka albo zaprojektować i wdrożyć do produkcji nowy model. Albo dla odmiany zrobić sobie system operacyjny do komputera albo wyleczyć próchnicę w kanale zęba (no i teraz jeżeli trafiłem na programistę albo dentystę to mam przerąbane :). Zgodzisz się że do tych rzeczy potrzeba ciut więcej wiedzy i praktyki.
Z komunizmem ma to tyle wspólnego, że system ten wytworzył warunki w których każdy radził sobie sam jak tylko mógł, i teraz tryb "zosiazamosia" się jeszcze ciągnie. Z marnym skutkiem dla gospodarki opartej na świadczeniu usług.

Nie mylisz się natomiast co do względności piękna. Jest to wartość względna - zarówno w czasie jak i w miejscu. Być może za jakiś czas będziemy w stanie powiedzieć "Ha, gość od projektu tego malowania Mi-2 to był prawdziwy wizjoner, jaki ja byłem ślepy że tego wtedy nie dostrzegałem, było więcej po świecie jeździć a nie ciągle RedTube i RedTube.". To trochę tak jakby spodziewać się że Doda osiągnie w annałach rocka pozycję Beatlesów, Hendrixa czy Led Zeppelin, ale kto wie...? :)
pozdrawiam, Leszek
http://www.shelfoddity.com
[Mankind has a perfect record in aviation; we never left one up there]
Avatar użytkownika
lejgo_inc
 
Posty: 1245
Dołączył(a): wtorek, 16 grudnia 2008, 10:23
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mi-2 LMW w nowym malowaniu

Postprzez spiton » środa, 18 listopada 2009, 13:15

lejgo_inc napisał(a):To trochę tak jakby spodziewać się że Doda osiągnie w annałach rocka pozycję Beatlesów, Hendrixa czy Led Zeppelin, ale kto wie...? :)

Ja wiem, że nie osiągnie ,-))))

A co do piękna, to powiedzcie mi kto nauczył nas piękna ?? I jakich używał pomocy naukowych??. Bo jak sami przyznacie, człowiek, potrafi na czarne mówić białe, i nawet mu powieka nie drgnie, i jest głęboko przekonany że to prawda.
Odpowiedź jest prosta świat w którym żyjemy uczy nas piękna. Wszelkie boskie kreacje są pod względem designu bardzo dobre.
Inspirujące, i co najważniejsze, opierają się na uniwersalnych zasadach . Człowiek odkrywa zasady panujące w świecie. Fizyka nie robi nic innego, tylko stara się odkryć, jak brzmiały zasady według których zbudowano świat, czy na podstawie których ten świat funkcjonuje. Podobnie jest z pięknem, i sztukami plastycznymi. Odkrycie perspektywy, złotego cięcia, teoria koloru, to wszystko tylko próby usystematyzowania tego co wokół nas istnieje. Zatem z tego punktu widzenia kanon piękna jest stały, bo nas otacza od tysięcy, jeśli nie milionów lat. A my staramy się go zrozumieć i usystematyzować, żeby samemu móc tworzyć coraz lepszy "design" ,-))

Tworząc pewien skrót myślowy można powiedzieć, że uważając, że piękno jest względne, człowiek podważa realność własnej egzystencji ,-))
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Mi-2 LMW w nowym malowaniu

Postprzez lejgo_inc » środa, 18 listopada 2009, 13:46

Ciekawe swoją drogą czy wśród Moderatorów trwa już dyskusja o tym jak nazwać nowy dział forum?
;)
pozdrawiam, Leszek
http://www.shelfoddity.com
[Mankind has a perfect record in aviation; we never left one up there]
Avatar użytkownika
lejgo_inc
 
Posty: 1245
Dołączył(a): wtorek, 16 grudnia 2008, 10:23
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mi-2 LMW w nowym malowaniu

Postprzez jasio-g » środa, 18 listopada 2009, 14:55

Ten śmiglak jest piękny, stworzony przez prawdziwego artystę, szkoda tylko, że o tym artyście słuch zaginie za 5 lat (wraz z resursem śmigłowca). Niestety, domorośli artyści zaśmiecają naszą rzeczywistość tworząc substytuty piękna. I artystami zwą się Ci, którzy potrafią zaszokować. Nikt o nich nie będzie za parę lat pamiętał. Czy ktoś z Was pamięta AN-2 z 13 ELT ze smokiem (zwany Wiedeńczykiem)? Projekt i malowanie Muzeum Lotnictwa Polskiego. Ale projektant kończył Akademię Sztuk Pięknych. Nazwiska nie będę wymieniał, bo może sobie nie życzy, ale spokojnie można użyć słowa PROFI. A projektant malowania tego śmiglaka, pewnie skończył edukację artystyczną na gimnazjum lub wikipedii.
Avatar użytkownika
jasio-g
 
