MIRO napisał(a):Model, choć leciwy jest całkiem przyzwoicie zdetalowany i spasowany. Wyjątkiem są połówki kadłuba, które w moim egzemplarzu niezbyt do siebie pasują.
Pawel Burchard napisał(a):Sądząc po dotychczasowych warsztatach miro i shivadog ta grupa jest skazana na sukcesMIRO napisał(a):Model, choć leciwy jest całkiem przyzwoicie zdetalowany i spasowany. Wyjątkiem są połówki kadłuba, które w moim egzemplarzu niezbyt do siebie pasują.
Ten typ chyba tak miał. W moim G-4 kadłub był też mocno zdeformowany. Ja wybrałem najprostsze rozwiązanie, napisałem do Revella i przysłali mi nowe części, w dodatku proste
p.
shivadog napisał(a):Czy tak jak Paweł miałeś ten model przed Eduardem?
Czy wręcz przeciwnie ten wybór jest to wynik doświadczeń z C Edka?
Pytam się, bo też chciałbym zrobić w przyszłości 110 z rozbudowanymi antenami,
a Dragon jakoś na razie się nie wychyla z rozwijaniem serii.
MIRO napisał(a):A co do Dragona, to oni nawet to co już wypuścili schowali gdzieś głęboko do szafy. Przez Twoją relację znów napaliłem się na tem model i trochę poszukałem po sklepach. I niestety jeszcze nie znalazłem.
MIRO napisał(a):Przez Twoją relację znów napaliłem się na tem model i trochę poszukałem po sklepach. I niestety jeszcze nie znalazłem.
Kuba P. napisał(a):O ile pamiętam to Revell ma jeszcze niepoprawnie wykonany wznios skrzydeł, tzn brakuje charakterystycznego załamania skrzydła do góry na zewnątrz gondoli silnikowych.
Dobrze mówię czy coś mi się już miesza?
Powrót do [GT] Nocni Łowcy 1939-1945
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości