Aerograf Neo for Iwata

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Re: Aerograf Neo for Iwata

Postprzez bARTZ » niedziela, 22 kwietnia 2012, 23:06

Witam, mam od jakiegoś czasu neo ale w zasadzie malowałem nim tylko raz więc dużo nie pomogę. Przedtem używałem piwaty EW6000B (czy cos w tym stylu) która ma swoje wady ale za ok 100 zł byl dla mnie ok. Jak testowałem neo to bez problemu uzyskiwałem cienkie linie w piwacie, szczególnie po jakimś czasie używania był z tym problem.
Jakość szczególnie dyszy w chińczyku nie jest za duża, ale przy odpowiednim użytkowaniu starczy na długo. Nie wiem jak będzie w neo ale wygląda to w miarę solidnie.
Zgadzam się z opinią że lepiej kupić raz a dobrze, niż tracić później kasę na części a niestety trzeba się z tym liczyć kupując tańszy sprzęt. Ja wydałem już tyle pieniędzy "oszczędzając" że za to śmiało mógłbym kupić coś firmowego :-/
Jak uda mi się coś nim więcej zmalować to będę mógł napisać coś więcej.

Pozdrawiam Bartek.
bARTZ
 
Posty: 204
Dołączył(a): poniedziałek, 16 maja 2011, 20:05
Lokalizacja: Poznań

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Aerograf Neo for Iwata

Postprzez Rafal » poniedziałek, 23 kwietnia 2012, 00:48

cris napisał(a):Igła ma taką samą średnicę, co made-in-China knock-off Iwata igły, 1,18 mm lub 0,465 ".


Uśmiejesz się - Tamiya HG 03L ma też igłę o tej średnicy :)
Google nie zwalnia z samodzielnego myślenia.
Rafal
 
Posty: 1300
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:09

Re: Aerograf Neo for Iwata

Postprzez Jiloo » poniedziałek, 23 kwietnia 2012, 09:26

cris napisał(a):Widzę jednak, że jakiejś konstruktywnej odpowiedzi się nie doczekam ,ręce opadają ,poddaje się :(

Przepraszam Cię, ale chyba szukasz dziury w całym.

Może po prostu nie ma takiej jednej jedynej konkretnej odpowiedzi której szukasz? Ilu użytkowników tyle opinii i wrażeń. To, że ktoś zachwyci się jednym aerografem nie znaczy, że ten sprzęt podpasuje Tobie. Niestety musisz sobie wybrać średnią z tego co wyczytasz w sieci i zdecydować sam.

Przepraszam, że temat porusze poboczny acz nawiązujący.
Pominę etap wymiany wymiany chińczyka na używaną Iwatę. Mam tę Iwatę z igłą 0.2 mm. Chcę jakiś drugi aero z dyszą 0.4 mm do gęstrzych farb, podkłądów, lakierów itp.
Czytam pozytywne opinie na temat Harder&Steenbeck. Ludzie chwalą firmę, zapada decyzja zakupu. Ma być tanio, wiec poluję trafiam używanego Ultra za 100 pln. Psikam i psikam, ale coś mi nie pasuje. Zły jestem, sprzedaję aerograf przekonany, że jednak najniższa półka nawet cenionego producenta to nie to.
Szukam dalej i wybór pada na H&S Evolution, teraz musi być już super. A tu zonk. Mimo wielu świetnych recenzji i wielu zadowolonych użytkowników Evolution w moich rękach jest jakąś porażką. Czytam gdzieś, że Ultra i Evolution to nie, że dopiero Infinity to wypas. Wydać prawie 1000 zł żeby się przekonać, że kolejny H&S nie dla mnie? Raczej nie.
Czytam, szukam, nowy wybór pada na aerograf Gunze. Nie ma zbyt wielu opinii w necie na temat tych aerografów. Ale jest okazyjna cena, fabryka (podobbno) ta sama która produkuje aerografy Iwata, Tamiya, Wave. Wybór nareszcie okazuje się trafny.

Analogicznie. Powiedzmy, że kupisz Neo for Iwata, będziesz zadowolony i będzie Ci się chciało napisać pozytywną opinię. Po przecztaniu "pobiegnę" do sklepu kupić nowy sprzęt. I jak nie będę zadowolony to mam mieć do Ciebie żal, że mnie na minę wpuściłeś? Raczej nie.

Trochę to filozoficzne, ale taka jest prawda.
Fiat 126p to nie Mercedes. Ale i ten, i ten spełnia swoją funkcję – da się jeździć. Czy Maluch jest wart swojej ceny? To chyba odczucie indywidualne. I wcale nie piję tu do podróbek czy tanich sprzętów w porównaniu do oryginałów za wygórowane ceny. Poprostu jeden lubi BMW, a inny Hondę. A trzeciemu wystarczy Trabant. I tyle.
| keep-disco-evil |
Avatar użytkownika
Jiloo
 
Posty: 666
Dołączył(a): sobota, 19 listopada 2011, 15:54
Lokalizacja: Warszawa

Re: Aerograf Neo for Iwata

Postprzez wuen » wtorek, 24 kwietnia 2012, 07:16

Mój pierwszy aerograf to była używana piwata ze zbiorniczkiem z boku + niekompletna piwata jako dawca części. Po kilku malowaniach i czyszczeniach okazało się, że uszczelka wewnątrz korpusu przepuszcza - sparciała od stosowania acetonu... Ponadto zgubiłem dyszę - wszak jest mała - na szczęście miałem dawcę. Po jakimś czasie sytuacja powtórzyła się - stwierdziłem, że po prostu ich czas się skończył. Zacząłem interesować się tematem i czytać na forum opinie o aerografach, w wyniku której to lektury kupiłem aerograf H&S Ultra. Za wyborem przemawiała:
- niska cena;
- duża dysza;
- pozytywne opinie użytkowników
Gdy zacząłem używać okazało się, że zbiorniczek na farbę zaczął mieć luz w gnieździe mocowania w korpusie oraz że 2ml to trochę mało na moje potrzeby. Poradziłem sobie z mankamentami poprzez zastosowanie taśmy teflonowej oraz rurki plastikowej wsadzonej do wnętrza zbiorniczka dzięki czemu wzrosła pojemność zbiorniczka. Podjąłem decyzję o kupnie drugiego aerografu - wybrałem H&S Evolution Solo. Za wyborem przemawiało to, że:
- mam już aerograf tej firmy (Ultra), z którego mogę posiłkować się igłą i dyszą (Ultrę kupiłem z dyszą 0.4mm zaś Evolution z 0.2mm);
- teflonowe uszczelki nie reagujące z acetonem
- duża dysza, którą trudniej zgubić oraz nie można w niej ukręcić gwintu przez zbyt mocne wkręcenie bądź też nie trzeba jej uszczelniać np. Maskolem w przypadku zbyt słabego dokręcenia (w obawie przed ukręceniem gwintu...)
Teraz mam 4 aerografy:
- Ultra z dyszą 0.2 - do metalików
- Evolution z dyszą 0.4 - do kolorów
- Humbrol (najprostszy) - do podkładu
- Mr.Hobby PS-268 z dyszą 0.5mm - do bezbarwnego.
Jak widać każdy ma swoje przeznaczenie ale co najważniejsze - każdy "przećwiczyłem" wielogodzinnymi próbami i malowaniami modeli dzięki czemu znam ich plusy i minusy.
Podczas spotkania z użytkownikami Iwaty i piwat usłyszałem, że Evolution jest OK ale np. ma miękki spust przez co nie daje takiej kontroli jak Iwata. Zgadzam się - dla użytkownika Iwaty aero H&S ma tę cechę - ale dla mnie nie jest to wada gdyż ja przyzwyczaiłem się do tej cechy!!!
Reasumując - kup dobry aerograf zapewniający komfort pracy poprzez jakość wykonania i zastosowanych materiałów i ćwicz. Po zużyciu kilkudziesięciu ml farb w różnych rozcieńczeniach, fukanych na różnych ciśnieniach z różnych odległości poznasz możliwości aerografu i nabierzesz wprawy w korzystaniu. A bez tego to tylko na razie ble ble ble...
człowiek bez pasji to producent g...
Avatar użytkownika
wuen
 
Posty: 2400
Dołączył(a): sobota, 20 października 2007, 07:44
Lokalizacja: okolice Halinowa ok. 25 km od Wawy

Re: Aerograf Neo for Iwata

Postprzez cris » środa, 25 kwietnia 2012, 00:02

Ponieważ widzę ,że temat się kompletnie rozjechał (jakiś wywody na temat stanu posiadania ,wątki motoryzacyjne ),
chciałbym zadać pytanie Bartkowi ,bo tylko On w tym gronie coś tam z N-Iwaty porozpylał.
bARTZ napisał(a):Jak testowałem neo ,to bez problemu uzyskiwałem cienkie linie ,w piwacie szczególnie po jakimś czasie używania był z tym problem.

Bartek jak cienkie linie uzyskałeś przy dyszy 0,35 mm (jednak jak by nie patrzyć ,dość sporej) w N-Iwacie i na jakiej farbie?
Ponoć w pospolitej P-iwacie, na dyszy 0,2 mm można spokojnie zejść do 1mm ,a nawet trochę mniej. Jak to się miało do N-Iwaty?
Z opinią jest jak z dziurą w du..ie -każdy ma swoją.
Avatar użytkownika
cris
 
Posty: 859
Dołączył(a): sobota, 7 kwietnia 2012, 19:45
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Aerograf Neo for Iwata

Postprzez BOMI21 » czwartek, 4 lipca 2013, 07:43

Wiem, że temat jest od dłuższego czasu martwy, ale sprawiłem sobie taki aerograf, mogę odpowiedzieć na jakieś pytania.
Ale jeszcze nic nim nie malowałem. :D


Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
BOMI21
 
Posty: 1822
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2012, 19:27

Poprzednia strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości