Witam
Maluje pedzlem i mi sie tego powoli odechciewa, bo roboty z tym, ze szok :/ Jeszcze jak malowanie figurek czy malych czesci sprawia mi frajde, tak malowanie reszty mnie irytuje

Kilka warstw farby, uważac zeby za duzo nie bylo itp. Do tego efekt koncowy mnie nie cieszy tak jak ten co widze na fotkach na forum :/
Dlatego zastanawiam sie nad kupnem aerografu. Maluje Pactrami, a z tego co czytalem jest to odpowiedni sprzet, wiec nie musialbym farb zmieniac, a mam ich dosyc sporo

Przeczytalem temat i chcialbym uzyskac info czy takie "cus" bedzie dobre:
http://allegro.pl/aerograf-tg130-z-dysza-0-2-0-3-kompresor-z-butla-i2621192185.html. Aero + kompresor.
Z tego co czytalem wyzej wywnioskowalem, ze nie ma sensu podniecac sie regulowaniem cisnienia w aero, bo i tak sie sknoci, a do tego jest w kompresorze taka opcja... Jako, ze jestem zielony i dopiero rozwazam te opcje prosze o porade.

Dzieki z gory za cierpliwosc i pomoc

P.S. O co chodzi z "nabijaniem" kompresora? Ktos tam pisal, ze trzeba nabijac... myslalem, ze to podlacza sie do pradu i sie pracuje, bez zadnego napelniania, nabijania itp, az sie kompresor zepsuje (czyli mam nadzieje dluuugo)
PS II zna ktos jakas dobra stronke, gdzie jest krok po kroku wytlumaczone jak sie pracuje i "obchodzi" z aero? Uzywalem kilka lat temu aero sporadycznie w pracy, ale ja tylko malowalem, a czyscilem pobieznie. Od dbania czy ustawienia mi sprzetu "mialem ludzi"

Teraz chcialbym dowiedziec ile sie da jak dbac, czyscic, regulowac itp...