O dostępności towarów słów kilka

[tytus]

Przykład ze sklepami na serwisach aukcyjnych jest zupełnie bez sensu. Większość tych sklepów, to sklepy które sprzedają także poza serwisami aukcyjnymi. To że wystawiają towar na aukcji nie oznacza, że ponoszą większe ryzyko i łożą więcej na towar "do magazynu" niż inne sklepy nie wystawiające towaru na aukcjach. Mają sztukę modelu, to wystawiają na aukcji i na stronie swojego sklepu (czyli teoretycznie sprzedają dwa modele, mając jeden). W przypadku kiedy model zostanie sprzedany i tu i tu, to łatwiej jest anulować zamówienie w sklepie niż nie wysłać towaru klientowi z np. Allegro. Druga kwestia to kwestia, o której wspomniał KFS - asortyment. Wystarczy spojrzeć, co sklep sprzedaje na Allegro (kilkadziesiąt modeli) i porównać z tym co ma na swojej stronie (kilka tysięcy pozycji). Konkluzja jest taka, że sklepy z serwisów aukcyjnych prowadzą dokładnie taką samą politykę jak wszystkie sklepy internetowe - handlują wirtualnym towarem, z tym że serwis nie jest ich podwórkiem i muszę się bardziej pilnować. Skutkiem czego jest mały wybór. Czy ktoś widział na Allegro sklep, który ma na aukcjach pełną ofertę np.: Eduarda?

[Ostach]

Omg, znowu. Zdecydujcie się, jedni piszą że towar albo jest dostępny i jest w sklepie albo niedostępny i koniec, za chwilę ktoś pisze, że produkty "słabiej dostępne" sobie zamawia na allegro.
Jak przeczytałem, ze Rav ma pretensje że coś długo czeka na maila z info zeby wysłać przelew to od razu pomyślałem, że złożył zamówienie w piątek wieczorem. Zerknięcie w kalendarz - bingo! Rav, wyluzuj pieklisz się o jakąś pierdołę, którą można było zinterpretować jak się chce i zależnie jaki ma się humor.
Czytacie wszyscy forum, takie dyskusje były już milion razy, że w Martoli dostępny=dostępny łatwo na rynku, powinniście wiedzieć, że jeśli się do nich zadzwoni i pogada to wszystko będzie idealnie - pełna informacja.
Mam wrażenie, że Martoli nie lubią tylko ci co nie mogą tego pojąć.

Poza tym te dyskusje pojawiają się co jakiś czas od paru lat, myślę więc, że gdyby sklep mógł coś z tym zrobić to by to zrobił żeby nie musieć czytać tych żali.

[shivadog]

Już wiem o co chodzi - to ten zbliżający się koniec świata wywołuje taki niepokój.

[malinowski]

Tak Jerzy, wszyscy chcą dokończyć modele;)

[tankmania]

wiedzieć, że jeśli się do nich zadzwoni i pogada to wszystko będzie idealnie - pełna informacja.
Mam wrażenie, że Martoli nie lubią tylko ci co nie mogą tego pojąć.

Ja nie do końca mogę to pojąć, ale nie robię z tego powodu do nie lubienia. Sprawa jest prosta jak budowa cepa, każdy ma swoją filozofię handlu i wyszukuje sklepy które mają zbliżoną. Co w tym jest niezrozumiałego?
A RAV przez analogię wchodzi do synagogi i narzeka nie wierzą w Jezusa.

[RAV]

Jak przeczytałem, ze Rav ma pretensje że coś długo czeka na maila z info zeby wysłać przelew to od razu pomyślałem, że złożył zamówienie w piątek wieczorem. Zerknięcie w kalendarz - bingo!

Owszem, w piątek wieczorem. Reakcji spodziewałem się w poniedziałek, niekoniecznie z rana. Minął cały poniedziałek i cały wtorek - i nic. No to późnym wieczorem ośmieliłem się zapytać. Okazało się, że słusznie, bo towaru nie było, a nawet nie było wiadomo, czy kiedykolwiek będzie. Co, Twoim zdaniem, zrobiłem źle?

[malinowski]

Na tym proponuję zakończyć wymianę uprzejmości. Dalsze dywagacje o tym co kto i jak robią, czy powinni robić wylecą do śmietnika.

[Tomek Hejmo]

A mnie dziwi w ogóle obecność tego wątku. Temat dostępności towarów w Martoli jest wałkowany przynajmniej 2 razy do roku, a tak czy siak zawsze się znajdzie osoba, której się nie podoba taki, a nie inny, system. Zamówiłem 2 tygodnie temu 2 komplety blach w Hobby Easy - od razu przysłali maila, że jednej nie mają, w związku z czym usunąłem ją z zamówienia i czekam na paczkę z drugą. Po kilku dniach przysłali kolejnego maila, że tej drugiej też nie ma i co chce zrobić. Wychodzi na to, że powinienem polecieć na forum Miga, AK i Missing Lynx i obsmarować ich, że mi taki numer wycięli. Zamówienie jest już dawno opłacone oczywiście. Na towar czekam dalej.

Jak mi na czymś zależy, ale mogę sobie pozwolić na czekanie, to zamawiam w Martoli, jak chcę coś na już, szukam na Allegro albo w innych sklepach. Nigdy też mi się nie zdarzyło, żebym został przez Daniela nieuprzejmie potraktowany po napisaniu maila z pytaniem "czy jest/kiedy będzie?".

[Grzegorz2107]

Przykład ze sklepami na serwisach aukcyjnych jest zupełnie bez sensu. Większość tych sklepów, to sklepy które sprzedają także poza serwisami aukcyjnymi. To że wystawiają towar na aukcji nie oznacza, że ponoszą większe ryzyko i łożą więcej na towar "do magazynu" niż inne sklepy nie wystawiające towaru na aukcjach.?