Posty: 316
Dołączył(a): sobota, 23 sierpnia 2008, 20:29
Lokalizacja: Kraków

Re: Mi-2 LMW w nowym malowaniu

Postprzez spiton » środa, 18 listopada 2009, 15:17

jasio-g napisał(a):Ten śmiglak jest piękny, stworzony przez prawdziwego artystę, szkoda tylko, że o tym artyście słuch zaginie za 5 lat (wraz z resursem śmigłowca).

Masz na myśli tego ?? :
Obrazek

Dodam jeszcze, ze nie znam słowa PROFI, ale "smoczy" An-2 nie jest zły. Nie jest to jakieś arcydzieło, ale nie razi, jest konsekwentny, i w miarę zgrabnie pomalowany. Nie ma jakiś ewidentnych baboli rzucających się w oczy.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Mi-2 LMW w nowym malowaniu

Postprzez Krowa » środa, 18 listopada 2009, 18:30

Zastanawiam się, czy przypadkiem ten błyszczący kolor nie został zastosowany w konkretnym celu?
Wiadomo, że Mi-2 bardzo się brudzą i jeśli maszyna nie jest myta regularnie, to szybko cała belka ogonowa staje się czarna, bez względu na pierwotne malowanie.
Więc może o to właśnie chodziło? Wszak farbę błyszczącą dużo łatwiej wypucować niż matową.
Krowa
 
Posty: 414
Dołączył(a): poniedziałek, 16 marca 2009, 21:11

Re: Mi-2 LMW w nowym malowaniu

Postprzez spiton » środa, 18 listopada 2009, 19:13

Nie przeszkadza mi połysk lakieru ,-)) Tylko ten szary "środek"
Wystarczyłoby, żeby mu ująć jeden kolor:
Obrazek
Pozdrawiam
Ostatnio edytowano środa, 18 listopada 2009, 22:28 przez spiton, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Mi-2 LMW w nowym malowaniu

Postprzez Jacek Bzunek » środa, 18 listopada 2009, 20:30

spiton napisał(a):Wystarczyłoby, żeby mu ując jeden kolor:

Właśnie tutaj mamy cienką granicę pomiędzy kiczem i estetyką.
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5876
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mi-2 LMW w nowym malowaniu

