Witam
Jak bardzo niemożliwa jest taka scena: uśmiechnięci wspaniali amerykańscy chłopcy w swoim pięknym obładowanym Abramsie przejeżdżają obok wyrzutni SA-2 gotowej do odpalenia ?
Czas: ostatnia wojna w Iraku.
Modele: M1A1HC, SA-2 Guideline od Trumpka.
Domyślam się, że wszelka obrona plot jeśli nawet była to i tak została zniszczona z powietrza zanim cokolwiek zdążyło do niej dojechać. Ale...może coś się uchowało. Zdjęć z taką sytuacją nie znalazłem żadnych. Nawet zdjęć poniszczonych SA-2 nie znalazłem. Może ich już w ogóle nie było? Nie wiem.
Chodzi generalnie czy scenka będzie SF czy "teoretycznie, w dużym skrócie, być może i ewentualnie przy pełni księżyca w piątek trzynastego".
pozdro