Tytus, ja nie piszę bez sensu. Bądź miły to zapamiętac . Pisząc miałem na myśli konkretny przykład, sklepik prowadzony przez mojego przyjaciela, który z takimi problemami, które opisałem się boryka. Wystawia ponad 1000 modeli jako "Kup teraz" i nie może nie miec towaru w magazynie.

Druga kwestia to kwestia, o której wspomniał KFS - asortyment.

Największe sklepy na serwisach aukcyjnych mają po kilka , kilkanaście tysięcy przedmiotów, zdecydowanie więcej niż moje możliwości finasowe. I nie ma takiego, który ma wszystko, co dotyczy jeszcze bardziej zwykłych sklepów.

Konkluzja jest taka, że sklepy z serwisów aukcyjnych prowadzą dokładnie taką samą politykę jak wszystkie sklepy internetowe - handlują wirtualnym towarem, z tym że serwis nie jest ich podwórkiem i muszę się bardziej pilnować.

Mam inne doświadczenie. Ty masz inne przekonanie, oparte niestety na braku doświadczenia.

Skutkiem czego jest mały wybór. Czy ktoś widział na Allegro sklep, który ma na aukcjach pełną ofertę np.: Eduarda

Nie wiem, nie szukałem, ale czy potrzebujesz pełnej oferty w jednym miejscu, żeby kupic jedną, lub kilka blaszek, które są akurat potrzebne? Nie sądzę, że wybierzesz duży sklep z bogatą ofertą, jeżeli kupisz to samo taniej w małym sklepiku, czasem w obcym kraju?

[tytus]

Tytus, ja nie piszę bez sensu. Bądź miły to zapamiętac .

Ale co mam zapamiętać? To, że napisałeś, że nie piszesz bez sensu, czy może to, że nie piszesz bez sensu? To pierwsze mogę zapamiętać jeżeli sprawi Ci to przyjemność. To drugie mija się z prawdą więc nie będę zaśmiecał sobie tym głowy

Mam inne doświadczenie. Ty masz inne przekonanie, oparte niestety na braku doświadczenia.

Przezabawne, skąd ty wiesz jakie ja mam doświadczenie w handlu modelami? Znowu piszesz bez sensu i to co Ci ślina na język przyniesie.

Wystawia ponad 1000 modeli jako "Kup teraz" i nie może nie miec towaru w magazynie.

Haha... a co to jest tysiąc modeli? To raczej kiosk Ruchu jest nie sklep. Rozmawiamy o sklepach nie o straganach.

Największe sklepy na serwisach aukcyjnych mają po kilka , kilkanaście tysięcy przedmiotów, zdecydowanie więcej niż moje możliwości finasowe. I nie ma takiego, który ma wszystko, co dotyczy jeszcze bardziej zwykłych sklepów.

O tu już trochę lepiej, możesz podać przykład? Ale nadal uważam, że asortyment który oferują jest porównywalny z tym co zwykłe sklepy mają u siebie na stanie, z tą różnicą że w sklepach oprócz tego, można zamówić jeszcze to, czego nie ma fizycznie na magazynie. W przypadku aukcji nie bardzo.

[shivadog]

To co zamykamy, czy będziemy się dalej przekomarzać?
Chce jeszcze ktoś coś wartościowego dodać?

J

[tytus]

To co zamykamy,

Czyń Waść swoją powinność
Ta dyskusja zapewne dzięki tym samym osobnikom znajdzie swoją kontynuację w jakimś innym wątku. Raz już coś takiego było, zdaje się, zamykane.

[siara1939]

Raz już coś takiego było, zdaje się, zamykane.

A bo to raz? Ciach bajera.

[Grzegorz2107]

Przezabawne, skąd ty wiesz jakie ja mam doświadczenie w handlu modelami? Znowu piszesz bez sensu i to co Ci ślina na język przyniesie.

Pytasz więc odpowiem: Nie wiem, wiem tylko z tego co napisałeś, że nie masz raczej pełnego pojęcia jak funkcjonuje sprzedaż w sklepach na allegro . Nie można sprzedawac tak jak w niektórych sklepach internetowych "wirtualnego" towaru, co w sposób lekkomyślny napisałeś.

Haha... a co to jest tysiąc modeli? To raczej kiosk Ruchu jest nie sklep. Rozmawiamy o sklepach nie o straganach.

Rozmawiamy o sklepach, które mają w ofercie kilkadziesiąt tysięcy przedmiotów, ale nigdy nie wiadomo czy na pewno, oraz o sklepach i straganach, które zawsze mają to co oferują. Zgubiłeś się. Nie o wielkości mówimy, a o zasadzie działania.

O tu już trochę lepiej, możesz podać przykład? Ale nadal uważam, że asortyment który oferują jest porównywalny z tym co zwykłe sklepy mają u siebie na stanie, z tą różnicą że w sklepach oprócz tego, można zamówić jeszcze to, czego nie ma fizycznie na magazynie. W przypadku aukcji nie bardzo

Nie do końca, jeśli się odezwiesz do sprzedawcy na allegro, to większośc może sprowadzic z hurtowni tak jak sklep stacjonarny i możesz nawet wtedy negocjowac cenę, bo jak sprzeda poza allegro, to nie zapłaci prowizji i nie ryzykuje, że mu zalegnie towar w magazynie. Wystarczy spróbowac.

[Kuba P.]

Grzesiu, znasz się na sklepach tak samo jak na klejeniu modeli.
Skończ truć bo się nie da tego czytać.
Przejdź od teorii do praktyki, odczekaj aż się utrwali i wtedy wróć z filozofiami, nie odwrotnie.