Postprzez qalimar » wtorek, 6 kwietnia 2010, 17:25

Witam Panów
Poświęciłem się nieco i przeczytałem wszystkie posty. Jako zamieszany w tzw. „kradzież roweru” spróbuję wyjaśnić co i jak i to od początku.
Po pierwsze jednym z twórców i rysownikiem projektu był Wojtek Senkowski- właściciel „Lotnictwa z szachownicą”
http://www.sanko.wroclaw.pl/
, a więc o grafice jakieś pojęcie ma, tym bardziej, że wiele ilustracji, kamuflaży, rzutów bocznych w tym i innych czasopismach jest jego autorstwa. Po drugie- sprawa malowania była na wczoraj, nikogo nie interesowało, czy są ku temu środki itd. Wynajęcie specjalisty? Hehe, raczycie żartować, a kto za to szaleństwo zapłaci? Krakowskiego Antka nr 7747 owszem zaprojektował i wykonał grafik,ale nikt mu za to feniga nie zapłacił. Miał chop zacięcie, to zrobił. Za uścisk dłoni (I to nie jestem pewien). Tak więc projekty zostały przystosowane do materiałów, które znajdowały się pod ręką. Alternatywą było pozostawienie tego Michałka w nieco sfatygowanym kamuflażu. No i nadmieniam, że nie jest to model, gdzie wystarczy kilka „humbroli”, aerograf i po kłopocie. Aby pomalować plemnika, potrzeba ponad 20 litrów farby plus 0,2 l utwardzacza na każdy litr farby. Cena farby to ok. 100 zł za litr. Dlaczego błyszcząca? PŁ-y malowane są farbami błyszczącymi- nad morzem połysk nie przeszkadza, pomaga nawet. Pamiętacie amerykańskie malowania Corsairów i Hellcatów? Połysk. Dlaczego? Nad morzem i tak mamy odbłyski od fal. Poza tym połysk, o dziwo, jest o połowę tańszy od matu i najważniejsze- łatwiejszy w utrzymaniu. Po drugie, w warunkach silnego zawilgocenia i zasolenia powietrza nie zużywa się tak jak mat. Kwestia wynagrodzenia? Hmmm… może pominę to milczeniem, ten, kto powiedział, że wszyscy tu się obłowili jak jakieś rarogi, myli się i to znacząco. Czyn społeczny, byłby tu zdecydowanie bardziej celnym określeniem.
Kwestia doboru odcieni- jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma. A więc- górny niebieski to pozostałość po Mi-14PŁ nr 1012- tzw. ”Orka”. Szary boczny- to mieszanka czarnego, białego i szarego z Mi-17. Niebieski dolny? Też dół PŁ. Dlaczego falista linia podziałów na dole? Konia z rzędem temu, kto bez zdejmowania zbiorników dodatkowych ( i uzasadnienia dlaczego zmarnował tyle, a tyle litrów paliwa, bowiem po roztankowaniu owo paliwo nie jest już paliwem lotniczym), w miarę równo poprowadzi linię prostą, nawet przy zastosowaniu taśmy samoprzylepnej. Lepiej już było machnąć „falę”, co zakładał projekt. Przynajmniej było szybciej i bez problemów.
Kwestia napisów po angielsku- nie mój to wymysł. Niemniej ma być. Nadmieniam, że z lewej strony płatowca, owszem, jest po angielsku, z prawej po polsku-
http://www.airplane-pictures.net/image66725.html
http://www.airplane-pictures.net/image84555.html
Tak jest na wszystkich Mi-17, Mi-8MTW-1, Anakondach i Mi-2. I tak powinniśmy się cieszyć, że na PŁ-ach i PS-ach ten pomysł nie przeszedł.
No i esencja- ów plemnik jest jeden i pozostanie tylko jeden w takim malowaniu. Miał być inny, a więc jest. Nie widać go nad morzem? Nie widać, a więc owo malowanie spełnia swoją rolę. I nie jest wyliniałe jak poprzednie.:-)
Kwestia kiczu i estetyki, to zdaje się problem, który jest stary jak świat, zależny od punktu widzenia. A ten jak wiadomo zależny jest od punktu siedzenia. Mnie interesował kompromis, a więc czy zwyczajnie wystarczy farby, gdyż sponsorów nie było. No i nie zabrakło.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Ostatnio edytowano piątek, 9 kwietnia 2010, 20:32 przez qalimar, łącznie edytowano 1 raz
Pzdr
Mariusz Kalinowski
Obrazek
Avatar użytkownika
qalimar
 
Posty: 208
Dołączył(a): wtorek, 6 kwietnia 2010, 16:50
Lokalizacja: Rügenwalde in Pommern

Re: Mi-2 LMW w nowym malowaniu

Postprzez nobie1973 » środa, 7 kwietnia 2010, 15:55

Witam Mariusz !
Cieszę się, że zabrałeś głos w tej dyskusji jako osoba „bezpośrednio” zaangażowana w ten projekt malowania. Informacje, które podałeś na pewno wyjaśnią sporo wątpliwości i domysłów, które zebrały się w tym wątku i zapewne naświetlą, chociaż w niewielkim stopniu, jakie trudności trzeba pokonać w Polsce, aby zrealizować taki projekt specjalnego malowania na statku powietrznym należącym do MON. Od wielu już lat zajmuję się tematyką barwy i godła statków powietrznych należących do Sił Powietrznych RP, Lotnictw MW oraz Lotnictwa WL i ogromna większość takich malowań, godeł powstaje z inicjatywy osób dla których praca w lotnictwie wojskowym nie jest tylko nużącym obowiązkiem ale również życiową pasją dla której warto poświęcić każdą wolną chwilę, często nie otrzymując w zamian nawet słowa dziękuję, a o jakiejkolwiek rekompensacie finansowej nawet nie wspomnę…Sam byłem „swojego” czasu zaangażowany w takie prace to wiem ile trzeba niekiedy włożyć wysiłku aby dopiąć swego… :-/ Ale później dzięki takim właśnie osobą jak ty Mariuszu polscy modelarze mają pole do popisu i mogą wykonać model Mi-2 w tym jedynym nietypowym malowaniu i który to model może być ozdobą każdej kolekcji modelarskiej i wzbudzać będzie na pewno duże zainteresowanie na konkursach i wystawach modelarskich ! Mam nadzieję tylko że będziemy mieli okazję jeszcze nie raz usłyszeć o ciekawych malowaniach rodem z Darłówka :shock: !
Avatar użytkownika
nobie1973
 
Posty: 563
Dołączył(a): czwartek, 25 września 2008, 18:46
Lokalizacja: Londyn

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - rzeczywiste

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości