kashato napisał(a):Witam,
mam pewien problem. Spuściłem farbę z TSa do słoiczka. Farba miała na odgazowanie jakies 2-3 godziny. Wlewam do aero, ciśnienie 3 bary, standardowo, po czym maluję i na modelu jest pajęczyna... tj. w tych miejscach w ktorych plama nie jest calkowicie na plastiku tylko np 'wystaje' (ramka szyby) to farba tak jakby przyczepiala sie do krawędzi i tworzyła takie niteczki. Co robię źle? Dodać rozpuszczalnika? Za długo/krótko stała? (dodam ze w otwartym słoiczku)
Pozdrawiam

cayman napisał(a):kashato napisał(a):Witam,
mam pewien problem. Spuściłem farbę z TSa do słoiczka. Farba miała na odgazowanie jakies 2-3 godziny. Wlewam do aero, ciśnienie 3 bary, standardowo, po czym maluję i na modelu jest pajęczyna... tj. w tych miejscach w ktorych plama nie jest calkowicie na plastiku tylko np 'wystaje' (ramka szyby) to farba tak jakby przyczepiala sie do krawędzi i tworzyła takie niteczki. Co robię źle? Dodać rozpuszczalnika? Za długo/krótko stała? (dodam ze w otwartym słoiczku)
Pozdrawiam
Za gęsta farba i dlatego robi się pajęczyna.TS-a z puchy trzeba rozcieńczyć Tiner Levelingiem bo dysza w aero jest dużo mniejsza niż w puszce.Ja rozcieńczam na oko .Spróbuj 1/1 .

Tomek Hejmo napisał(a):Panowie, a jaka jest trwałość spuszczonych farb w szczelnym opakowaniu? Chciałbym położyć Chaos Black z psikadła, bo mam sporo zakamarków i boję się zalać z puszki, i nie wiem, czy muszę się ograniczyć do tego, co zużyję na bieżąco, czy mogę sobie psiknąć więcej.

cayman napisał(a):Tomek Hejmo napisał(a):Panowie, a jaka jest trwałość spuszczonych farb w szczelnym opakowaniu? Chciałbym położyć Chaos Black z psikadła, bo mam sporo zakamarków i boję się zalać z puszki, i nie wiem, czy muszę się ograniczyć do tego, co zużyję na bieżąco, czy mogę sobie psiknąć więcej.
Tomek ja w ogóle nie spuszczam TS-a do słoiczka tylko bezpośrednio do zbiornika aero czekam z 5-10 min, zaglądam czy jeszcze gazuje, dolewam na oko T. Levelinga mieszam przyciskając palec na wylocie dyszy i fukam ,do tej pory nie miałem żadnych problemów i tyle .
Zakamarki z puchy to słaby pomysł.
Kazik napisał(a):kashato napisał(a):... ciśnienie 3 bary,...
!?
Tomek Hejmo napisał(a):Panowie, a jaka jest trwałość spuszczonych farb w szczelnym opakowaniu? Chciałbym położyć Chaos Black z psikadła, bo mam sporo zakamarków i boję się zalać z puszki, i nie wiem, czy muszę się ograniczyć do tego, co zużyję na bieżąco, czy mogę sobie psiknąć więcej.

Jeśli powinno być inne - poinstruuj mnie. Myślałem, że przy 3 z daleka wygodnie kłaść mgiełką warstwy na kastę (?)

Mr_Benz napisał(a):Zapraszam do mojego wątku o 500SL tam właśnie jest na ten temat. Malowanie zakamarków (podwozie) itp z areo farbą z TS'a. Link do Warsztat 500SL BLUE
Przećwiczone w praktyce więc wiem o czym piszęWedług mnie - Twój problem to zbyt duże ciśnienie. Zredukuj je o połowę.
Moje uwagi są takie - ja nie czekam 2-3 godzin bo ... bo nie ;) Niektórzy czekają, ale jak dla mnie to bez sensu.
Ja robię tak jak Cayman napisał - farba idzie prosto do zbiorniczka aerografu, czekam dosłownie może 2 minuty i maluję.
Gaz znika pomiędzy dyszą a powierzchnią malowaną. Nie miałem żadnych problemów (co widać na zdjęciach w wątku o 500SL).
ALE.... Przy mniejszym ciśnieniu !!! Twoje 3 BAR to chyba zbyt dużo (IMHO). Z tego co pamiętam to ja farbą z TS maluję przy 20 PSI do 25 PSI - czyli około 1.3 do 1.8 BAR (zależy od wielkości malowanej powierzchni, głębokości zakamarków itp.) Ja nie dodawałem Leaving Th. a POWINIENEM był to zrobić - dysza by mi się mniej przytykała.
Od wieeelu lat bawię się TS'ami (uwielbiam te farby - są genialne) ale do tej pory nie spotkałem się z opisywanym przez Ciebie zjawiskiem, mimo że czasem miałem do czynienia nawet z 8-letnimi TS'ami. Poza tym - jedno zdjęcie jest warte 1000 słów ;)Jeśli powinno być inne - poinstruuj mnie. Myślałem, że przy 3 z daleka wygodnie kłaść mgiełką warstwy na kastę (?)
Moim zdaniem to jest główna przyczyna Twojego problemu - zbyt duże ciśnienie i za duża odległość . Dawno temu przerabiałem to gdy miałem swój kompresor lodówkowy bez regulacji ciśnienia. Miał za duże ciśnienie na wyjściu i malowanie olejnymi matami kończyło się tym, że z farby robił się proszek lub małe spękania, które jako tako przywierały do powierzchni - a ja nie miałem pojęcia o co chodzi i płakałem.
Przetestuj sobie przy mniejszym ciśnieniu - proponuję 1,5 - 1,8 BAR lub coś koło tego. Może nawet mniej niż 1,5.
(Alclada Chrome kładzie się przy 12-15 PSI - czyli okolice 1 BAR - zalecenie producenta).
Pozdrawiam, MichaL

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości
